acer Napisano 9 Sierpień 2008 Share Napisano 9 Sierpień 2008 dobrze że cokolwiek wykluczyli Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skyluke Napisano 9 Sierpień 2008 Share Napisano 9 Sierpień 2008 Niestety, to trochę jak szukanie igły w stogu siana. Morze Północne nie takie małe, a OP niewielki.. Do tego zaginął na patrolu bez jakiejkolwiek wskazówki co do pozycji. Czyli może być wszędzie. Stawiał bym na dryfującą minę, cicha i gwałtowna śmierć okrętu, gdyby był zatopiony przez swoje lub wrogie jednostki to chociaż wchodziły by w grę określone pozycję i rejony poszukiwań, a tak -wszędzie. Niestety szansa jest mała na odnalezienie kiedykolwiek, ale nadzieja umiera ostatnia jak powiadają. Najprędzej przypadkowe odkrycie podczas prac inżynieryjnych, poszukiwania surowców...Z dużymi jednostkami jak Hood, Bismarck, Sydney jest łatwiej. Zawsze była notowana przybliżona pozycja zatonięcia, do tego wielkie okręty pozostawiają na dnie całe pola szczątków i fragmentów podczas opadania na dno morskie, a wtedy po nitce do klębka...Mimo wszystko uznanie za zorganizowanie ekspedycji i starania. Dobra robota !Pozdrawiam L.G Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.