marcinkappa Napisano 18 Luty 2004 Autor Napisano 18 Luty 2004 Czy ktoś może mi powiedzieć, jak niemieckie hełmy znoszą proces spawania? Czy sa jakies przeciwskazania lub dodatkowe wskazówki? Chodzi mi np. o dziurę po kuli czy odłamku. Czy ktoś ma na tym polu jakies doświadczenia?
bjar_1 Napisano 18 Luty 2004 Napisano 18 Luty 2004 Po co masz spawać. Taka dziura po odłamku czy pocisku tylko dodaje wartości. Spawać możesz jak jest czerep pęknięty ,co w niemieckich zdarza się rzadko. Polskie wz.31 mają często popękane czerepy.bjar_1
MK Napisano 20 Luty 2004 Napisano 20 Luty 2004 Popieram, szkoda spawać. Masz hełm z historią a tego się nie nada tak łatwo żadnemu hełmowi. Poza tym na Rosjanach często pękają (np. wz, 36., FUCK!!!!!! Szkoda!)
polzin Napisano 20 Luty 2004 Napisano 20 Luty 2004 Cześć! Jeżeli jedyną historią hełmu jest korozja a chcesz coś załatać to zastosuj spawanie małym palnikiem acetyleniwym i drutem o1mm. Dobrze jest otoczenie otworu obkładać mokrą szmatą w celu ograniczenia deformacji blachy pod wpływem ciepła.Większe ubytki trzeba uzupełniać odpowiednio uformowaną blachą. Myślę,że hełmików jest jeszcze dość sporo i nie wszystkie egzemplarze trzeba zachowywać w oryginalnym stanie...
polzin Napisano 20 Luty 2004 Napisano 20 Luty 2004 ..........acetylenowym........ coś mi się paluszki poplątały....
wolff Napisano 20 Luty 2004 Napisano 20 Luty 2004 Witam ja mam hełm w kolekcji pospawany.Znalazłem pękniętego na dwie części,spawałem minimagiem u znajomego.A co do hełmów przestrzelonych to terz jestem zdania że nie łatać.Mam ruska przestrzelonego i to nawet fajnie wygląda.Bardzo ładnie widać jak wszedł pocisk i wyszedł.poz.wolff
marcinkappa Napisano 23 Luty 2004 Autor Napisano 23 Luty 2004 Ja tez jestem w sumie przeciwko spawaniu przestrzelin, byłem jednak ciekaw jak zachowuje się blacha hełmu podczas spawania, z tego, co wiem, były one hartowane w fabryce i podczas spawania i wysokiej temperatury mogą np. pękać.
1971 Napisano 23 Luty 2004 Napisano 23 Luty 2004 Hmm popieram szanownych kolegów to żal spawać coś co zapisało sie w histori danego kraju a może i człowieka?OTO HEŁM PO WYPEŁNIENIU OTWORU FI-3CM ALE ŻYWICĄ W CELU NIE ZWĘKSZANIA GRUBOŚCI DZWONU ZASTOSOWAŁEM JAKO PŁÓTNO DAMSKĄ POŃCZOCHĘ :)dobre nie ale fantastycznie zdaje egzamin. Co do spawania też to robiłem H wz 38. po pęknięciu poprzecznym UWAGA koniecznie zarobić końcówki pęknięcia poprzez cheftnięcie ( polecam spawanie migomatem ) a potem to tylko łud szczęścia strzela jak z automatu i można się powięść wysoko gatunkowa stal potrafi solidnie odpryskiwać . POZDRAWIAM;)
Gość Napisano 2 Marzec 2004 Napisano 2 Marzec 2004 WY TU MUWICIE O SZANOWANIU HISTORI............................TO PRZESTANCIE ROZWIERCAĆ I ZASPAWYWAĆ LYFY I ZAMKI W DOBRZE ZACHOWANYCH KARABINACH I PISTOLETACH.....S...NA POLICJE:):):):):):)):TO DOPIERO JEST ZABIJANIE HISTORIIIA TO COŚ DLA WASMAMY TRADYCJE JE.....SZANOWAĆ POLICJE :):):))))pozdROWIENIA DLA WAS I POSTERÓNKOWEGO ZDZICHA
1971 Napisano 7 Marzec 2004 Napisano 7 Marzec 2004 STARY AŻ MI CIE SZKODA TY MASZ JAKIEŚ UPOŚLEDZENIE NA PUNKCIE POLICJI . CZŁOWIEKU DO KOGO TY MASZ PRETĘSJE DO WŁADZY WYKONAWCZEJ , ZAJMIJ SIĘ USTAWODAWCAMI.DOKTOR CHOLERA SIE ZNALAZŁ UZDROWICIEL SYSTEMU WŁADZY TY Z NFZ JESTEŚ.
tuwar Napisano 28 Marzec 2004 Napisano 28 Marzec 2004 Czesc proponuje dobra metode jak narazie najskuteczniejsza spawanie metoda TIG niepowoduje wiekszych odksztalcen cholera najlepiej spawac drutem nierdzewnym szlifierke palcowa w reke i gotowe jedyny mankament metal musi byc bardzo czysty
wiciu_r Napisano 29 Marzec 2004 Napisano 29 Marzec 2004 A zamiast spawania można zastosować zestaw naprawczy do tłumików. Nie wiem tylko jak to się u nas nazywa. Używałem tego na lewiznach w Szwecji.
Jadzia Napisano 12 Kwiecień 2004 Napisano 12 Kwiecień 2004 Witam,mam hełm niemiecki, któremu ktoś chciał pomóc spawając go i niestety efekt jest nieciekawy, już taki dostalem wiec trudno. Hełmik był troche popękany i ktoś go zespawał, ale nic z teggo nie wyszlo bo znowu popękał wiec taki juz będzie. A co do łatania przestrezlin to nie wiedze sensu, dziury po kulach są nieodłącznym elementem historii hełmów, więc przestrzelony egzemplarz jest jeszcze ciekawszy niż cały.pozdrawiam Jadzia
polzin Napisano 15 Kwiecień 2004 Napisano 15 Kwiecień 2004 Jadzia , hełmik napewno był spawany elektrycznie i pewno elektrodą do spawania konstrukcji mostów...(a nie cienkiej blaszki).Blacha się zbyt zahartowała przy spawie i popękała, dlatego leprze jest spawanie gazowe małym palnikiem i drutem do o2 mm.Przestrzelin zaś(wydaje mi się), już dawno nikt nie łata...
Gość Napisano 18 Maj 2004 Napisano 18 Maj 2004 Ja mam taki wz. 31 popękany, bo ktoś go rozjechał, może wiecie, jak te nasze się spawają - chcę go sobie odnowić. Czy ktoś kojarzy, w jakiej fabryce był odbiór K"?Pozdro
Gość Napisano 1 Czerwiec 2004 Napisano 1 Czerwiec 2004 J-literka k może równie dobrze oznaczać hutę Ludwików jak i Towarzystwo Sosnowieckich Fabryk Rur i Żelaza-w obu zakładach odbiorcą hełmów był kpt.inż Korecki od którego nazwiska pochodzi literka!(polecam Hełmy wojska polskiego"Kijaka:) )
Gość Napisano 1 Czerwiec 2004 Napisano 1 Czerwiec 2004 Dziękuję, czasem występuje też odbiór K2, chyba częstszy nawet.Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.