adamos1975 Napisano 30 Listopad 2010 Share Napisano 30 Listopad 2010 Witam a jaka to różnica? Tylko nie mówcie że taka jak między MD 3006 a ACE 250.....(miało zamarznąć a nie zasypać). To pisało ono. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vis1939 Napisano 1 Grudzień 2010 Share Napisano 1 Grudzień 2010 WST - ponoć po ślubie takie sprawy lubią przybierać mniej korzystny obrót:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
obert8 Napisano 1 Grudzień 2010 Share Napisano 1 Grudzień 2010 ja jak juz pisalem nie mam problemow z 2 polowa nawet ostatnio zmienila sprzet Ale jak jest zimno i pada to zadna sila jej nie wygoni na pola )))))) jade wtedy sam i nie ma z tego powodu zadnych onsów ))))) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jurek.S Napisano 1 Grudzień 2010 Share Napisano 1 Grudzień 2010 Prosiłbym o wypowiedz ludzi którzy mają ten sam problem a mają jakies magiczne sposoby na wyjazdy.Nawet niekoniecznie "czyste.Co tu wiecej mówic...Chyba mnie wszyscy dobrze rozumiecie.Prosze o pomoc"Tak zostało napisane,to nie wątek o CHWALENIU MAŁŻONEK jakie są cudowne,jakie wyrozumiałe,jakie świetne.Chyba to jest jasno napisane.A z mojej strony-Miałem ten sam problem,ale kiedyś przeczytałem rade z tego wątku, użytkownika kokesh"I jestem mu dozgonnie wdzięczny. :)Wszystko jest ekstra. :)Nawet teraz żona nie ma obiekcji,mimo że -15 na dworze. :) :)Pozdrawiam wszystkich a w szczególności KOKESHA!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WST 1939 Napisano 1 Grudzień 2010 Share Napisano 1 Grudzień 2010 vis1939 - No to przekonam się i powiadomie, a tak poważniej to też się zastanawiam, napewno co innego gdy ma się dziecko, szczególnie małe. Obowiązki, ale to już wyższa sprawa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karabin Napisano 1 Grudzień 2010 Share Napisano 1 Grudzień 2010 Witam.Ja po pracy jeżdżę w leśne ostępy,po prostu wracam później do domu. Drugi mój sposób: Biorę dniówkę wolnego i jadę kopać (teoretycznie jestem w pracy). Oczywiście w żadnym wypadku nie wolno zaniedbywać rodziny. Musi być czas na wszystko na pracę,rodzinę i swój odpoczynek. Co najważniejsze w tym ,to ostrożność,aby żona i potomni mogli się nami cieszyć długo,omijajmy szerokim łukiem podejrzane fanty.Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vis1939 Napisano 2 Grudzień 2010 Share Napisano 2 Grudzień 2010 Karabin współczuje Ci tego szmącenia,ukrywania swoich potrzeb i pasji,jak bym mógł to bym Tobą potrząsnął dla przebudzenia:)Pozdro. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karabin Napisano 2 Grudzień 2010 Share Napisano 2 Grudzień 2010 Vis 1939,ja mam już taką naturę partyzanta.Po drugie co oczy nie widzą to sercu nie żal.Poniekąd żona wie że jeżdżę ale nie wie kiedy. Czasem luka jak mam bagnety ale bakcyla nie załapała.Pzdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.