Skocz do zawartości

Przepram ale się pogubiłem-legalność destruktów


Jasiek_M

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Witajcie!
Mam pewien problem, długo mnie tu nie było i ostatnio jak tu wchodziłem destrukty były nielegalne i ściągane z forum. Ale ostatnio czytałem w odkrywcy że ktoś wygrał proces mając całą kolekcję i mu ją zwrócono. Więc jak jest teraz? Chodzi mi czy taki destrukt(duże wżery, które zatarły lub prawie zatarły bicia), z zaspawaną lufą, z włożonym do lufy i zaspawanym metalowym prętem i skróconą iglicą jest w końcu legalny czy nie?
Pozdrawiam i witam po długiej nieobecności
Jasiek Matacz
Napisano
Aha czyli nic się nie zmieniło i nadal to jest ściągane z forum jak ktoś z czymś takim wyskoczy"? Po prostu się zdziwiłem bo szukając informacji o karabinie mannlicher wyskoczyły mi zdjęcia jednego z forumowiczów zrobione mannlicherowi kolegi". I się zastanawiałem czy coś nie drgnęło?
Napisano
Wybaczcie, i jeśli chcecie to nie czytajcie ale muszę się wyżalić co mi leży na sercu bo zwariuję. Czy powiat w którym mieszkam jest jakimś księstwem tego kraju z innym systemem prawnym? Zwariowane? Inaczej nie umiem tego wytłumaczyć. Jako członek chorągwi tłumaczyłem kiedyś na imprezie policjantom jak robię(robiłem bo teraz już jestem tylko w walce i tańcach) czarny proch do armat a mój kasztelan(teraz już były) opowiadał jak repliki tych armat robili w 3 osoby przez dwa lata. Ma on kolekcję paruset sztuk broni ze skracanymi domowymi sposobami iglicami, spawanymi lufami itd. z którą się nie kryje bo pożycza ją na występy czy przedstawienia(podobno nawet w szkołach jak się chwalił), a dodam że jako magister prawa chyba wie co robi. W największym domu weselnym który wg. relacji właściciela ma kalendarz zaklepany do Maja, na ścianie wisi strychowy Mosin w kolbie(o ile się orientuję nie było z n nim nic robione)a przez tyle lat na pewno ten dom widział nie jednego Policjanta. Możecie mi to wytłumaczyć?
Pozdrawiam
Jasiek Matacz
Napisano
Ale bez przesady, aż do tego stopnia? Rozumiem że małe miasteczko i mieszkańcy którzy w nim mieszkają tworzą pewną enklawę ale to już chyba przesada. Np. dowiedziałem się od pana który podawał się za policjanta że destrukty są legalne bo takim co najwyżej jak maczugą możesz walczyć(ze znajomym gadałem w sklepie gdy wtrącił się ten pan). Zresztą dłuuugo by wymieniać takie historie...
Napisano
Zapomnij i daj sobie spokój jeżeli ci spokój domowy miły - przejście przez etap wpadki, zatrzymania, kajdanek, śledztwa i dojście do etapu zwrotu destruktów" może być bardzo przykre, bardzo długie i bardzo kosztowne
Napisano
Przeczytajcie ten temat

http://www.odkrywca-online.com/ciekawe-co-z-moim-przewierconym-brenem-,641570.html#641570

ze szczególnym uwzględnieniem tego

http://www.giwera.pl/artykuly/2003/news17/deko.htm

ten artykuł otwiera nowe możliwości. I jeszcze wyjaśnienie kim jest autor:
dr Krzysztof Gorazdowski
Dyscypliny KBN: nauki prawne
Specjalności: kryminalistyka, kryminologia
Miejsca pracy, zajmowane stanowiska, pełnione funkcje: - Katedra Kryminalistyki i Kryminologii US
Rozprawa doktorska: - Badania broni palnej i amunicji oraz skutków ich użycia (studium prawno-kryminalistyczne), Uniwersytet Szczeciński; Wydział Prawa i Administracji, 2003

Jak widać osoba kompetentna. Grzebiuszka


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Grzebiuszka 00:42 08-10-2008
Napisano
@ jasiek
Bo tak naprawde to gros policjantow ma podobne, zdroworozsadkowe podejscie do sprawy i jezeli im nie kaza (czytaj-prokurator) to nie zajmuja sie takim bzdetami. Wlasnie na takiej zasadzie wisi ten mosin i masa broni w podobnych miejscach. Nie zmienia to oczywiscie faktu, ze zgodnie z litera prawa jest to nielegalne
Napisano
Dokładnie tak jak to napisał dect - policjanci może i to widzieli, nawet jak by to i prokurator widział, to są oni rozsądnymi ludźmi i się pierdołami nie zajmują - a więc w czym problem - ano dochodzimy do czegoś co się nazywa - zawiadomienie o przestępstwie - czyli najczęściej jakiś złośliwy, zawistny skur... składa zawiadomienie że Iksiński ma w domu broń... i machina prawna musi ruszyć. Nawet jeżeli jest to destrukt taki że wygląda jak jeden wielki kawał rdzy, to prokurator, czy policjant prowadzący dochodzenie nie może napisać w aktach że to nie jest broń bo on to wie i widzi - o tym muszą orzec biegli z CLK (Centralne Laboratorium Kryminalistyczne). A więc po kolei - wjazd na chatę, przeszukanie, zatrzymanie rzeczy, przesłuchanie, oczekiwanie (dłuuuuugie) na opinie biegłych i po korzystnej opinii zwrot zatrzymanych przedmiotów. (Widziałem jedną z opinii biegłych co do kilkudziesięciu sztuk wykopków (a były tam fajne rzeczy :-)) - prawie rok od wszczęcia doch.) Podobnie machina rusza jeśli chodzi o aukcje na których są sprzedawane wykopki - głównie chodzi tu o to czy koleś nie ma w domku czegoś gorszego np. odzyskanego materiału wybuchowego z pocisków itp.
Napisano
A jeżeli biegli napiszą w opinii że jest to broń - a w myśl ustawy o broni i amunicji:
-Art. 5. 1. Gotowe lub obrobione istotne części broni lub amunicji uważa się za broń lub amunicję,
więc raczej tak napiszą,to:
Kodeks karny
Art. 263. § 1. Kto bez wymaganego zezwolenia wyrabia broń palną albo amunicję lub nią handluje,
podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
§ 2. Kto bez wymaganego zezwolenia posiada broń palną lub amunicję,
podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Napisano
Wielkie dzięki, już teraz chyba wiem wszystko.
Na koniec wrzucę zdjęcia tego co mnie pobudziło do poznania tego tematu. Mianowicie znajomy wyburzając stodołę znalazł tam dwa zardzewiałe destrukty- jeden obrzyn mannlichera nieznanego mi modelu, drugi nienadający się już do niczego inny karabin. Z niewiadomych powodów wyciął i przespawał lufę z drugiego karabinu do Mannlichera, za moją radą zaspawał komorę, do lufy wbił metalowy pręt który potem jeszcze zaspawał. Teraz to próbował opchnąć za 150zł(200zł z zamkiem) i się zacząłem zastanawiać nad legalnością tego- gdyby było kupiłbym to i powiesił nad kominkiem,a tak to nici. Jeśli ktoś wie co to za mannlicher to proszę napisać bo mnie to ciekawi(dziwna szczerbinka-znane mi mannlichery miały inną).
A oto i on. całość:

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie