Skocz do zawartości

Jedno z wiekszych brytyjskich trafien


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Skarb Vikingow po1000 latach wykopany na jednym z pol uprawnych przez brytyjskich amatorow z detektorami.Wartosc znaleziska oceniono na okolo 750 tys funtow.Tyle dostana od brytyjskiego muzeum. Tak w cywilizowanym swiecie muzea pozyskuja cenne exponaty w przyjaznej symbiozie ze swiatem poszukiwaczy i hobbystow..Pzdr
Napisano
A u NAS mają pieniądze tylko na co innego. Na finansowanie Jedynie Słusznych Filmów Wielkich Twórców i innych jedynie słusznych.
http://62.111.236.92/website/index.jsp?catId=172
Napisano
Wiecie co mi podziałało na wyobraźnię?
Mam taki sam wykrywacz - :) Minelab Sovereign Elite

Normalna władza = normalne traktowanie obywateli i współpraca z nimi. Ustawodawstwo brytyjskie w zakresie ochrony zabytków, dóbr kultury i prawa o znaleziskach jest wg. mnie wzorem dla Polski - wystarczy trochę zaufania ze strony wybrańców narodu" do obywateli. W realiach Polski kwestia pieniędzy jest dla mnie drugorzędna: oczywiście jeśli państwo chciałoby zatrzymać znalezisko, to należałyby się nagrody odpowiadajace jakiejś części ich wartosci rynkowej, ale ja dla €$$€$$€$ nie szukam.

Zobaczyć w muzeum tabliczke znalazł X Xiński" - bezcenne.
Widziałem takie coś w muzeum w Anglii w St Albans - znalazca skarbu monet i ozbób rzymskich został nagrodzony galerią zdjęć w muzeum i tabliczką z informacjami na temat znalazcy.
Napisano
Właśnie dlatego Catadero i Falke-63 rozmarzyłem się na temat co by było gdyby :) - nie ukrywam, że w swojej naiwności liczyłem i liczę na to, że nowa władza coś zmieni.
Napisano
Bez kitu, więcej szczęścia niż rozumu. Jak oni zamiatają tymi cewkami??!! Przegapiłby czołg!! Ja bym to przeszukał porządnie:))
Napisano
Witam
Nowa władza nic nie zmieni oni tylko patrzą swoich tyłków jak zgarnąć kase dla siebie a ustwa to jeszcze za komuny jest ze nie wolno kopać bo w inych państwach to jest legalne i jeszcze dostaja wynagrodzenia od znalezisk a tu ładne było by trzepanko i same problemy
Pzd Rafał
Napisano
Dokładnie tak karpik:-), zamiatają za szybko, a starszy z nich w dodatku zamiata w kołyskę". Ten skarb był chyba bardzo płytko:-)Ciekawe co jeszcze po nich zostało:-)
Pozdrawiam
Napisano
Pogrzebalem jeszcze nieco w brytyjskim 'prawie znalazcy' Stanowi ono m.in iz przedmiot,jezeli wykonany jest ze zlota lub srebra i ma ponad 300 lat zyskuje miano tzw 'Treasure trove' (skarb -trofeum) Orzeczenie takowego statusu nalezy do tzw Magistrate Court w oparciu o opinie archeologow i rzeczoznawcow.W sytuacjii gdy przedmiot w/w miano uzyska ,znalezisko jest wlasnoscia krolowej.Najczesciej w takim przypadku odpowiednie instytucje/organa przyznaja skarb jakiemus muzeum.A co ze znalazca? Uwaga... Zarowno znalawca jak i wlasciciel ziemi na ktorej znaleziska dokonano otrzymuje odszkodowanie/nagrode w wysokosci wartosci szacowanej odkrycia.Nie glupie prawda?Wszyscy sa szczesliwi.Brak poszkodowanych.Panstwo,muzeum,znalawca,wlasciciel ziemi.Da sie prawda? Tylko sie nie chce jak to mawiaja.Pzdr
Napisano
U nas nie moze tak byc. Wykrywalnosc przestepstw bardzo by spadla i biedni policjanci musielby uganiac sie za prawdziwymi bandytami. A i panstwo by zbiednialo, jakby musialo wyplacac odszkodowania i nagrody. Niestety :)
Napisano
W Anglii do znalazcy należy znalezisko, albo rekompensata 100% wartości skarbu,
a w Polsce dla szczęśliwców 3 lata w zawiasach i przepadek znalezionych rzeczy.

Co kraj to obyczaj

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie