Franc80 Napisano 13 Kwiecień 2008 Autor Napisano 13 Kwiecień 2008 Zwracam sie do Was z prosba o rade w sprawie broni mysliwskiej ktora zostala po moim zmarlym ojcu.Otoz chodzi mi dokladnie o sztucer ktory byl w naszej rodzinie przez dlugie lata.Ja nie posiadam pozwolenia na bron a chcialbym go zatrzymac na pamiatke i nie wiem czy jest to mozliwe pod wzg prawnym.Obecnie bron jest w policyjnym depozycie.Czy jest mozliwe to aby rusznikarz zdezaktywowal bron i wystawil pismo ze bron nie nadaje sie do uzycia.Dzieki
stedke Napisano 13 Kwiecień 2008 Napisano 13 Kwiecień 2008 @Czy jest mozliwe to aby rusznikarz zdezaktywowal bron i wystawil pismo ze bron nie nadaje sie do uzyciajak najbardziej tak,tylko musisz sie liczyc z dosc duzymi kosztami.Pozdrawiam
acer Napisano 13 Kwiecień 2008 Napisano 13 Kwiecień 2008 Jeżeli jesteś pełnoletni możesz (jeżeli chcesz) kontynuować pasję ojca, próbować zostać myśliwym, członkiem PZŁ i uzyskać pozowolenie na broń palną - broń ojca pozostanie w rodzinie i nie zostanie zniszczona zdekowaniem.Tak czy owak radziłbym szybko podjąć decyzję, inaczej sztucer ucieszy gratis jakiegoś komendanta.
jacenty2004 Napisano 13 Kwiecień 2008 Napisano 13 Kwiecień 2008 A niby jak to ma zrobić ? Pojedzie powie dzień dobry i żeby mu dali giwerę to ją zawiezie do rusznikarza na wiercenie ?:)
stedke Napisano 13 Kwiecień 2008 Napisano 13 Kwiecień 2008 jacenty2004 nie dokonca ale blisko :)wystarczy jak napisze prosbe do jednostki gdzie jest depozyt,tamta natomiast jest zobowizana do wyslania danej jednostki broni do danego rusznikarza.oczywiscie wszystkie koszty pokrywa ubiegajacy sie.Pozdro
Franc80 Napisano 13 Kwiecień 2008 Autor Napisano 13 Kwiecień 2008 W jakich granicach cenowych moze sie wachac koszt takiej operacji?Dziekuje wszystkim zainteresowanym
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.