Skocz do zawartości

V Małopolski Piknik Lotniczy w Krakowie - czy bedą jakies grh?


Rekomendowane odpowiedzi

http://www.odkrywca-online.com/forum_pics/picsforum22/023_copy2.jpg
ETIOPIA 2005
to nastepny elelment reko do zwalczania. wiem ze do wygląda widowiskowa ale bardziej groznie wygladaja konce helmów wystające nad krawędzia pancerza.
barbarossa w sanoku uczyniła pewien krok w reko i zołnierze zachowywali sie bardziej bojowo a nie widowiskowo. napchane oteki to nastepny temat. a poza tym gratuluje imprezki
byłem rok temu i było fajnie wiec jak w tym roku było lepeij to zpozazdrscic ze nie byłem i pogratulowac organizatorom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 81
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Rekonstrukcja po Polsku czyli PK na M-72 OT-810 i Amerykanie z Mauserami, ale dla laika ładne."

Nie tylko po Polsku.
Będąc kilkakrotnie w Anglii na Military Odyssey, widziałem amerykańskich spadochroniarzy z pepeszami i MP40, angielska piechota strzelała z Mauserów, a Niemcy ze Stenów i... nikomu to nie przeszkadzało. Może i u nas w końcu przestanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy raz od ponad roku byłem na rekonstrukcji w cywilu. Było naprawdę bardzo fajnie. Największą zaletą była duża liczba amunicji (podobno 50 pestek na głowę) i broń automatyczna. W końcu rekonstruktorzy mogli postrzelać. Całkiem niezła pirotechnika. Ziemia dudniła a widownia puszczała ochy i achy". Dobra robota!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Okejosa.
akurat to zdjęcie, które skomentowałeś było zrobione tuż po inscenizacji, kiedy biorący w niej udział przejeżdżali obok widowni.

Do jagody.
To dobrze, że chociaż dla Laika ładne. Z takim nastawieniem jakie masz to w ogóle lepiej nie zajmować się rekonstrukcją. Może jesteś specjalistą dziedzinie sprzętu, ale jeżeli chodzi o realia polskiej rekonstrukcji to akurat Ty jesteś Laikiem. Niestety ciężko na inscenizacji o legalnie strzelającą MG-34 bądź MG-42. Myślę, że musisz się z tym na razie pogodzić dopóki w Polsce nie zmieni się prawo. Jeżeli chozi o motory czy pojazdy to już mi się nie chce tego komentować bo zarzuty są poprostu śmieszne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okejos, fotka z załadowanym OTkiem zrobiona została podczas rundy honorowej, już po inscenizacji. W jej trakcie absolutnie nie byo takich obrazków. Zresztą po Wyrach 2007 takich przypadków na szczęście jest już coraz mniej.

Przy okazji: GRH Festung Breslau serdecznie dziękuje organizatorom (władzom MLP, GRH Big Red One i przede wszystkim Pepemu) za zaproszenie i świetną imprezę!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GRH 17 Infanteriedivision" równie serdecznie co koledzy z Festung Breslau dziękuje organizatorom (władzom MLP, GRH Big Red One i przede wszystkim Pepemu... kolego wielkie dzięki) za zaproszenie i świetną imprezę!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kol. Jagoda czy spodziewałaś/eś się na rekonstrukcji w biednym kraju oryginalnych Tygrysów i Panter? W kraju, w którym najpierw przez 40 lat wszystko co niemieckie [i nie tylko] wysyłano do hut, a później [prawie] wszystko co pozostało zamieniano na marki...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak moze amerykanie biegali z mauserami ale prosze mi znalesc firme ktora wypozycza garandy lub lee-enfield. Bron automatyczna na imprezach to najwiekszy problem bo maja ja wlasciwie tylko czesci zeby byly to mg a tak trzeba liczyc niestety na polskie wojsko. latwo sie krytykuje
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę nie traktować tego postu jako pyskówki.
Po pierwsze jeśli chodzi o fotki można było zamieścić takie na których jaskrawe zapożyczenia nie są aż tak widoczne (m-72 z PK).
Po drugie szanowni rekonstruktorzy odwiedzam różne forum m.in rekon. i wiem jak traktuje się na nich nowe grupy (wszyscy jadą po nich równo), natomiast jak się wytknie jakieś niedociągnięcia wyjadaczom" to zaraz pojawia się święte oburzenie. Rekon. w swej idei ma być odwzorowaniem oryginału a nie wariacją na temat.
Po trzecie widownia w większości się nie zna i im jest wszystko jedno co ów żołnierz ma na grzbiecie, bądź dzierży w dłoni, grunt żeby błyskało i robiło dużo huku.
Po czwarte jak jest się 20-30 a może nawet 50 metrów od inscenizacji to i tak nie widać szczegółów ale ... (tu patrz pkt nr 1)
Pozdrawiam i kłaniam się organizatorom bo wiem ile zorganizowanie takiej imprezy kosztuje (nerwy, czas,praca, kasa). Nie było mnie na tej imprezie ale znając życie nie zauważyłbym tych niedociągnięć, o których pisałem wyżej.
Pozdrawiam serdecznie
MJ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie