Kiosk U- BOOT

[wolf45]

Właśnie wczoraj jechałem koło byłej Szkoły Żeglugi Śródlądowej przy Bruecknera, i zauważyłem brak tej części Uboota, która poniekąd zawsze była widoczna jadąc w pobliżu.
Od dawna krążyły informacje że owa konstrukcja pochodzi z Uboota .Można powiedzieć że wpisana była w krajobraz ... po chwili szukania w necie trafiłem na :

http://www.tzswroclaw.pl/news.php?readmore=38

gdzie można się dowiedzieć że kupił tą przybudówkę kolekcjoner militari Robert Lewszyk

jeszcze jeden artykuł na ten temat:
http://www.zegluga.wroclaw.pl/articles.php?article_id=124
kilka ciekawych zdjęć porównawczych jest .

Natomiast z tego co wyczytałem to ten kolekcjoner miał remontować tą przybudówkę , jako że minął rok czasu czy są wiadome już jakieś rezultaty ?

Z jednej strony dobrze że ktoś to uratował ,
a z drugiej jak ktoś pisał w mieście administracja miejska nie dba a wręcz niszczy zabytki .
Jeśli taki element Uboota byłby w Arsenale , lub w Otwarte Muzeum Techniki na pewno by zyskało muzeum na tym i miasto.
Ale cóż ...

Mam nadzieję że ten symbol tej części Wrocławia jest jeszcze w mieście .
Pozdrawiam Wolf45

[yorke]

tu jeszcze o tym kupcu: http://gazeta-olawa.pl/artykul-2168-zdobywanie-bunkra.html

[balans]

No cóż, jaki kraj takie obyczaje!

Bo właśnie ktoś się powinien [i to bardzo mocno] tłumaczyć we Wrocławiu z tego biznesu, ale się nie będzie tłumaczył...
Za to pewnie w tym samym czasie będzie się tłumaczyło przed prokuratorem paru kolekcjonerów łusek, czy też innych guzików.

A nam pozostanie jedynie cieszyć się, że i tak dobrze się stało, bo mogli ten zabytek tak po prostu lunąć na złom, a nie zrobili tego...

[Czlowieksniegu]

Balans- zmiłuj się....

Masz oficjalne informacje kto jest posiadaczem kiosku. Dwa- szkoły już tam nie ma- wolałbyś aby kiosk poszedł na żyletki lub nadal był poligonem dla domorosłych graficiarzy i/lub złomiarzy?

[balans]

Yeti, przecież ja nie mam nic przeciwko temu kto to kupił! Ba cieszę się, że ten obiekt trafił w dobre ręce, a nie na złom!

Ja tylko mam poważne wątpliwości [jeżeli to faktycznie zabytek, a nie replika] w stosunku do tych, co to sprzedali...

I tyle w tym temacie.

Pozdrawiam
balans

[Czlowieksniegu]

Hmm... Ty się ciesz, że dyrekcja Żeglugi" wykazała się rewolucyjną czujnością i w przeciwieństwie do wielu-wielu innych zabytków i ich właścicieli zadziałała.

[balans]

No cóż, nam już pewnie zapisane jest gdzieś tam odgórnie wybieranie zawsze mniejszego zła"...

[balans]

Zakładając, że tam faktycznie były oryginalne elementy z II-wojennej łodzi podwodnej, no to mamy dwie możliwości:

1. Ta szkoła była prywatna, a więc i ten kiosk U-Boota" też był czyjąś prywatną własnością. W takim przypadku to nam wara od tego. Bo to co zrobił z nią jej prywatny właściciel, to jego święte prawo, a nam nic do tego.

2. Ta szkoła była jednak państwowa, a więc i ten kiosk U-Boota" był państwową własnością. I jako taki powinien trafić do MMW w Gdyni, lub innej zainteresowanej tym zabytkiem placówki muzealnej.

[donaldo60]

Witam wszystkich widzę że mój post po roku nadal wzbudza spore emocje,dobrze że tak się dzieje.Dzięki takim jak My pozytywnie zakręconym" mozemy monitorowacco się dzieje z pozostalościami histori w naszym mieśce.Sam zauwazyłem ze na naszych oczach znikaja ślady histori,i wdobie aparatów cyfrowych starajmy się utrwalić to co jeszcze pozostało.Pozdrawiam