Skocz do zawartości

Festung Breslau w ogniu


Parowóz

Rekomendowane odpowiedzi

nareszcie w miesiąc po zamówieniu dotarła do mnie ksiązka von Ahlfena i Niehoffa - polskie wydanie
Poczatek dopiero -połknąłem narazie wstęp
i tu rozczarowanie
wstępem opatrzył i opracował Tomasz Głowiński - przykro mi ze muszę płacić za czytanie wypocin faceta z którego zdaniem się wcale nie zgadzam
Budzi to moje wątpliwości -czy dalsza częśc ksiązki opracowana " przez tegoż Pana będzie wiarygodna ?- czy nie dokonał on skrótów (czytaj cięć cenzorskich) na własny uzytek i swojego swiatopoglądu

I ktoś powiedział że komunizm juz sie skonczył - nadal ktoś wprowadza "wstępem ,sugeruje ,tłumaczy - nie pozwala mi na własną ocenę i jak za komuny robi to za moje pieniądze

Chyba zafunduję sobie tą ksiązeczkę w oryginale ale wieki całe nie uzywałem jezyka Goethego

CDN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chciałbym zawuażyć że T.Głowiński jest Dr nauk histoycznych i to w dodatku mojego wydziału, jest to osoba o kontrowersyjnych poglądach ale niezwykła w znajomości tematu byłem uczestnikiem dwóch konferencjii na których pan Dr tłumaczył swoje niekomwecjonalne poglady które są wstępem według mnie trafne a kolego parowóz tłumaczeniem zajeła sie A Janiszewska

pozdrawiam i życzę miłej lektury
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ad Der Panzerfahrer - no własnie kette" i tylko tyle ale jeżeli błąd tłumaczenia powstał na tak prostej fraszce to skąd wiemy czy nie ma lapsusów na innych bardziej skomplikowanych zagadnieniach

Ad wojciu - trudno mi się Kolego zgodzić z porównaniem obrony Breslaua do Powstania Warszawskiego lub obroną Stalingradu


Oceniając ogolnie ksiązkę to nie wniosła ona dla mnie nic nowego ani ciekawego - jest zdecydowanie przereklamowana , wiecej informacji o obronie znajdziecie w książkach Dolaty niz tych dwóch panów komendantów
Jest to pamiętnik pisany z pozycji sztabowej po latach - więcej w tym samousprawiedliwiania się wobec własnego narodu niz faktycznych faktów
Panowie komendanci pisząc te wspomnienia byli juz bogatsi o wiedzę której wczesniej nie mieli co nie usprawiedliwia ich jako ślepych i bezmyślnych wykonawców woli Hitlera
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem kolega Parowóz ujął sedno sensu powstania tej ksiązki która w zamyśle miała być rozgrzeszeniem iemieckich sił zbrojnych za nieuzasadnione zniszczenie miasta
Porównanie do innych takich starć minionej wojny paasuje jak najbardziej pomimo uczuc patriotycznych
Jak dla mnie brakuje tutaj w tym ciekawym źródle historycznym, bo tylko tak mozna to traktować, porónania z walkami o Aachen, które skończyły się podobnym skutkiem

Pozdrawiam
z żołnierskim pozdrowieniem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Książka ma kilka plusów. Po pierwsze primo, że się w ogóle po polsku ukazała. Po drugie primo, tłumaczenie jest, jak dla mnie, cokolwiek sztuczne". Po trzecie primo- bardzo mało fotografii, dobrze że chociaż jakie-takie mapy wkleili. Ale jest też plus- nowa, w księgarni, po karcie rabatowej kosztowała mnie c.a. 20 zł. Co jak na tego typu pozycję i wydanie, to niemal za darmo.

A dziś kupiłem ciąg dalszy"- Gdy niebo zstąpiło pod ziemię Hartunga. Mam nadzieję, że to lepsza pozycja niż Breslau ....- choćby ze względu na cenę - już 32,0 zł.

Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie