Skocz do zawartości

Stanowisko RKM


Rekomendowane odpowiedzi

Z prawnego punktu widzenia, trudno mówić o kradzieży" -
Lasy Radomskiej Dyrekcji Lasów Państwowych w trakcie wojny były zarządzane przez administrację niemiecką na mocy prawodawstwa Generalnej Guberni. Polski personel pozostawiono na szczeblach pośrednich i niższych z zadaniem realizacji planów niemieckich.

Jak wiadomo w końcu wojny Generalny Gubernator wydał wiele zarządzeń, które sprowadzały się do przymusowego udzielania pomocy materialnej niemieckim siłom zbrojnym przygotowującym się do obrony na zachodzie Kieleczyzny od linii przyczółka na Wiśle. Drewno zatem pozyskano na mocy decyzji prawnej z przeznaczeniem dla Wehrmachtu.

Zatem trudno mówić o kradzieży - oczywiście była to szkoda dla Polski, ale z ówczesnego punktu widzenia drewno było pozyskane za zgodą ówczesnych władz czyli legalnie, zapewne było cechowane a zostało zużyte w dziesiejszej nomenklaturze na potrzeby własne". Sprawcami kradzieży" byli zapewne polscy drwale, nadzorowani przez Niemców.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.Z tego co wiem to wszystkie okopy w tym terenie były szalowane drzewem.Jeszcze pamiętam większość w drzewie.Od starszych ludzi wiem iż z okolicznych wsi kobiety,starcy i dzieci kopały te umocnienia w 1944r.na siłę przymuszeni, przez Niemców.Niektórzy sobie nawet chwalili ,bo była tam kuchnia Niemiecka[wiem w którym miejscu]i kopiący dostawali jeść,a był to czas głodu.Te okopy nie spełniły do końca swojego przeznaczenia,bo nacierające wojska Radzieckie dowiedziały się o umocnieniach,od okolicznej partyzantki,i je porostu obeszły.
W nagrodę ,iż Polscy chłopcy ,z lasu ,pomogli Rosjanom,idące za Armią Rosyjską -NKWD,prześladowała i mordowała leśnych chłopców.Tak działo się w wielu okolicach.No cóż komunizm trzeba było utrzymać.
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!Skąd wiesz kol.Mjager iż to nie jest nie oryginalne drzewo,jeżeli nie znasz tego miejsca ,i tam, nie byłeś.
W terenie który,sprzyja konserwacji dla drzewa jest to możliwe.Kiedyś chodziłem, w Bieszczadach ,i przeszukiwałem podziemne umocnienia,schrony.Tam drzewo było w idealnie zachowanym stanie.A przecież pochodziło z II wojny światowej.
Jakby było tego mało, to idąc tunelami podziemnymi,które byłe całe obłożone drzewem,natykaliśmy się ,na pomieszczenia ,w których były, z drzewa zrobione jeszcze łóżka i stoły.Zapewniam iż to nie z lat 70 lub 80.

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.
Victoria.
Pragnę was powiadomić, iż udało się, z muzeum.Stanowisko RKM będzie przeniesione ,w całości do muzeum.Którego ,nie mogę teraz powiedzieć.Powiadomię po przeniesieniu, za zgodą muzeum.
I kto powiedział iż Polak ,nie potrafi.
Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie