Skocz do zawartości

Leśnika,Ogrodnika, proszę o pomoc


Rekomendowane odpowiedzi

Z tą barwą tuji nie generalizowałbym tak. Np. taki żywotnik zachodni w odmianie Aureospicata czy chociażby Aurescenes (jak sama nazwa łacińska wskazuje) na wiosnę i wczesnym latem potrafi mieć zabarwienie intensywnie złocistożółte, później żółte lub żółtawe. Zatem pytanie, czy to przebarwienie pokazało się teraz? w tym roku? jaki jest wiek krzewów? Co do akacji (poprawna nazwa robinia lub grochodrzew), to jednak stawiałbym na chemię. Mamy problem z jankeskim gatunkiem czeremcha amerykańska (większego chwasta u mnie nie ma) a zatem niszczenie mechaniczne + randap = jedyna w miarę skuteczna metoda. Co do usuwania pączków to polecam dalej, pod warunkiem, że komuś bardzo zależy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli rośnie to na twoim terenie, to do 5lat nie podlega ochronie i możesz robić co chcesz, potem wydział ochrony środowiska, decyzje, opłaty itp.
A jeżeli nie na twoim, to za wycięcie drzewa powyżej 5 lat możesz podkablować sąsiada.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie akcja jak nie ma 10cm średnicy to tniesz jak leci, ale to Ci nic nie pomoże. Jest to roślina bardzo inwazyjna i w ten sposób bardzo trudno jest sie jej pozbyć. Polecałbym środki systemowe do zwalczania chwastów w zdecydowanie większym stężeniu. Roundup jest chyba liderem w swej klasie. Taka nakrętka na konewkę i gwarancję masz. Środek musi być rozprowadzony po zielonej części rośliny i wnika w nią zabijając po kolei jej części system korzeniowy także. Podlanie również pomoże ale oprysk powinien wystarczyć. Tylko jeśli w pobliżu masz coś ładnego z rozbudowanym szeroko systemem korzeniowym musisz uważać aby nie zabić i tej/tych roślin. Dlatego polecam spryskanie mocniejszą niż podaje opakowanie wersją samych liści. Stosuję środek od wielu lat i gwarantuję że działa. Trzeba zachować tylko minimum ostrożności i zdrowego rozsądku.
No i przy oprysku trzeba uważać aby inne rosliny nie zostały opryskane gdyż może i nie zabiję całej rośliny ale efekt murowany na części opryskanej.
PS: sposób działa w zasadzie na wszystkie rośliny, trzeba tylko odpowiednio dobrać stężenie. I nie ma opcji kary za zniszczenie rośliny w ten sposób.

Co do odrostów wielu roślin: rośliny przycina sie aby lepiej się rozkrzewiały, także inny zamierzony cel jest teoretycznie błędny. W okolicach miejsca przycięcia pędy rozkrzewiają się więc zamiast mieć efekt zmniejszenia z czasem będziemy mieli więcej niż mogliśmy przed przycinaniem. Tu dobrze sprawdza się skarlacz". Hamuje wzrost rośliny jak i jej wymiary jeśli stosowany był od młodości.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do choinki" pokazanej przez założyciela postu, to myślę, że częściowa wymiana podłoża w jej okolicy na odkwaszone plus regularne podsypywanie dolomitem powinno zmniejszyć jej przyrost. Iglaki lubią ziemię kwaśną więc zmiana jej otoczenia na mniej kwaśny powinna zaowocować mniejszym przyrostem. Tylko znowu wszystko z umiarem. Dolomit jest tez nawozem więc za dużo może spalić a za mało nie da efektu lub dostarczy tylko składniki roślinie. Ja bym sypał 2 garście na 2 tygodnie plus wymiana podłoża w odległości powyżej 1 m od świerka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ośliny przycina sie aby lepiej się rozkrzewiały, także inny zamierzony cel jest teoretycznie błędny"

Niestety, nie w pełni prawdziwa i sprawdzona wypowiedź

Często wiele oślin" przycina się, żeby właśnie zapobiec rozkrzewianiu i pojawianiu się niepotrzebnych pędów, zwłaszcza bocznych, stosuje się nawet inne metody prócz przycinania celem wymuszenia rozwoju jednego głównego pędu i pożądanego wzrostu rośliny - wiosną, i jesienią bardzo dobrze to widać na uprawach leśnych - bystre oko obserwatora przyrody wie o czym piszę.

Po drugie na świerka, roślinę drzewiastą, w fazie już niezłej żerdziowiny stosować chemiczne ograniczanie wzrostu ? Ze względu na anatomię, i w ogóle specyfikę, świerk kiepsko znosi chemię.

Wymieniać podłoże - dla jednego świerka i to tak wyrośniętego ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Acer będziesz się znał-czy jak przesadzę teraz 70-centymetrowe iglaczki to mi się przyjmą? Akurat robię porządek na ogrodzie i przydałoby się przesadzić, wiem że na jesień nie ma problemu, ale jak zniosą to teraz?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie masz wyboru i musisz tak zostawic, też przesadzałem choinkę z donicy z korzeniem do ogrodu, i już w domu przycinałem jej stożek wzrostu żeby pasował pod czubek. Po dwóch latach i intensywnym nawożeniu drzewko odżyło, czubek stożek rośnie na nowo, ale z boku pnia i kijowo to wygląda ;]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

latający_holendrze-tak mi się przypomniało że zasadziłeś drzewko jak się córka urodziła-może jednak coś w tym jest że każdy mężczyzna powinien zasadzić drzewo:) Tobie akurat fajnie się zbiegło z narodzinami córki więc możesz obie podziwiać jak rosną:)

Pozdro!

ps. ja sadzę wokół swojego domu dużo drzew, głównie iglakowatych", naprawdę po latach miło popatrzeć jak rosną, Ojciec opowiadał jak kiedyś sadził las - malutkie sosenki a teraz już dosyć wysokie drzewa, doprawdy świetne uczucie z perspektywy lat.......
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
acer pytanie!!?? Miałem włam" do chałupy, co zgłosiłem organą /już umorzyli/, ale co począć z wiązem /taki ze sto kilka latek/ został tylko pień 20-30cm odziomka!! Acha to prywatna działka /moja/ P.P. nie przyjęła zgłoszenia!!!!
Co robić??????
GW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to Policja nie przyjęła zgłoszenia kradzieży z prywatnego majątku ? Oni od tego są !

Jeżeli drzewo rosło na działce będącą twoją własnością, zatem doszło do szkody i defraudacji w drodze kradzieży.

Drzewo to także takie samo mienie jak inne przedmioty.
Mało tego, także w tym wypadku da się oszacować wartość skradzionego drewna a tym samym wysokość szkody.

Radziłbym się zainteresować, który z sąsiadów ma pilarkę, większe piły do drewna, czy ktoś ma w pobliżu krajzegę, albo chwali się, że ma już opał liściasty na jesień.

Będąc w posiadaniu pniaka i potencjalnego drewna, w stosunku do którego są podejrzenia że jest pochodzenia pokradzieżowego z tegoż pniaka, da się to sprawdzić i potwierdzić naukowo a badanie ma rangę niepodważalnego dowodu. W takim wypadku można postawić zarzuty, minimum paserstwa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

acer zrobiłem dziś tak jak radziłeś, musiałem przejechać 200km w jedną stronę!! Zgłoszenie przyjeli, zobaczymy co z tego wyjdzie?? Podobno sprawcy grozi straszna idąca w dziesiątki tyś. grzywna!! Ale wiąz to na moim terenie raczej unikat, sądzę że, w tym wypadku sprawca będzie wykryty!!
Pozdrawiam
GW.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie