Skocz do zawartości

Lipka - ingerencja cenzury


Rekomendowane odpowiedzi

Chciałbym stanowczo zaprotestować przeciwko cenzurowaniu wypowiedzi na forum i zamykaniu dyskusji a kłodkę". Pan moderator Duńczyk raczył zamknąć dyskusję na temat Lipki i kilometrowych korków, która z dużym zainteresowaniem śledziłem. Nie wiem dlaczego ten wątek został zamknięty. W wątku nie złamano regulaminu forum - sprawdziłem to. Dyskusja była w większości przypadków merytoryczna i prowadziła w stronę konkluzji (napisania listu), czyli podjęcia działania na rzecz naprawy i wzrostu jakości rekonstrukcji historycznych w Polsce. Zatem dyskusja ta miała sens i była rozwijająca dla uczestników, a także dla uczestników tej pechowej inscenizacji, którzy mogli się dowiedzieć co się na ich temat sądzi w Polsce. Zwykle rozumiem decyzje moderatorów - ale tej nie - panu moderatorowi coś nie pasiło i zamknął wątek, chociaż powodów do tego nie było. Była to decyzja na zasadzie akie jest moje widzi mi się" i tyle. Jest to działanie niegrzeczne wobec dyskutantów i czytających wątek. Jestem już kilka lat na tym forum i jestem zdumiony i rozżalony postawą moderatora.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moderator nie ma nic wspólnego z tą inscenizacją, dopóki nie została opisana na forum, nie miał pojęcia,ani zielonego ani fioletowego, o jej istnieniu.
Ja też śledziłem rozwój tej, jak ją nazwał Rumburak, dyskusji dopóki nie osiągnęła pewnego poziomu absurdu poza którym stała się farsą.
List do organizatorów by posypali głowę popiołem i na następny raz zadbali o jej wyższy poziom. Panowie wolne żarty, po pierwsze który z Was się czuje upoważniony występować w imieniu całego środowiska rekonstruktorskiego?
Po drugie organizator - czytaj finansujący taką imprezę może ze spokojnym sumieniem wykorzystać taki list do celów... higienicznych, na przykład gdyż w naszym wolnym kraju każdy może organizować dowolnej treści heppening, jeśli go na to stać. Jedyną możliwością wpływania na zaistnienie dobrej czy złej inscenizacji historycznej jest wzięcie lub nie, w niej udziału przez grupy starające się o utrzymanie pewnego poziomu.
My Polacy mamy przedziwną skłonność do występowania w imieniu wszystkich", nie pytając nawet tych innych o zdanie.
Moim zadaniem jest moderowanie tym forum również poprzez ingerowanie w pisanie andronów. Zamknąłem ten wątek bo taką podjąłem decyzję, nie zgadzam się w tym dziale na bicie piany i bezprzedmiotowe dyskusje, zaznaczyłem to w moim wystąpieniu w dniu objęcia przeze mnie funkcji i tego się trzymam, nie pasuje to komuś - droga wolna, forum Odkrywcy" nie jest jedynym
Zamykając ten wątek napisałem dlaczego to czynię i to już wszystko na ten temat. jeżeli w tym wątku pojawią się kolejne malkontenckie głosy to też zostanie zamknięty.
Na rozżalenie kolegi Rumburaka nie mam wpływu, przyjmuję do wiadomości Jego głos. Tak panu moderatorowi coś nie pasiło", dlatego jest moderatorem żeby mieć wpływ na obraz działu. Zawsze będę kibicował dyskusji merytorycznej jak coś zrobić lepiej, dokładniej, w oparciu o jeszcze lepsze źródła. Wątki, w których są wymieniane doświadczenia, uczestnicy dzielą się wiedzą, radzą sobie, będą przeze mnie pieszczone. Takie, w których pisane będą bzdury i prezentowane idee rodem z literatury sci-fi pójdą do kosza. Doradzam się z tym pogodzić albo zmienić medium.
Na marginesie moderator bierze udział w kilku inscenizacjach w roku, każdą z nich można dowolnie krytykować, na zdrowie. jeżeli będą to głosy coś wnoszące tonie widzę problemu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czuję się niejako winny całego zamieszania, jako autor propozycji wysłania listu. Pozwólcie na kilka słów wyjaśnienia.
Najpierw cytat z mojego własnego postu:

(...) A gdybyśmy wysmażyli do organizatora list krytykujący takie potraktowanie rekonstrukcji ? List podpisałyby chętne grupy i stowarzyszenia rekonstrukcyjne (...)"

W swoim poście chodziło mi o coś więcej niż napisanie listu konkretnie pod tą imprezę. Chciałem w jakiś sposób znaleźć metodę na ograniczenie rekonstruowania historii w ten sposób.
List podpisany miałby być nie przez jakiś reprezentantów nie wiadomo czego, ale przez CHĘTNE GRUPY REKONSTRUKCYJNE, a w założeniu miał mieć dla organizatorów czysto informacyjny charakter.Że są w Polsce grupy, którym takie odtwarzanie historii się nie podoba.Jak wspomniałem w owym poście - taki wymiar rekonstrukcji jaki był zaprezentowany przy okazji imprezy w Lipce, ale i przecież innych imprez wielokrotnie obśmiewanych na tym forum, szkodzi nam wszystkim , bo odbija się to potem niechęcią wszelakich władz do całego środowiska rekonstrukcyjnego (wystarczy że jakieś środowisko kombatanckie czy inne szepnie słówko).
Myślałem o jakiejś uniwersalnej formie listu, który mógłby być wysyłany do organizatorów każdej pseudorekonstrukcji czy pseudozlotu.

To była tylko moja luźna propozycja z którą można się zgodzić lub nie.Dunczyk jako administrator nie podzielił mojej opini i zamknął wątek. To jego zbójeckie prawo" administratora i tyle i ja to rozumiem.

I nie warto z tego robić afery, bo moim zdaniem afery nie ma.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stawar nie do końca mogę się z tobą zgodzić i bliższe jest mi podejście Dunczyka - nikt z nas nie ma monopolu na prawdę i jedynie słuszną rekonstrukcje. Przywilejem demokracji jest to, że jeżeli ktoś ma ochotę zorganizować roko-koko i nazwać je rekonstrukcją, to stety albo niestety ma do tego prawo. Zamiast pisać do włodarzy lepiej może w kulturalny sposób zwrócić uwagę uczestnikom na niedociągnięcie, które powinni na przyszłość poprawić, a wyrażona przy okazji chęć wsparcia i pomocy mogłaby odnieść jeszcze lepszy skutek.
Cytuję są w Polsce grupy, którym takie odtwarzanie historii się nie podoba" - mi też się nie podoba i tyle. Bo nie chciałbym, by w przyszłości pojawiła się jakaś grupa ludzi, którym np. nie spodoba się to, że w rekonstrukcji biorą udział przebrani" Niemcy i będzie chciał tego zabronić...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dudzin - bajka polega na tym ze ten iedny" list mogą wysmażyć ci, którzy chcieli by to zrobić. I jeśli np. grupa w której jestem zorganizowałaby takie przedstawienie a ty byś napisał taki list (ewentualnie jako uczestnicy - na forum) opisując co jest nie tak i co wg. Ciebie należałoby nastepnym razem zmienić - nie miałbym o to żalu. To prawda że niewiele osób ma wiedzę pozwalającą uznać ich za ekspertów - ale skoro rekonstruujesz Polaków lub Niemców to znaczy ze masz jakąś wiedzę. Teraz kwestia czy wykorzystasz tą wiedzę tylko biorąc udział w rekonstrukcjach czy także objaśniając innym co robią niewłaściwie. Prawdą jest to, że taki happening może sobie stworzyć każdy. Ale jeśli robi to instytucja która jest instytucją publiczną, mająca edukować ludzi - to niech robi to jak najlepiej.
pozdrawiam
makul
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie