Skocz do zawartości

Trochę o powolnym umieraniu.....


Rekomendowane odpowiedzi

Wbrew pozorom nie będzie to opis asortymentu" technik tortur stosowanych przez Gestapo, ale o miejscach, które w milczeniu umierają, nierzadko na naszych oczach....

Jako że poszukiwacza nie tylko interesują metale, pozwoliłem sobie umieścić kilka fotek przedstawiających obiekty, wokół których nierzadko się kopie, a których często się nie zauważa....... a są to niewątpliwie pamiątki świetności, piękna, sztuki i architektury.

Pamiętak odkrywco, czasem warto przystanąć w zadumie i wspomnieć, jak to było za starych czasów.......
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 175
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Następny dworek, spalony (a jak, wszak w Polsce nie przystoi żeby coś poniemieckiego stało ot tak sobie...)

Podobno był właściciel, zaczął robić, miał być hotel czy coś......co jest to widać.



Podziękowania dla anonimowych podpalaczy.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może trochę z innej beczki-dawna aleja grabowa, założona niedaleko zabudowań folwarcznych, obok stał piękny pałac i cała wieś, po wojnie spalona, ostała się tylko ta aleja, samotna w środku obecnego lasu, przypomina o dawnej bytności człowieka....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcie pochodzące z kwietnia 52r. , pozyskane od sąsiada, który jako dziecko chodził po pałacu, dziś nie ma śladu po obiekcie, o istnieniu przypomina tylko kupa cegieł porośniętych mchem........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety...żal patrzeć,w takim kraju jak Polska szczególnie powinno się dbać o nieliczne pozostałe zabytki.
Nawet prywatny właściciel nie gwarantuje odbudowy-widziałem parę przypadków celowego doprowadzenia budynku do ruiny i zburzenia celem postawienia jakiegoś gargamela
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!
To ja też coś dorzucę o powolnym umieraniu, mianowicie chodzi mi o pałac w Sztynorcie (Pałac Rodu Lehndorff) , który znajduje się na Mazurach, od wielu lat stoi w ruinie, z tego co mi wiadomo to co i raz przechodzi z rąk jednych firm w ręce drugich , które czekają aż się zawali i będą mogli tam postawić hotelik gdyż miejsce pałacu jest bajeczne,niestety wprost idealne na kurort.
Przejeżdżałem tam dwa lata temu jak byłem na wakacjach i zrobiłem trochę zdjęć, widziałem też pałac w Baranowie , który teraz przeszedł w prywatne ręce ludzi z gruuubym portfelem. Z jednej strony dobrze gdyż został odremontowany i lecz z drugiej trochę szkoda bo już z bliska zobaczyć nie można ani pospacerować po pałacowych wnętrzach. Co do pałaców Prus Wschodnich polecam książkę państwa Garniec Pałace i dwory dawnych Prus Wschodnich".
PozdrO
tomekk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie