Tradytor Napisano 17 Maj 2009 Napisano 17 Maj 2009 Bardziej by pasował na hyde parku chociaż też nie bardzo
bossmann1 Napisano 17 Maj 2009 Autor Napisano 17 Maj 2009 a bo ciagle luski,armaty,okopy,wszystko prawie wokol 2 ws.zapodalem cos z wojny ale zimnej.a czy jest zagadka.... raczej tak.
traper6 Napisano 17 Maj 2009 Napisano 17 Maj 2009 ...Bardziej by pasował na hyde parku chociaż też nie bardzo..."To gdzie ? Do Naszych odkryć" ? :-DWpadnie Hit to ten wątek powiezie do siebie........
Tradytor Napisano 17 Maj 2009 Napisano 17 Maj 2009 No ten watek będzie najbardziej pasował tam gdzie go Hit powiezie :))
toratoratora Napisano 17 Maj 2009 Napisano 17 Maj 2009 jaka zagadka ? nie ma żadnej zagadki w tym temacie no chyba ze ktos ma problemy z głową
bossmann1 Napisano 17 Maj 2009 Autor Napisano 17 Maj 2009 wlasnie jest zagadka niema jej wtedy ten kto ma problemy z glowa.
Puszka Napisano 17 Maj 2009 Napisano 17 Maj 2009 No to żeby było jaśniej - sformułujmy problem badawczy":Czy waszym zdaniem lądowanie amerykanów na Księżycu było zręczną mistyfikacją USA w wyścigu z ZSRR?Bo chyba to miał autor wątku na myśli :)
zimmermann Napisano 17 Maj 2009 Napisano 17 Maj 2009 No tak. A podobno pies Łajka to obcy ósmy pasażer Nostromo.Pamiętacie tą rozwartą zaślinioną mordę? Pewnie miała wściekliznę, czy co?
zimmermann Napisano 17 Maj 2009 Napisano 17 Maj 2009 Pewnie natrzaskał carskich kopiejek. A swoją drogą przydał by mi się taki wózek na wykopki.
stock84 Napisano 17 Maj 2009 Napisano 17 Maj 2009 Z tego co czytałem to do diaska tam boratynek;)(foto oryginalne z archiwum NASA)http://www.odkrywca.pl/ladowanie-czlowieka-na-ksiezycu,564816.html#564816
bossmann1 Napisano 17 Maj 2009 Autor Napisano 17 Maj 2009 myslalem ze ksiezyc troche odciagnie was od tych lusek..... ale jak widac i na ksiezyc mozna zabrac carskie kopiejki,wzkrywke,boratynki......... zdaje mi sie ze s tam zasieki napoleonskie,a na poludniowej stronie ksiezyca stacjonuje wojsko .
senectus Napisano 17 Maj 2009 Napisano 17 Maj 2009 Lądują Hamerykanie na księżycu. Neil Armstrong stawia pierwsze kroki na księżycu wymawiając słynne słowa: to mały krok dla człowieka... nagle urywa w pół słowa i ze zdziwienia zauważa chwiejącego się osobnika rasy ludzkiej podążającego ku jego osobie. Pewnie Polak - pomyślał - a że jego babka była polką więc trochę znał ten dziwnie szeleszczący język. A ty skąd? - zapytał. Na co ten odpowiedział: a ja nie wiem, z imprezy wracam:) Kawał długie wąsy już ma, ale i tak wszyscy wiedzą że pierwszy na księżycu był Twardowski.
bossmann1 Napisano 17 Maj 2009 Autor Napisano 17 Maj 2009 jeszcze na koniec zaproponowal mu tani kredyt.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.