Skocz do zawartości

Allegro - Ciekawe aukcje(część 2)


stock84

Rekomendowane odpowiedzi

Poprostu nie którym jak zauważyłeś nie podoba sie wycenianie za friko na tym forum jakby koleś poprosił kogoś kto się tym zajmuje to by musiał zapłacic i tyle. Wiem wiem to forum trzeba sobie pomagać ale część osób to popiera część nie i trzeba to uszanować a nie że od razu mam się bić w pierś.widze kolego że dla Ciebie każda racja dobra byle by Twoja i uwierz mi nigdy na tym forum nie zadałem pytanie ile to jest warte pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 123
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Nie chodziło mi tylko o to forum, ale o całokształt.
jeśli gość mieszka na wichurze i jako jedyny w niej lubi kopać dołki z tego czy innego powodu, i zaczyna i nikogo nie zna, to gdzie i kogo ma sie spytać Sołtysa z drugiej wsi???
Ja mieszkam w Nowej Soli może ktoś poda mi adres wyceniacza w województwie Lubuskim, takiego za pieniądze, i na dodatek uczciwego, który widząc cenny fant nie powie,że to g..no jest, ale on to może ewentualnie kupić za dwie dychy aż gotówką.
Pozatym identyfikacja tak, ale wyceny na forum są bardzo rzadko .
sam nawet (jak być może zauważyłeś) poprosiłem ostatnio o identyfikację oliwiarki do giwery (chyba), nie wie coż to jest.
I co część oszołomionych mi tego nie zidentyfikuje, bo wystawię na allegro, a to nielzia???
VIVAT PRUDERIA.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale chłopaki narobiłem bigosu :)
Tylko się tam nie pobijcie
MI chodziło z tym wystawieniem oto że nie kolekcjonerzy ale handlarze często kopią na umór. Co nieznaną a w łapy się trafi wystawiają na tym lub innym forum do id wykorzystując naszą wiedzę
A potem fant ląduję na allegro , eBayu albo w antykwariatach.
Ale na to się nie poradzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tradytor ,
akurat w moim przypadku jest trochę tak, i trochę tak.
Moim głównym tematem hobby są motocykle zabytkowe, zbieram też np. ciśnieniowe lampy naftowe, nurkuję, było też reko...
Mam na utrzymaniu bezrobotną aktualnie żonę i dwoje studiujących dzieci.
Więc z tego co zarobię niewiele może zostać.
Więc jak jestem na złomie i szukam części do motocykli ,a trafia mi się nowiuśka saperka NVA, idealna do reko, to ją łykam i wystawiam od 1 złotówki bo mnie ona już nie interesuje, ale koledzy rekonstruktorzy mogą się nią zająć w dość ciekawy sposób, a ja mogę przytulić pare drobnych i znów pojechać na złom, bo może się coś trafi.
I znów jeśli trafi się coś co mnie bezpośtednio nie interesuje, to co??? mam to kopnąć i niech zdycha strazliwą śmiercią w piecu hutniczym???
Czy nabyć drogą kupna i wystawić na Allegro (od 1 złotówki, bez ceny minimalnej itd)?
Jeśli jest taka możliwość , to z niej kożystam, bo inaczej miałbym słabe postępy w moim hobby, a wszystkiego co ewentualnie interesujące sie trafi mieć nie można.
Więc kim jestem??? kolekcjonującym handlarzem czy handlującym kolekcjonerem???
Powinno się mnie potępić za to pierwsze czy za drugie???
Mamy kryzys, wielu kolekcjonerów już straciło lub straci dochody, i co...???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem jesteś łebskim facetem który poprostu dba o rodzine i robi to w sposób legalny. Pewnie że wszystkiego nie można kolekcjonowac i część trzeba można sprzedać zamienić itp.Najbardziej drażnią mnie osoby które nic nie zbieraja a są tutaj zalogowane tylko po to abyśmy im zidentyfikowali fanta i ewentualnie wycenili oby go można było opchnąć oczywiście szukając swoich fantów często nie zakopują dołków, nie mają rzadnych zasad itp.(to właśnie o takich mi chodziło pisząc że to dla nich biznes), a potem kto ma prze.... oczywiście my. No myśle że juz wszystko sobie wyjaśniliśmy pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie