Puszka Napisano 8 Wrzesień 2009 Napisano 8 Wrzesień 2009 Ja bym przed wszystkim polecał złapanie jakiegoś kontaktu z siostrzaną GRH i rozmowę.
makul Napisano 8 Wrzesień 2009 Napisano 8 Wrzesień 2009 Puszka, jeśli chodzi o inne grupy to nawiązaliśmy współpracę. Natomiast z pewnymi debilami (sorry ale nie można ich nazwać inaczej)nie da się porozumieć/dogadać. Mnie generalnie wkurza to że ktoś nazwa siebie jakąś jednostką (którą nota bene odtwarzam) i robi to żenująco!Co na to poradzić?makul
makul Napisano 8 Wrzesień 2009 Napisano 8 Wrzesień 2009 Z jednej strony to śmieszne i może ja histeryzuję. Ale z drugiej pomyślcie sobie że powstaje nowy Żelazny Orzeł, kolejni Strzelcy Kaniowscy czy nowa GRH 2MPS. I reprezentują poziom taki jak w niedawno opisywanym wątku o reko w Lipce....Co panowie na to?makul
ARTUT Napisano 9 Wrzesień 2009 Napisano 9 Wrzesień 2009 Zacznij po prostu robić kawał dobrej roboty ze swoją grupą. Wtedy jeśli będziecie mocno odstawać poziomem od amtych" to nikt Was nie będzie mylił :)A gdyby przypadkiem oni też mieli parcie na bycie maksymalnie dobrą grupą to tylko wyjdzie Wam wszystkim na dobre. Nie ma nic lepszego niż konkurencja :)
HUBERTUS 1656 Napisano 10 Wrzesień 2009 Napisano 10 Wrzesień 2009 Takich przykładów jest więcej w Polsce (choćby Herman Goering w grupie z Otwocka i okolic Warszawy...). Żyjemy w wolnym kraju i nikt nie może zabronić komuś rekonstruowania takiej samej jednostki." marian co ci nie pasuje w Hermanach z Otwocka?
makul Napisano 10 Wrzesień 2009 Napisano 10 Wrzesień 2009 Tak do postu kolegi ARTUT i Hubertus- nie można komuś zabronić odtwarzania jakiejś jdnostki. Tylko naszym zadaniem" jest jak najwierniejsze rekonstruowanie danego oddziału. A co zrobić gdy ludzie (bo robimy to również dla nich-nie tylko dla siebie) nie widzą różnicy pomiędzy chłopem wywalającym gnój na polu ubranym w mundur, pseudożołnierzem a prawidłowo umundurowanym i wyposażonym rekonstruktorem? Prosty człowiek cieszy się widząc kogoś w mundurze, a to my głównie zwracamy uwagę na te szczegóły". Tylko ze własnie to boli i na coś takiego szukam rady...makul
HUBERTUS 1656 Napisano 5 Listopad 2009 Napisano 5 Listopad 2009 Ludzie i urzędy kierują się cena ilościa tak jak w marketach czy kupując pirackie płyty na stadionie:)
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.