Skocz do zawartości

Ładunek w lufie?


pomsee

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Oglądałem sobie dzisiaj przy okazji konserwacji lufę czaroprochowca i okazało się, że coś" w niej tkwi. Przy stukaniu w to coś mam wrażenie, że jest miękkie czyżby ładunek?
Jak toto wyciągnąć - poradźcie coś, zastrzegam, że grajcara nie posiadam.
Napisano
Przepchnąć czymś. Ołów jest miękki, odkształci się i wyjdzie. Czarnoprochowiec- proch czarny po zamoczeniu jest bezpieczny, zagrożenia nie ma. Jak masz pewność, że to tylko ołowiana kula to ołów staje się płynny w około 320 stopniach Celsjusza (palnik kuchenki gazowej lub ognisko bez problemu daje taką temperaturę). Ale aby nie zmieniać właściwości stali lufy (rozhartowanie) cierpliwie wydłubywałbym.
Napisano
Kiedyś widziałem taki niby wycior, tylko zamiast szczotki na końcu było coś w rodzaju korkociągu. Fachowej nazwy nie znam, ale służyło to właśnie do usuwania z luf broni czarnoprochowej zaklinowanych pocisków. Musiał byś spróbować coś takiego zdobyć albo zmontować samemu.

Zdrów!
Napisano
Trooper85 to urządzenie, o którym piszesz to właśnie grajcar, muszę go jakoś zdobyć i wyciągnąć to coś".
pozdro


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora pomsee 09:02 16-08-2008
Napisano
teoretycznie kazda lufa od tyłu zakonczona jest korkiem. wytarczy odkręcic i wywalic syf. ale jak pisza wczesniej wczystko na wilgotnym prochu
Napisano
Takie coś najprościej odwiercić. Przyspawać pręt do wiertła i najlepiej ręcznie korbą stolarską odwiercać. Spora szansa że się zaczepi na wiertle i uda się wyrwać. Grajcary często się nie sprawdzają bo się urywa korociąg", i wtedy jak mamy w ołowiu kawałek twardej stali to robi się prawdziwy problem.
Wojtek
Napisano
Cyrograf15 ma racje. Rozwiercić miękki ołów. Może być problem z zespawaniem pręta z wiertłem tak, aby nie iło".
Do ołowiu można zrobić wiertło piórkowe odpowiednio rozklepując i ostrząc kawałek pręta. Ważne, aby czubek", był dokładnie na przedłużeniu osi wiertła.
Napisano
Przy wierceniu korbą stolarską icie" nie ma specjaknego znaczenia. Wystarczy aby całość obracała się w lufie nie wadząc o ścianki. Aby tym sposobem nie niszczyć lufy ja mam na osi wiertła tulejki teflonowe, ale przy jednorazowej operacji wystarczy oś okleić taśmą izolacyjną.
Wojtek


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Cyrograf15 22:36 19-08-2008

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie