witas03 Napisano 11 Luty 2009 Autor Napisano 11 Luty 2009 prosze o identyfikacje . . .P.S- i przepraszam za założenie 2 raz( pierwszy był w innym dziale ) tego samego wątku . . .
witas03 Napisano 11 Luty 2009 Autor Napisano 11 Luty 2009 druga strona - dość ciężki jak na swoje wymiary
sudajew Napisano 11 Luty 2009 Napisano 11 Luty 2009 Kiedyś nie było tworzyw sztucznych, to robili zabawki z drewna i z ołowiu(choćby znane żołnierzyki), wiec może ze jest to jakaś stara zabawka. A jak chcesz to weź nóż i przejedz po łapce tego misia, ja w taki sposób poznaje czy mam do czynienie z ołowiem:) pzdr.
8total4 Napisano 11 Luty 2009 Napisano 11 Luty 2009 też obstawiam zabawkę, ewentualnie jakąś pamiątkę np. z gór..pozdrawiam!
Raned Napisano 12 Luty 2009 Napisano 12 Luty 2009 Wizualnie, sądząc po korozji jest to cynk, w najlepszym wypadku stop cyny.
Parowóz Napisano 12 Luty 2009 Napisano 12 Luty 2009 ustawiony w pion przypomina herb Berlina -ale nie przychodzi mi do glowy gdzie mógłby być uzyty olowiany misiek
kopijnik2 Napisano 12 Luty 2009 Napisano 12 Luty 2009 ...ustawiony w pion przypomina herb Berlina......żeby ja był bleszczaty na jedno oko...
kopijnik2 Napisano 12 Luty 2009 Napisano 12 Luty 2009 - może... ale hełmu na lewą stronę nie włożyłem...sorry - próbowałem ale nie wyszło..._____________________________________po tych przekomarzaniach - do meritum...heraldyka rozpoznaje - niedźwiedzia kroczącego - ten ołowiany...- niedźwiedzia wzniesionego na dwóch łapach...- rzadko - niedźwiedzia siedzącego...w zakresie iedźwiedziologii heraldycznej" ważne są przednie łapy" - ich układ...ostatnie udokumentowane użycie niedźwiedzia kroczącego w odniesieniu do Berlina ok. roku 1600... - co niezgodne z okresem wykonania obiektu oraz ze stylistyką i aheraldycznym charakterem samej rzeczy...Pozdrawiam...P.S. ewidentna zabawka typu .O.O" z epoki ołowianych żołnierzyków...czyli przedplastykowy okres...
kilgore Napisano 12 Luty 2009 Napisano 12 Luty 2009 Ja na swej drodze z ołowianego zoo spotykałem wszelkiego rodzaju ptactwo,królika,żabę
meteor1 Napisano 12 Luty 2009 Napisano 12 Luty 2009 Ja też trafiłem kurę, krowę, konia. Pamiętam jak kiedys dziadek opowiadał że po wojnie miał takie formy do odlewania żołnierzyków i odlewł z ołowiu i cyny.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.