Skocz do zawartości

Tesoro Tejon


SZZ

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 72
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
ja nie mówię że nie da się szukać żelaza (bo to rozumiem pod pojęciem militaria), ale uważam iż znasz trochę te sprzęty i wiesz że pracuje on na wysokiej częstotliwości co czyni go wg mnie świetnym drobnicowcem.

A do poszukiwań militariów (żelaza), użytkownicy potrzebują co najmniej dyskryminacji wielkościowej lub czegoś odrzucającego drobne śmieci, a Tejon bez dyskryminacji nie przepuści nawet żelaznej śrubce 6mm :)

Oczywiście niektórzy mówiąc militaria mają na myśli klamry, łuski, odznaki itp. a to już nie militaria(w technicznym sensie) a kolorowy metal, dla którego Tejon jest genialny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tejonem znajdowałem: hełmy, bagnety, Mausery, Sturma, rakietnice, Bebuty, klamry żelazne, oporządzenie końskie, manierki, menażki, wszelkie możliwe, pociski, granaty, miny i in. o co ci więc chodzi? Nie znalazłem Panthery, Tygrysa ani armaty, ale tego praktycznie w ziemi nie ma. Tejona mam prawie 6 lat i wiem co się nim znajduje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

otrong ma 100% racji. Oczywiście, że typowym drobnicowcem da się szukać żelaznej militarki, ale to tak jakby używać rakiety tenisowej do gry w pingponga;-) Do wszystkiego, do każdej pracy, są właściwe sprzęty i warto o tym pamiętać zastanawiając się nad wyborem wykrywacza. Na militarkę przydaje się wspomniana przez otronga dyskryminacja wielkościowa czy tryb statyczny lub mikserek. Dodatkowym bonusem jest solidność konstrukcji i samej cewki. Gdzieś tu jest wątek o idealnych sprzętach do militarki także radzę spokojnie poczytać.

Pozdrawiam

VW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raned - a może Ty przeczytasz ze zrozumieniem? Czy naprawdę szukając typowej militarki, w tym tej większej żelaznej, wybierałbyś typowego drobnicowca? Po kiego, skoro jest tyle sprzętów o wiele lepiej dających sobie radę, jak choćby HS3, XLT, Proxima itp.

Pozdrawiam

VW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

XLT chę, ciekawe... można chodzić po mauserach i nawet nie pipnie.
Tejon jest najbardziej uniwersalnym wykrywaczem z jakim miałem do czynienia, nie nadaje się tylko do szukania w surfie (chyba, żeby go zamknąć w wodoszczelnej obudowie i obciążyć cewkę).

Dyskusje na zasadzie złośliwości, negacji wszystkiego i wszystkich sobie odpuszczam i radzę to robić na innych forach, które w tym celują.

Brzęczyszczykiewicz do Twojej wiadomości; w praktyce ani Tejona ani Vaquero nie używa się do poszukiwań w trybie statycznym ani pinpoincie, tryby te służą wyłącznie do dostrajania do gruntu i namierzania środka celu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No kochany, jeśli Ty nie mogłeś znaleźć mausera z XLT to o czym my tu w ogóle rozmawiamy? A tak już zupełnie na serio to znowu po kiego zamykać w plastiku coś co się kompletnie i totalnie nie nadaje na mokry pach czy morską wodę? Przecież Tejon tak wariuje w tej sytuacji, że trzeba konstant grzebać w strojeniu do gruntu a gdybyśmy go jeszcze zamknęli w szczelnej obudowie to już w ogóle byłoby bez sensu:)) Ja rozumiem, że jako dystrybutor Tesoro zaproponowałbyś Tiger Sharka czy Piranhe, ale rzucać Tejona jako absolutne panaceum na każdą poszukiwawczą bolączkę jest nawet nie tyle nieprofesjonalne co po prostu śmieszne.. To nie zmienia oczywiście postaci rzeczy, że Tejon jest jak najbardziej przyzwoitym wykrywaczem.

Pozdrawiam

VW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla niewtajemniczonych - wykrywacz o którym pisze igorek to jeśli się nie mylę Lobo Super Traq, który z sobie tylko znanych powodów Francuzi przechrzcili na Redoubtable":))
Potwierdzam, że jest to super sprzęt na drobnicę. Bardzo lubiłem zwłaszcza specyficzne dźwięki, które z siebie wydawał, choć lepiej mieć na głowie słuchawki bo inaczej koledzy mogą pomyśleć, że masz w torbie kaczkę;-)

Pozdrawiam

VW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to masz dylemat Ci powiem :) bo wypowiedziało się co najmniej trzech posiadaczy/użytkowników Tejona. Raned, VanWorden i ja. Myślę że masz teraz mętlik, wnioski wyciągaj sam.

Niech będzie, Tejon nadaje się do kopania żelaznej militarki :),rakietą do tenisa od biedy da się zagrać w ping ponga ;-). Ale możesz zapomnieć o dyskryminacji wielkościowej, trybie statycznym, trybie MIX itp. Zanim dokopiesz się do ciekawszych fantów, wygrzebiesz z ziemi tonę żelaznych drobiazgów, folii itp.

Raned, ja nigdy nie wypowiem się źle na temat Tejona, bo go bardzo cenię, ale jeżeli miałbym kopać żelastwo, to wybrałbym najzwyklejszego PI...

A jeżeli chodzi o kolorową drobnicę, to fiu fiu, jak to mawiają najstarsi górale - Tejon wymiata.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tekst o XLT był złośliwością za złośliwości VanWordena, XLT też znalazłem kilka mauserów, w czasach, kiedy było to nieco łatwiejsze.
Osobiście uważam, że tryb statyczny jest o wiele mniej skuteczny niż tryb dynamiczny. Szuając dobrym dynamikiem jak np. Tejon znajdzie się więcej i lepsze rzeczy. Używałem trybu statycznego w przeszłości i jest mi osobiście zupełnie niepotrzebny.
Zasięgi Tejona są bardzo podobne jak wielu innych wykrywaczy z górnej półki, w powietrzu jest to do ok. 35 cm na poj. monetę (może nawet więcej), do 1 metra na hełm i do ok. 1,6 metra na blachę 1×1 metr, ale jest wiel innych czynników sprawiających czy wykrywacz jest skuteczny czy nie.
To, że Tejon pracuje na wysokiej częstotliwości nie oznacza, że jest tylko dobry na bardzo drobne rzeczy, jest zadziwiająco dobry także na przedmioty duże i ferromagnetyki, to stanowi o jego sile i uniwersalności i obala pewne mity.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie mity trzeba obalać, bo są szkodliwe. Przynajmniej dla klientów. Jeśli wykrywacz bazuje na stosunkowo sporej częstotliwości, to z pewnością i poza wszelkimi mitami będzie:
- miał większe problemy z przedmiotami o tzw dużej stałej czasowej (głęboko zakopanymi masywnymi kolorami i żelazem)
- miał większy spadek zasięgu w gruncie
- będzie bardziej wrażliwy na zakłócenia od gruntu
Do tego dochodzą oczywiście niuanse konstrukcyjne.
czułość prostych analogowców jest okupiona dużą ilością fałszywych sygnałów. W niektórych sytuacjach to może mieć znaczenie drugorzędne, ale w innych pierwszoplanowe. Zaobserwowałem, że poszukiwacze generalnie uciekają od terenów zaśmieconych. Raz, że brak cierpliwości, dwa, że ich sprzęt nie pozwala poruszać się w takim terenie względnie efektywnie.
A jeśli chodzi o tryb statyczny czy wręcz wykrywacze statyczne, to mają one określone zastosowania. I zalety i wady. Na pewno do wykrywania drobiazgów nie są stworzone. Niektórzy nie wyobrażają sobie braku PRZYNAJMNIEJ opcji przyzwoitego statyka w wykrywaczu, bo to daje dodatkowe możliwości. Poszukiwacz cierpliwy i wymagający taki właśnie prawdopodobnie sprzęt wybierze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tejon jest wykrywaczem mikroprocesorowym. Nie spotkałem się z miejscami w Polsce gdzie traciłby na zasięgu. Nie ma problemu z dużymi żelaznymi przedmiotami. Jest wykrywaczem hałaśliwym, ale dobry słuch i słuchawki pomagają w rozdzieleniu sygnałów.
Mało się o tym mówi, ale Tejon jest wyjątkowo mało wrażliwy na zakłócenia elektryczne. Co do konstrukcji można mieć niewielkie zastrzeżenia, ale wykrywacz konstrukcyjnie jest do przyjęcia, a co najważniejsze nie jest ciężki jak np. wykrywacze Nautilusa.
Jestem poszukiwaczem bardzo wymagającym i cierpliwym, nie chcę wykrywaczy statycznych, taki miałem już 20 lat temu (White's 6000 2 serii). W nowym oprogramowaniu Deusa 1,3 będzie program statyczny z dyskryminacją, wątpię abym z niego korzystał poza testami. Jestem wielkim zwolennikiem dynmiki, na razie nikt nie zrobił nic lepszego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie krytykuje Tejona. Nawet nie wiem w jakim stopniu jest on mikroprocesorowy. Odporność na zakłócenia to cecha silnej filtracji, która można zainstalować w każdym bez wyjątku wykrywaczu dynamicznym, licząc się z pewnymi negatywnymi skutkami (np zbudowanie na bazie takiej elektroniki przyzwoitego ryby statycznego jest za rozsądne pieniądze nie możliwe).
Jeśli chodzi o Deusa, to żeby był on wykrywaczem statycznym, najpierw producent musiałby wykonać statyczne sondy do niego (kolejne 1500-2000zł do wydania). Z tego co jest napisane wynika, że obecne sondy mają konstrukcje dynamiczną. A więc statyka prawdziwego nigdy nie udostępnią, bo jest to ograniczenie UKŁADOWE, którego żaden program nie przeskoczy. Nawet francuski ;)

Czekam wiosny, żeby poddać Vaquero porządnemu porównaniu z XLT na moim pomiarowym poletku zaprojektowanym do poszukiwania koloru :) Zapewniam, że nie będę naginał faktów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie