Skocz do zawartości

Jakaś nowa GRH???


Rekomendowane odpowiedzi

Czy wiadomo wam coś o takiej Grupie jak GRH 503. Batalion Czołgów Ciężkich SS"?? Pierwszy raz przeczytałem o nich przed chwilką na stronie Pomeranii (o inscenizacji w Wałczu). Jeżeli taka grupa jest, to pochwalcie się koledzy :)

pozdrawiam, Johann
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo rozumiem, w czym Koledzy widzą problem. W nazwie odtwarzanej jednostki, jej specyfice?
To przecież wolny kraj, można zajmować sie dowolnym tematem.
Jeśli to nie przeszkadza innym grupom czy organizatorom, to nie wiem, do czego się można przyczepić.
To tak, jakby robić sobie jaja z GRH kawalerii.
Też można by wymienić GRH z numerami zacnych pułków ułanów czy strzelców konnych, które to grupy z końmi nie mają nic wspólnego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakładając ten wątek nie miałem na celu piętnowanie kogokolwiek, chciałem się tylko dowiedzieć co to za Grupa, skąd są, może chłopaki mają jakiś fajny sprzęt itd. A wyszło ja zwykle na tym forum...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie będzie tak łatwo.
Skoro nikt z wywołanych do tablicy, głosu nie zabrał, to chyba oznacza, że to forum godne zaufania nie jest.

Swoją drogą temat ciekawy. Czy aby używać nazwy danej formacji trzeba spełnić pewne warunki?
-czy aby tytułować się członkiem GRH kawalerii muszę mieć własnego konia z rzędem czy, jeśli mnie na to nie stać, wystarczy jazda konna w jakimś ośrodku jeździeckim?
-czy aby tytułować się członkiem GRH 503 SS sPzAbt, muszę mieć własnego Tygrysa, czy wystarczy wycieczka do Munster czy La Gleize i fotka z Tygrysem?
-czy aby tytułować się członkiem GRH wojsk spadochronowych, należy przejść szkolenie i oddać choć jeden skok?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do kawalerii - tak, myśle że bynajmniej przez jakis czas posiadanie własnego konia i całego osprzętu nie jest konieczne, ale ciężko mi sobie wyobrazic kawalerzyste który nie umie jezdzic na koniu i nie ma ogolnie obycia ze zwierzęciem, bo to lepiej sie za piechote wziac...wiec tak, jazda konno w miare aktywnie najlepiej w jakims osrodku jezdzieckim to już coś ; )
Co do spadochroniarzy - nie ukrywam że to fajnie umiec faktycznie skakac, z tego co wiem u nas akutat spadochroniarze niemieccy nie maja z tym problemow i to jest swietna sprawa.

Fotka z tygrysem raczej nie wystarczy za to, tutaj jako przykład taki jak w kawalerii podałbym nie posiadanie ale możlwość wypożyczenia jakiegos czołgu, niekoniecznie zaraz tygrysa ale też nie PZ I ; ) Tak bynajmniej ja to widze
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam jestem członkiem tej grupy .Zaspokoje waszą ciekawosc przez dwa i pół roku byłem kierowca czołgu chwile jezdziłem powachałem równiez prochu.Czy mamy TYGRYSA? powiem krutko tak.I nie jest to zabaweczka czy model podwozie wazy 22tony lecz zeby wyjechał trzeba jeszcze sporo pracy i czasu i góre kasy.O szczeguły pytajcie kolegów chocby z Pomerani
pozdrawiam Zibi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie