bagnet do id

[roizab]

Witam
w sobotę trafiłem taki bagnecik:
aluminiowe okładki, sygn wytwórcy weysberg....", nr zgodne odbiory jakości na każdej części itp, wygląda na argentyński, ale brak mu sygntóry modelo argentino", jak myślicie dlaczego, noi czy to żeczywiście Argentyna.
A swoją drogą skąd on się mógł wziąć na małopolskiej wsi.
KOsztował mnie 100 i myślę że nie przepłaciłem.

[roizab]

cd

[roizab]

i dalej

[roizab]

...

[roizab]

naprawdę wygląda lepiej niż na tych zdjęciach, rdza to tylko powierzchowny nalot
pozdrawiam i czekam na jakieś sugestie

[RafalD]

Witam, na wstępie przepraszam ze odgrzebuje ten temat.
Jestem właścicielem takiego bagnetu i mam kilka pytań - być może ktoś z Was będzie znał odpowiedź.

Chciałem się zorientować w jakich latach bagnet ten był produkowany, czy znacie jakąś stronę www na której znajdę więcej informacji (bardziej szczegółowej) nt. tego modelu?

Będę wdzięczny za odpowiedzi.

Pozdrawiam
Rafał

[8total4]

zukuri: może pamiątka z rosyjskiej wojny na dalekim wschodzie??
pozdrawiam:)

[zukuri]

Masz rację- to bagnet argentyński.
Pozdrawiam,
Piotr.

[zukuri]

Niektóre argentyńskie bagnety przed zdjęciem za stanu armii i sprzedażą miały usuwane narodowe oznaczenia- w tym herb i napis. Niestety, szczególnie często można to spotkać w bagnetach marynarki wojennej (mosiężne okładziny rękojeści).
Nie mam pojęcia skąd wziął się Twój bagnecik w małopolskiej wsi... Mam ten sam problem z grotem włóczni- jakim cudem w okolicach Olsztyna znalazł się grot od samurajskiej broni z roku 1674 .........


Podrawiam,
Piotr

[roizab]

Zukuri, na zdjęciach tego nie widać ale w moim egzemplarzu napewno nic nie było usówane, było by to widoczne w stosunku do nr bagnetu a powierzchnia jest równa, głownia jest w stanie idealnym, nie ostrzona, nie wyszczerbiona, jedyny widoczny ślad to wytarcia od dławika pochwy (nie od wysówania tylko od trzymania wewnątrz, w górnej części głowni).
Czy istnieje możliwość że wogóle nie nabito tych sygnatór?