Skocz do zawartości

Lisunow Li-2 z Michalczowej k. Czchowa


balans

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Ad rem,
zaden ze znanych samolotow lecacych z zaopatrzeniem dla AK nie spadl w okolicy Michalczowej. A jesli chodzi o Amerykanow, to cho jest kilka maszyn, o ktorych nie wiemy, gdzie spadly, to nic nie wskazuje na ta okolice.

Proponowalbym sie nie zrazac i wypytac tubylcow, moze dodatkowe informacje pozwola dojsc do jakichs wnioskow.

To, ze samolot wcale nie musi byc tym,czym sie wydaje, to nic - najwazniejsza jest dreszczyk szukania. W ostatnich miesiacach pomoglem zidentyfikowac dwa B-24, z ktorych jedne okazal sie byc P-39, a drugi B-25 (oba sowieckie).

Szymon Serwatka.
AMIAP
  • Odpowiedzi 99
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Szczepciu,
czy te dwie fotki dotyczatej samej okolicy i tej samej maszyny. (Mam fotke tego zbiornika i znam historie maszyny, z ktorej pochodzi).
SS
Napisano
Panowie wcale nie odeszliśmy od tematu (może trochę :)..jutro mam nadzieję na odzyskanie wspomnianej książki..a co do lotniska to ciekawa sprawa z nim wynikła.. bo coraz więcej wskazuje na to że było, działało..i niestety przyniosło ofiary wśród maszyn aliantów...tak jak napisałem wybieram się tam i sprawdzę na miejscu co gdzie i jak..oby tam coś było
Napisano
Witam Szymku!
Zdjęcia pochodzą oczywiście z naszej 17 spod Gdowa. Nie wiem, czy mnie kojarzysz; jestem kolegą Tomka J. Ostatni raz spotkaliśmy się podczas poszukiwań zaginionego pilota w Gorcach.

Przepraszam autora postu za zaśmiecanie.
Pozdrawiam
Andrzej
Napisano

Witam!
Gdyby Wasze tropy poszły o parę kilometrów dalej od Michalczowej w okolice Wojakowej, czyli parę kilometrów dalej, to stoi tam sobie taka oto lotnicza" studnia. Niestety choć konstrukcja amerykańska to wykonanie sowieckie , raczył był sobie przyziemić" tam bowiem Li2 Załoga niestety poległa zaś okoliczna ludność (jak to zwykle bywa) z wrodzoną sobie zapobiegliwością przekuła miecze na lemiesze"
Pozdrawiam!
lokfan

Napisano

No i na koniec kawałek profilu prawdopodobnie ze skrzydła, służący do dzisiaj jako trzepak!
Pozdrawiam i życzę Wam odkrycia jeszcze jednej z lotniczych tajemnic tego pięknego rejonu!
Pozdrawiam!
lokfan

Napisano
Dziękuję Wszystkim za zainteresowanie wątkiem i za ciekawe zdjęcia. Teraz cała nadzieja w Zalmanie, a pogoda to mu nie będzie raczej sprzyjać, bo właśnie powróciła zima.
Co mogę dodać, ano to że tego mojego świadka znam już od dawna, acz jedynie sporadycznie mam okazję z nim porozmawiać i mogę jedynie powiedzieć, że nie jest to człowiek w typie gawędziarza ludowego". Czy mógł pomylić Michalczową z Wojakową? Raczej nie, bo po pierwsze w tamtych okolicach się urodził i dorastał, a po drugie to parokrotnie podkreślał: przysiółek Na Górce". A co do reszty to jest jedna wielka niewiadoma, bo duży samolot" to pojęcie dość względne...

Simon1, jeżeli jesteś zainteresowany to mam relację innego świadka odnośnie zestrzelenia innego Liberatora. W tym wypadku historia tego samolotu jest dość znana, ale może to co swego czasu zanotowałem dorzuci trochę nowych szczegółów?

Pozdrawiam Wszystkich
balans
Napisano
Szczepciu i lokfanie, Jaki maly swiat!
:O)

Balans, relacji swiadkow nigdy za wiele, zwlaszcza ze juz ich zostalo malo. Pusc mi prosze maila na priva.
Szymon.
Napisano
Witajcie,pochodze z okolic o ktorych piszecie. Jezeli inetersuje Was jakas pomoc to chetnie sluze,co prawda lotnictwo to nie do konca moja specjalnosc ale troche tu juz mieszkam wiec zawsze to cos.Moj email: gregor1018@o2.pl
Napisano
A jednak.Sam jestem zaskoczony,ale okazuje się że lotnisko koło ul.Nawojowskiej istniało już w 1939 roku.Startował z niego polski samolot rozpoznawczy z meldunkami dla arm.Karpaty.Póżniej korzystali z niego Niemcy.W tej chwili było by to za Małopolskim Ośrodkiem szkolenia kierowców.Dowiedziałem się o tym dopiero teraz.
Napisano
No to jesteśmy zawsze bliżej..mamy mordercę" (lotnisko skąd mógł operowac myśliwiec) szukamy ofiary .. dziś zwolniłem się z pracy niestety zaczął padac śnieg więc stwierdziłem że nic z tego nie będzie ..zaś wchodzenie miejscowym do domu w taką pogode raczej nie pomaga w szukaniu czegokolwiek...czekam na zmianę pogody..
Napisano
Przy okazji szukania śladów Halifaxa (Liberatora) trafiłem na ciekawą historię zestrzelenia nad miejscowością Młynne pradopodobnie Iła 2 (pilot ocalał, strzelec leży w na cmentarzu z I WW w miejscowości Laskowa)...na podstawie relacji swiadka upadku...czas styczeń 1945r.
Napisano
Ten mój świadek o styczniu 45 opowiadał, że latały wtedy po okolicy na niskim pułapie całe chmary małych ruskich samolotów" i prały do wszystkiego co się poruszało po drogach - pasuje do Ił-ów 2.
Napisano
Ten (Ił) miał pecha atakował zbiorniki z paliwem w rafinerii w Limanowej ..nadział się na poczwórne Flaki ..nawet Ił-y im nie dał radę później te 20" odpierały atak piechoty i Suczek" (słynnych Ferdynandów z gołą d...") ..zresztą skutecznie
Napisano
Tak jak obiecywałem udałem się dziś do Michalczowej. Co ustaliłem...na 100% niestety nie był to Liberator/Halifax i nic co latało w sierpniu/wrzesniu 1944r.
Faktycznie nad Michalczową został zestrzelony samolot ale dopiero w nocy z 23/24.12.1944r. I była to maszyna amerykańska z radziecką załogą. Załoga prawdopodobnie (wg. relacji świadków do których dziś dotarłem) 5 osobowa z tego 2 pilotów przeżyło skok na spadochronie..pozostali zgineli z powodu nie otwarcia się spadochronu...
Samolot dwusilnikowy na wiekszości części tam gdzie były oznaczenia Made in U.S.A ..więc w grę wchodzą dwa modele z silnikami gwiazdowymi:
North American B-25 Mitchell
Douglas A-20 Boston/Havoc
Samolot co potwierdzają świadkowie został zestrzelony przez myśliwec niemiecki...palił się w powietrzu a następnie po skoku całej załogi eksplodował nad ziemią (duży obszar rozsiania części kadłuba i płatowca) większe części skrzyda upadły jakieś 1,5 km dalej od silników. Samolot przewoził zasobniki (worki) z bronią i amunicją na zrzutowisko w okolicy Babiej Góry dla partyzantów radzieckich ..miejscowi b.szybko pozbierali ocalały zrzut....a po odejściu Niemców rozszabrowali pozostałosci po samolocie (kolor malowania skrzydeł zielony)
Zmarli zostali zakopani tam gdzie upadli w potoku na granicy Michalczowej/Kąty. Po wojnie przeniesieni prawdopodobnie do kwatery żołnierzy ar. czerwonej w Wiśniczu (rel. św). Mam nagrane wypowiedzi moich rozmówców...jutro sprawdzę miejsce upadku silnika...może siędo czegoś dogrzebię..C.D.N

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie