Życie w wilczym stadzie

[Swiety82]

Witam, fajny arcik do poczytania.

http://wiadomosci.o2.pl/?s=512&t=10714

Święty.

[Paul 305]

Nie jest znowu taki fajny ale co kto lubi...

[mac]

Większych pierdół jak żyje nie czytałem.

[loslos]

I co niby ma wynikać z tego tekstu ????????
Na okrętach podwodnych w innych flotach było pewnie podobnie...

[mac]

Nie za bardzo chce komentować ten tekst, ale spróbuję zasygnalizować dlaczego nie trzeba brać takich tekstów na poważnie.

Dzień zaczynał się w nocy, gdy okręt podwodny mógł się wynurzyć z głębin i nabrać powietrza, które było potrzebne... przede wszystkim dieslowskim silnikom napędzającym generatory prądu".
Do maja 43 roku u-booty działały i wykonywały większość ataków na powierzchni. Dla przykładu podam dwa amerykańskie patrole Hardegena. Pierwszy patrol - przebyto ogółem na powierzchni 8 277 mil morskich, w zanurzeniu 256. Drugi patrol - przebyto ogółem na powierzchni 8919 mil morskich, w zanurzeniu 310. Po maju 43 roku nie było bezpiecznie na powierzchni ani w dzień ani w nocy.

Śmierdziała jedyna na okręcie toaleta"
Na VII-kach i IX-kach były dwie, gdzie jedna służyła za magazyn.

Podstawowym ubiorem marynarza niemieckiego okrętu podwodnego w czasie drugiej wojny światowej była "podwodna paczuszka (U-Boot Packschen)- drelichowy kombinezon, w którym można było spać, jeść, walczyć"
Podczas Feindfahrt nie obowiązywał regulamin mundurowy, można było nosić sweter zrobiony na drutach przez babcie. Często noszono wygodne brytyjskie battledressy.

To tylko parę takich przykładów, jeśli ktoś jest zainteresowana poważną literaturą w tym temacie zapraszam na priva.

[a.korbaczewski]

ataki na powierzchni były ieregulaminowe"
nauczana taktyka ataków zakładała ataki z zanurzenia. ale dowódcy, którzy atakowali z powierzchni odnosili większe sukcesy. na początku okręty eskorty nie zawsze miały radary. więc było to łatwiejsze.

natomiast z czasem okręty podwodne zaczęły pływać na powierzchni w dzień (szczególnie na Biskajach). ma to związek z radarem który był instalowany w samolotach. okręt wynurzony w nocy był bezbronny. tzn samoloty mogły atakowac w nocy a okręt nie mógł sie bronić bo nie był w stanie zauważyć nadlatującego samolotu.

ale to wszystko uproszczenia są. zgadzam się natomiast że tekst jest mało odkrywczy. a powoływanie się na Das Boot to też nieporozumienie, autor u większości podwodnikaów miał złą opinię za nieprawdziwy obraz służby w marynarce.

np jedzenie, czy piechota pod Moskwą i pod Stalingradem miała lepsze jedzenie niż załogi okrętów podwodnych? Niektórzy autorzy okreslają jedzenie na okrętach jako lepsze niż w Niemczech i innych rodzajach wojsk.

[a.korbaczewski]

battledresy (farbowane na nieniesko) nie noszono z wygody, tylko z braku mundurów. ponadto używano pasiastych koszulek marynarki francuskiej. wszystko to pochodziło z magazynów we Francji.

[Mauser98k]

Witam,
Czy do przefarbowanych battledressów dodawano niemieckie insygnia i guziki? Czy dysponuje ktoś zdjęciami tak konwertowanej kurtki?
Z góry dziękuję i pozdrawiam

[a.korbaczewski]

załoga U109 stanęła na pokładzie dziobowym w pirackich ubraniach- koszulach w paski i ze zdobytego magazynu francuskiej floty i ufarbowanych na szaro battledresach RAFu" Ostatni Uboot" seria z kotwiczką

[a.korbaczewski]

W Wilk na Atlantyku" załoga U99 zakłada rytyjskie mundury koloru khaki" z naszytymi iemieckimi stopniami i galonami"

podczas libacji niektóre mundury rozpadają się. stwierdzono, że były polane kwasem przez Anglików przed wycofaniem się z Francji.