$pier$ Napisano 9 Grudzień 2007 Autor Napisano 9 Grudzień 2007 Witam stałem się posiadaczem kilku polskich ładowników z amunicją mauser.Jednak łuseczki mają na sobie gdzieniegdzie czarny nalot.zauważyłem że osiada się on w małych uszczerbieniach jak go usunąć ?jechałem papierem 2000A ale nic nie pomogło.Czy mam wrzucić je do odrdzewiacza ?
Szwecja Napisano 9 Grudzień 2007 Napisano 9 Grudzień 2007 Broń Boże nie wkładaj do odrdzewiacza. Ja swoej mausery czyściłem tak: Zakosiłęm mamie druciak do mycia nazcyń z kuchni troche go rozciągnołem i spłaszczyłem. Owinołem nim łuseczke i trzymając reką kręciłem. Oczywiście możesz użyc wiertarki , bo mnie strasznie ręka bolała od kręcenia, ale efek swietny - łucha zółciutka stoi w gablotce.
$pier$ Napisano 9 Grudzień 2007 Autor Napisano 9 Grudzień 2007 Tylko że nie wiem czy drucianka poradzi sobie z czymś takim
rakietnica Napisano 10 Grudzień 2007 Napisano 10 Grudzień 2007 Domowu sposob ,garnek nierdzewka ,na dno folia aluminuowa ,woda destylowana deszczowka np:, sol kuchena soda w proszku ,ocet kucheny , roztwor musi byc goracy luske polorzyc na foli alum, i zalac roztworem ,na tym koniec ,i luska jak z fabryki.
$pier$ Napisano 10 Grudzień 2007 Autor Napisano 10 Grudzień 2007 Muszą być zachowane jakieś proporcje ?
Cyrograf15 Napisano 10 Grudzień 2007 Napisano 10 Grudzień 2007 Ta metoda to jakaś kompilacja autolizy z trawieniem, tak na moje oko to dobrze nie rokuje dla mosiądzu (i nie tylko). Obecnie nie mam czasu aby to osobiście przetestować, radze testować na czymś mało cennym. Daj znać o efektach. Dokąd nie ma dokładnych proporcji to jak nie wyjdzie (zniszczy) to zawsze da się zwali na nie.Wojtek
$pier$ Napisano 10 Grudzień 2007 Autor Napisano 10 Grudzień 2007 Powiem że jestem mile zaskoczony !wypróbowałem ten sposób na jednej łusce woda mineralna+sól+ocet podgrzałem ten roztwór i zalałem jedną łuskępo około 7 minutach wyjąłem przejechałem drucianką dwa razy i rzeczywiście łuska jak z fabrykiczarny osad zamienił się w brązowy pył który schodzi jak od tak.poobserwuję łuskę czy nic się z nią nie będzie działo, jak nie to jadę wszystkie.
$pier$ Napisano 10 Grudzień 2007 Autor Napisano 10 Grudzień 2007 Jak najbardziej nie, czerwony to się zrobił ten nalot który zszedł po przejechaniu drucianką do naczyń.
f35jsf Napisano 10 Grudzień 2007 Napisano 10 Grudzień 2007 Ktoś niedawno tu podawał link z tą metodą. To nic innego jak domowy sposób na często reklamowane tajemnicze zestawy płynu i płytki do czyszczenia srebra. Płytkę należy wrzucić do miski z zalać tym płynem.Okazuję się, że płytka to zwykły kawałek aluminium a płyn to woda sól i ocet.http://www.turmalin.pl/porady.html#kapiel2http://free.polbox.pl/d/dark/konserwa.htmTo przykładowe stronki gdzie jest opisana ta metoda czyszczenia.
$pier$ Napisano 10 Grudzień 2007 Autor Napisano 10 Grudzień 2007 a właśnie jak to się ma w przypadku łusek wykopków ?które są całe zaśniedziałe ?pytam bo idzie do mnie 270 sztuk łusek i czeka mnie ciężka praca żeby doprowadzić je do stanu idealnego.Ktoś próbował ?
$pier$ Napisano 10 Grudzień 2007 Autor Napisano 10 Grudzień 2007 Naloty na odznaczeniach można usunąć przez zanurzanie przedmiotów w roztworze soli z kawałkiem płytki aluminiowej (przedmiot musi mieć kontakt z płytką).Ewentualnie zamiast plytki można zastosować folie aluminiową (musi być koniecznie zmieniana po każdym przedmiocie, tak samo jak roztwór) inaczej może nas spotkać BARDZO nieprzyjemna niespodzianka (szczególnie jeśli wspomagamy reakcje prądem). Wodę najlepiej stosować destylowaną.destylowana ? czyli zwykła mineralka z butelki (nie z kranu)
skolcio Napisano 10 Grudzień 2007 Napisano 10 Grudzień 2007 Na łuski wykopane polecam papier ścierny, wiem z doświadczenia bo czyściłem już w ten sposób ok 200 łusek różnego typu od mauzerów po ppsh. Wszystkie wykopki.Pozdrawiam!
rakietnica Napisano 11 Grudzień 2007 Napisano 11 Grudzień 2007 Gratuluje odwagi $pier$ jak jestes jeszcze zainteresowany innymi sposobami to moge podac przepisy, ale metoda jest na stosowanie silnych kwasow super dzialaja na stal itp: pisze otym z praktyki codzienej .
f35jsf Napisano 11 Grudzień 2007 Napisano 11 Grudzień 2007 Na stal może, ale na kolor kwas działa nie fajnie.
profos Napisano 11 Grudzień 2007 Napisano 11 Grudzień 2007 można też zaśniedziałą łuskę wrzucić na minutkę do odrdzewiacza, a następnie przetrzeć parę razy szczotką drucianą. Jak łuska jest mocno zanieczyszczona to procedurę należy powtórzyć. Też działa, sam sprawdzałem. I wcale nie robi się czerwona.
f35jsf Napisano 11 Grudzień 2007 Napisano 11 Grudzień 2007 O jakim odrdzewiaczu mówisz tzn piszesz:))??
f35jsf Napisano 11 Grudzień 2007 Napisano 11 Grudzień 2007 Hmmm...u mnie coś poszło nie tak. Kąpiel w solance przez 10 minut. Może to brak octu?? Może zła woda(zwykła kranówa)?? Niestety skończyły mi się łuski na doświadczenia:))))
gwiazda1010 Napisano 11 Grudzień 2007 Napisano 11 Grudzień 2007 Hej. Widzę że znacie się panowie na rzeczy. Może trochę pytanie nie na miejscu ale chciałbym się dowiedzieć czy wszaystkie łuski puste i ze zbitą spłonką które można trzymać w domciu muszą być przewiertane??? (np. od mausera, parabelki, flaka itp.) dzięki za rady.
$pier$ Napisano 11 Grudzień 2007 Autor Napisano 11 Grudzień 2007 Woda mineralna + ocet + sól tego użyłem i naprawdę pomogło, chyba roztwór przygotowany bez jednego składnika z wyżej wymienionych nie działa jak powinienbtw:Taki towar idzie do mnie i pytanieczym to wyczyścić ?
$pier$ Napisano 11 Grudzień 2007 Autor Napisano 11 Grudzień 2007 A znacie może jakąś metodę na czubki ?tez mam tego troszkę i muszę je wypucować
$pier$ Napisano 11 Grudzień 2007 Autor Napisano 11 Grudzień 2007 ozcienczony azotowy szczotka miedziana"słowa byłego właściciela moich ładowników, tym czyścił łuseczki. Jednak nie wiem co to ozcienczony azotowy"?
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.