Skocz do zawartości

Niemiecki ekwipunek/oporządzenie II WŚ


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Dzisiaj poczas ekshumacji używamy składanym, tekturowych trumien nasączonych środkiem grzybobójczym. Mieszczą się do nich kości ciasno upakowane a i tak trumny są sporych rozmiarów. Nie słyszałem żeby niemcy nosili w ekwipunku swoje własne trumny i pomysł wydaje się mi być nieco idiotyczny.
Werdykt- powiedz znajomemu, żeby mniej konfabulował.

Pozdrawiam
  • Odpowiedzi 220
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano

Der schwerste Panzer geht in Brand nimmst Du die Panzerfaust zur Hand!" Oryginalna, jeszcze nie zgieta instrukcja do obsługi Panzerfausta 30 i 60 m...

Napisano

... myślę, że żołnierze pobierali ją w olbrzymich ilościach. Papier bowiem był miękki i idealnie wchłaniający...

Napisano

Gogle przeciwpyłowe z tworzywa perspex tym razem w oryginalnym celofanie i w tym razem czarnym opakowaniu

Napisano

Kolejne umbrale, tym razem ceratowe, w takimże opakowaniu. Jeśliby prezentowałby je jakiś Amerykanin, napisałby że DAK ;)

Napisano

Żołnierz nie miał przy sobie matki, żony, czy kochanki w warunkach frontowych, pewne rzeczy musiał więc robić sam...

Napisano
Kolego R51! Czy mógłbyś napisać coś jeszcze o ładownicach do MP40 i Stg 44. Jakie kolory i z jakich materiałów je robiono w różnych okresach wojny? Widziałem ładownice do MP40 granatowe? A za tworzony przez ciebie poradnik początkującego rekonstruktora" - wielkie dzięki!
Napisano
Rumburak napisał:
A za tworzony przez ciebie "poradnik początkującego rekonstruktora - wielkie dzięki!"
Miło mi, ale chciałbym nadmienić, że przedstawiane przeze mnie przedmioty są całkowicie oryginalne, nie ma tu żadnej repliki, więc jest to raczej poradnik początkującego kolekcjonera", choć naturalnie rekonstruktorzy też z pewnością nic nie stracą, jeśli się zasugerują tymi zdjęciami.
Tutaj przechodzimy do Twojej prośby, której nie mogę spełnić, ponieważ... póki co nie dorobiłem się oryginalnych ładownic do ww broni (głównie z tego powodu, że są koszmarnie drogie i łatwe do podrobienia). Mogę skrobnąc na ich temat parę zdań w oparciu o dostępną mi literaturę. Granatowe ładownice do MP? Tak, rzeczywiście były, do STG 44 też zresztą...

Pozdrawiam
Napisano

z ładownicami może ja mógłbym pomóc

posiadam komplet piaskowych clg43 oraz jedną sztukę niebieską. Do niedawna miałem też zieloną, ale z racji drobnych przeróbek - pozbyłem się jej.

Napisano

całość znaleziona w chałupie w okolicach Ostrołęki (czy Łomży, już nie pamiętam). Jak pozostawiona podczas wojny, tak po 60ciu laty odnaleziona. Szkoda tylko że była tam lekka wilgoć i pojawiła się drobna rdza na wkładach. Jeszcze tego nawet nie czyściłem.

Napisano

i nigdy nieużywany komplet piaskowych clg - chyba jedne z popularniejszych modeli. Zgodny producent, rocznik, stan.
Ciekawostką jest użycie dwóch różnych kolorów party. tzn. rewers jest wykonany z tego samego odcieniu - jedynie przody są uszyte z różnych

  • 4 weeks later...
Napisano
pytanie odnośnie maski pgaz.. czy maski bez yjka" (tego między pochłaniaczem a maską) to jakiś inny model wcześniejszy/późniejszy? czy luftschutz?
  • 7 months later...
Napisano
Zapewne chodzi Tobie o maskę cywilną. Kolor czarny, pochłaniacz bardziej płaski i wykonany z cynku albo z aluminium, posiada tez charakterystyczny osek".
Napisano

Aby odświeżyc trochę temat, dzisiaj na warsztat wezmę identyfikatory czyli Erkennungsmarken
Jednakowe dla Waffen SS, Wehrmachtu i Luftwaffe (tylko Kriegsmarine miało inne). Występują w dwóch zasadniczych kształtach widocznych na powyższym zdjęciu. Ten z lewej prowieniencji jeszcze pierwszowojennej o nieco większej powierzchni i ten owszy" ze ściętymi krawędziami. Informacje zawarte na identyfikatorze zawierają numer żołnierza, jego grupę krwi i skrótowiec jednostki, do jakiej należał. Pod koniec wojny poprzestawano na numerze żołnierza i poczty polowej. Dzięki stosowaniu kodowania identyfikatory mogły byc wykonywane awansem w kancelarii sztabu- z reguły odbywało się to na szczeblu sztabu kompanii.

Napisano

Identyfikatory wykonywane były z czterech zasadniczych materiałów. Od lewej:
aluminium- pospolity materiał stosowany szczególnie w początkowym okresie wojny
stal kwasoodporna- wykonywano z niej identyfikatory szczególnie dla żołnierzy, których przydział narażał na śmierć w płomieniach (czołgiści, piloci itd), choć naturalnie nie jest to zasadą.
cynk- najpopularniejszy materiał, z jakiego wykonywano identyfikatory
stal- oszczędności pod koniec wojny zmusiły do zastosowania identyfikatorów z tego materiału. Wykonywane były z cienkiej blachy więc dziś naprawdę ciężko jest o identyfikator wykonany z tego materiału, który byłby w znośnym stanie- ten ze zdjęcia leżał w większej masie innych i jakoś przetrwał

Napisano

Tutaj wykopowe etui na identyfikator (zalecane dla żołnierzy uczulonych na metal, z którego wykonano identyfikator). Na rynku dostępne są pierdyliony rzekomo oryginalnych- trochę nie wierzę, więc wolę polegac na tym sfatygowanym ale na 100% oryginalnym. Zapinający go stalowy nap gdzieś wybył, widoczne otwory do przeplecenia sznurka/żyłki do zawieszenia identyfkatora. Blacha dla skali. To najpopularniejszy z szerokiego spektrum zasobników na identyfikator.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie