bongo* Napisano 4 Październik 2008 Autor Share Napisano 4 Październik 2008 Bardzo proszę szanownych uczestników forum o rade.Od jakiegoś czasu próbuję przekonać żonę do mojego hobby.Moje starania by wybrała się zemną skończyły się niczym.Wyczuwam jej złość gdy zapowiadam wypad w teren.Proszę o rade i wasze złote myśli. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kokesh Napisano 4 Październik 2008 Share Napisano 4 Październik 2008 Nie namawiaj i nie przekonuj ,miej chłopie coś tylko dla siebie ,na siłę i tak nic nie zdziałasz .Ja swojej powiedziałem że jakoś muszę odreagować stres którego mam ponad miarę ,i albo po robocie piwko z kolegami w zadymionej knajpie, albo spacer po polu i wentylacja płuc czystym powietrzem, wybór był oczywisty .A jeśli tylko ma czas i ochotę to jeździ ze mną ,ale bez przymusu .Pozdro... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kijow Napisano 4 Październik 2008 Share Napisano 4 Październik 2008 ja tam przekonałem swoja żonę nawet nieraz idzie ze mną w teren większy problem był przekonać ja do myślistwa ale i z tym dała się przekonać siła perswazji stary ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dżihad Napisano 4 Październik 2008 Share Napisano 4 Październik 2008 jeżeli absolutnie nie interesuje jej temat wykopek, spróbuj przedstawić jej inne korzyści z wypadu w teren. Np powiedz, że w TVN Style powiedzieli, że spacery po lesie dobrze wpływają na figurę (nawet jeśli ona jest szczupła), cerę, kontakt z przyrodą odstresowuje itp.jeżeli jednak niczym nie da się przekonać na wypad, to jak będziesz szedł w teren daj jej na fryzjera, manicure, solarium czy co tam i może nie będzie krzywo patrzeć jak będziesz się zbierał na wykopki, bo sama też akurat pójdzie gdzie lubi.inna opcja: powiedz jej, że jak z Tobą pójdzie, to potem Ty pójdziesz z nią na komedię romantyczną alo na 4-godzinne zakupy. Kto wie, może jak raz pójdzie w las i jej się spodoba to potem będzie łatwiej?... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Catadero Napisano 4 Październik 2008 Share Napisano 4 Październik 2008 Gorzej jak pójdzie na czterogodzinne zakupy i się jej spodoba...C. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bongo* Napisano 4 Październik 2008 Autor Share Napisano 4 Październik 2008 dżihad z TVN style strzeliłeś w dziesiątke! Jutro test siły w ramach wycieczki do lasu biorę wykrywke. wóz albo przewóz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bongo* Napisano 4 Październik 2008 Autor Share Napisano 4 Październik 2008 Zapomniałem dodać że idą z nami dwaj zwiadowcy w kamuflażu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MAJKI Napisano 4 Październik 2008 Share Napisano 4 Październik 2008 Moja ślubna jak słyszy że wybieram się w teren zaraz się złości.A że często narzeka że nie mam dla Niej czasu,to zapraszam ją na wspólną wyprawę-zawsze to we dwoje:-)).I w tym momencie Ona rezygnuje i nie robi przeszkód:-))Jak zareagowała na moja chęć zostania mysliwym:Popukała się w czoło i powodzenia":-))).Dałem radę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
longwood Napisano 4 Październik 2008 Share Napisano 4 Październik 2008 a jak mimo wszystko się burzy, to saperką w kark-zona nieprzytomna to żona niezrzędząca Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bongo* Napisano 5 Październik 2008 Autor Share Napisano 5 Październik 2008 Witam wszystkich.Jestem już po.Efekt wspólnego wyjazdu jest jeden ic" bo nic nie znaleźliśmy,dzieci zabrały mi saperkę żona wykrywkę i rozbiegli się każdy w swoją stronę.Ciężko było wszystko zgrać w jedno.Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło , niedziela z rodziną to nie zapomniane chwile. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
herrmateuss Napisano 5 Październik 2008 Share Napisano 5 Październik 2008 Numer jest jeden kupic jakies swiecidełko utyrzac w ziemi i przyniesc babie z historyjką ze moze tam tego byc wiecej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kopijnik2 Napisano 5 Październik 2008 Share Napisano 5 Październik 2008 ...Numer jest jeden kupic jakies swiecidełko utyrzac w ziemi i przyniesc babie z historyjką ze moze tam tego byc wiecej....korektaNumer jest jeden kupic jakies swiecidełko utyrzac w ziemi i dać znaleźć babie, z historyjką ze moze tam tego byc wiecej, i w innych miejscach.:)A tak w ogóle - Lekarzu, lecz się sam....:)) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bongo* Napisano 5 Październik 2008 Autor Share Napisano 5 Październik 2008 fota z dziś.Rodzinna sielanka.Tylko gdzie kobiałka? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bongo* Napisano 5 Październik 2008 Autor Share Napisano 5 Październik 2008 A to powód całego zamieszania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
huk 100 Napisano 5 Październik 2008 Share Napisano 5 Październik 2008 radzę nie zabierać baby w teren :):) jeżeli chodzi o wykrywacz :):) dziurawe wojsko tylko przeszkadza człowiek idzie za taką po lesie i odbiera tylko jeden sygnał hehe - mowę ciała a jak napięcie spadnie to później już się nie chce szukać :):) - a w razie godziny W to mniejsze straty :):) pozdrawiam wszystkie kobitki z piszczałkami :):) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PATRON Napisano 5 Październik 2008 Share Napisano 5 Październik 2008 no widzisz bongo* ...pomyślałeś i sam wymyśliłeś......dałeś kobiecie wykrywacz, walnąłeś jej foteczkę , wstawiłeś do netu, teraz już nie ma wykrętu , jutro telefon do Komendy z anonimowym donosikiem na prowadzenie nielegalnych wykopalisk bez zezwolenia ( dowody w formie zdjęciowej) , po jutrze wstajesz o piątej gotujesz wodęna kawę dla panów policjantów, o szóstej czekasz przy drzwiach z ciepłą kawką , na panów z sekcji do walki z przest. przeciwko zabytkom, o siódmej żona już w radiowozie, ty na ósmą dzieci do szkoły ( przedszkola) zaprowadzasz, idziesz do garażu po drugi wykrywacz i jedziesz w teren.....GARTULUJĘ , sam bym lepiej nie wymyślił :-))))))tylko jak ją wypuszczą po 48 H to uważaj na nisko latające wałki do ciasta.PATRON Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
8total4 Napisano 6 Październik 2008 Share Napisano 6 Październik 2008 albo na latające talerze ;)huku: w Bieszczadach wiela kobiet by się załamało, co?heheh!pozdro! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kokesh Napisano 6 Październik 2008 Share Napisano 6 Październik 2008 Tak PATRON i niech Ona to jeszcze przeczyta i zacznie dochodzić jak to jest faktycznie z tymi naszymi poszukiwaniami od strony prawnej to kol. bango o poszukiwaniach będzie sobie mógł pomarzyć albo jak wszyscy domownicy zasną poczytać na str.Odkrywcy .Nie żebym tu z jego żony robił jakąś heterę ale widzę że chłop chce aby było miło i rodzinnie a takie opowieści na pewno mu nie pomogą .Przecież ona może to czytać .Pozdro... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bongo* Napisano 6 Październik 2008 Autor Share Napisano 6 Październik 2008 No i kloc nikt nie zapukał o 6 rano.Widzisz Patron nawet najlepszy plan ma swoje minusy.A tak się człowiek starał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.