Skocz do zawartości

Czy z takiego stanu da radę czymś lepiej wyczyścić?


martian.

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Jak w temacie pół grosiak Stasia w b. kiepskim stanie.
W ramach eksperymentu zastosowałem Fosol razem z oliwką na szmatce i delikatne czyszczenie mechaniczne szczoteczką. Razem 1 godz.- jedna strona. Przy piwie i przed telewizorem:) Czy coś da lepsze efekty? Próbowałem z oliwką i mizerne efekty. Te z ładną patyną nie ruszam. Zamieściłem w monetach" ponieważ tu więcej specjalistów od monet.

Napisano

Druga strona dużo bardziej sfilcowana, ale i tak coś widać.
Jeszcze nad nią popracuję troszkę i zamieszczę zdjęcie efektu.
Zamierzam spróbować coś z lepszej gleby z tej samej epoki, tą metodą podrasować.
Ta to z mokrej gliniastej ziemi.

Napisano

Chyba nie zepsułem bo przed operacją można było sie tylko domyślać co to było. Awers był zjechany na prawie płasko.
A podobnych znajduje się wiele ...

Napisano
Karpik od pomysłu do przemysły długa droga. Opatentuję na forum. Jeden rzuci carskie klamerki drugi coś z SS inny jakieś Austro-Węgry i patent wasz:)))).
A na poważnie to dopiero jedna sztuka i nie chcę nikogo narażać na stratę monetki. Nadmieniam, że potrzeba dużo cierpliwości do tej metody. Jak się uda z następnymi to napiszę co i jak.
Napisano
martian - forum jest do wymiany informacji. Szukasz pomocy - otrzymujesz ja - ludzie szukaja pomocy - wiesz - wypadaloby sie podzielic...przeciez nikt Cie nie zbeszta za to ze podales przepis ktory Tobie pomogl a innemu moze zaszkodzic...nie jest to wprawdzie informacja na wage zlota ale wielu osobą mogłaby pomoc i teraz i w przyszlosci...:) pozdrawiam
gruzin
Napisano
Dobra, ale próby robicie na własne ryzyko.
Po kilkakrotnym lub kilkunastokrotnym potraktowaniu tak zaśniedziałej monety na przemian fosolem i oliwką(na szmatce która nie może być mokra od fosolu tylko wilgotna) gdy moneta zaczyna się kleić do tej szmatki i zaczyna być dobrze widoczny rysunek wypukłych ornamentów monety( ale nie przesadzić by nie zetrzeć do gołej miedzi tego ornamentu) należy zacząć grawerkę , czyli drapanie igłą w miejscach wklęsłych. Jak zauważyłem takie delikatne drapanie nie szkodzi ani miedzi ani patynie na niej. Na tym moim śniedź po takim potraktowaniu stała się czymś jakby bardzo twardym woskiem. później delikatna polerka szczoteczką do zębów. Nie robiłem jeszcze prób na innych monetach o podobnym stanie zachowania i z podobnych warunków glebowych. Ale zamierzam.
Śniedź- gruby zielony nalot
Patyna- cienki ciemny nalot
Cierpliwość przede wszystkim Prawie trzy h to kosztuje. Ale przy piwie i tv w zimowe dni...
  • 8 years later...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie