Skocz do zawartości

Norwegowie wyciągną wrak pełen rtęci


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Łódź podwodna spoczywa na dnie od II wojny.

Norweski rząd postanowił wydobyć z dna morskiego niemiecki okręt podwodny U-864, zatopiony podczas II Wojny Światowej.

Wrak spoczywa przy zachodnim wybrzeżu Norwegii w pobliżu Fedje.

Część ekspertów była zdania, że okrętu nie wolno ruszać. Sugerowali, by jednostkę zabezpieczyć specjalnie wybudowanym sarkofagiem" z piasku.

Jednak rząd przychylił się do opinii innych specjalistów, według których okręt powinien zostać jak najszybciej wydobyty.

Silne prądy mogą uszkodzić sarkofag, a to grozi emisją rtęci i katastrofą ekologiczną - powiedział Magne Roedland, szef norweskiej Dyrekcji Bezpieczeństwa Morskiego.

TM

* http://www.norwaypost.no/content/view/21562/1/
Napisano
U-864 był okrętem podwodnym typu IXD2.
W rejs do Japonii wypłynoł 5 grudnia 1944 r. z portu w Kilonii.
W norweskim porcie Bergen załadowano na podwodny transportowiec 65 ton rtęci oraz plany samolotów Me-163 , Me-262,Ju-1 i Ju-2 ,części silników lotniczych firm Junkers i BMW a tagże aparature radiolokacyjna firmy Siemens.
U-boot z Bergen wypłynoł 6 stycznia 1945 r.
9 stycznia 1945 r. U-864 zatopił angielski okręt podwodny HMS Venturen" który to wysłała admiralicja brytyjska znająca cel i trase rejsu U-boota.
Trafiony w śródokręcie U-864 rozerwany został na dwie części i a jego wrak spoczywa na głbokości 152 metrów.
Na szczątki okretu natrafiono w marcu 2003 roku.
Napisano
Nie chcą mieć u siebie powtórki wytrucia mieszkańców z japońskiej zatoki Minamata w latach 50-tych.
Lubię łososia norweskiego na grzance z czosnkiem. Szkoda by było z niego zrezygnować...
Napisano
Na Bałtyku w okolicach Borcholmu Niemcy(na wojnie)zatopili kapsuły z kwasem pruskim, teraz tam ma isc gazociąg z Rosji.

Bałtyk i wybrzeża Europy północnej są zaśmiecone przez wraki, amunicje, różne kwasy itp. a wszystko to przez II wojnę, teraz gdzie się nie ruszysz to wszędzie jest coś co trzeba omijac wielkim łukiem, już nic na to nie poradzimy, teraz czy później i tak coś z tym musi się stac.

PS.
Sami sobie robimy kłopoty,podobnie jest z elektrowniami atomowymi, odpady radioaktywne musimy gdzieś unieszkodliwiac ale jeszcze nie wiemy jak, więc zamykamy je w kapsułach i zakopujemy albo układa się je na regałach w starych kopalniach, my sobie z tym jeszcze radzimy a co zrobią przyszłe pokolenia? musimy pamiętac że kapsuły nie są wieczne!! pozdr

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie