Skocz do zawartości

Urzędnicy Wojskowi, a Korpus Oficerów Administracyjnych


kolekcj

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Czy ktoś wie kiedy i na jakiej podstawie (rozkaz, ustawa) powołano do życia Korpusy Oficerów Administracyjnych, Chorążych Administracyjnych i Szeregowych Kancelaryjno-Administracyjnych; którzy zastąpili urzędników wojskowych?
Napisano
Napewno między 1919, a 1924 r.
W sierpniu 1921 planowano otworzyć Szkołę Oficerów Administracyjno-Gospodarczych. Jest więc poszlaka, że stało się to przed tą datą; choć zbieżność nazw nie daje pewności.
Napisano
Korpus osobowy został utworzony na mocy ustawy o podstawowych obowiązkach i prawach oficerów wojsk polskich z 23 marca 1922 roku - DzURP nr 32 z 5 maja 1922 roku, poz.256.

Wytyczne, kogo do niego przenosić, zawarte zostały w Dzienniku Rozkazów MSWojsk nr 11 z 18 marca 1924 roku, poz. 165, a dokładne zasady organizacji ogłoszono dopiero rozkazem nr 28 z 20 sierpnia 1925 roku, poz. 299.

Szkołę Oficerów w Krakowie powołano formalnie rozkazem nr 43 z 31 października 1922 roku, poz. 602 (komendantem mianowano ppłk int. Stanisława Galika), ale w rzeczywistości nauka ruszyła podobno dopiero dwa lata później (podaję to za L. Wyszczelskim, Od demobilizacji do Zamachu Majowego - WP w latach 1921-1926", Warszawa 2007 - a w książkach tego Autora trafia się trochę przeinaczeń oraz pomylonych cyferek w datach; np. ten rozkaz o organizacji korpusu datuje on błędnie na 12 sierpnia 1925 roku i daje mu nr 27).
Napisano
Dzięki Szymon, tej informacji właśnie potrzebowałem.

Jeśli chodzi o szkołę, to nie zaczęła ona działalności. Dopiero później otworzono inną szkołę, też w Krakowie i o podobnej nazwie. Stąd być może twierdzenie, że rozpoczęła działalność w parę lat później. Druga szkoła nazywała się Szkoła Administracji w Krakowie. Stosowano też nazwę Szkoła Administracji Wojskowej. Prowadziła szereg kursów dla służby administracyjnej. Podobne szkoły funkcjonowały także w innych służbach.

Jeśli chodzi o L. Wyszczelskiego, to jest w szoku po częściowej lekturze Wojska Polskiego w latach 1918-1921". Książka to w połowie przepisane Dzienniki Rozkazów i inne publikacje; a w drugiej połowie powtórzenie jego poprzednich prac o wojnie 1920 r. Zakres przebadanych źródeł wyjątkowo skąpy, co niestety owocuje błędami wręcz szkolnymi. Moim zdaniem to naprawdę duża wpadka Neritonu, który przecież znany jest z wydawania naprawdę dobrych merytorycznie pozycji.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie