Skocz do zawartości

Ukraina v.s Rosja na Howerli ...


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Może nie dokładnie w temacie forum, ale chyba warto rzucić okiem. Spójrzcie co zrobili goście z jakiejś rosyjskiej grupy oszołomów na Howerli, świętej" górze Ukrainy z symbolami narodowymi, godłem i tablicami pamiątkowymi. Piekło ... aż oczy z orbit wychodzą. Wedle strony poniżej już nie Howerla, a pik stalina" ...

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80644,4597726.html

Foty:
http://community.livejournal.com/rossia3/334489.html
Napisano
Szok. W dodatku Howerla to szczyt w Karpatach czyli w zachodniej Ukrainie - mateczniku ukraińskiej niepodległości. Ciekawe jak teraz zareagują ukraińscy nacjonaliści.
Napisano
Howerla to najwyższy szczyt na UA. Korona słynnej Czarnohory w której co roku przecież masy naszych rodaków oddają się przyjemności pieszych wędrówek w ciszy i spokoju. Na samej górze nigdy nie byłem, ale parę razy w rejonie i zawsze wydawała mi się mocno ukraińska. Kurczę przyznam że zupełnie nie rozumiem tak skrajnej głupoty.
Napisano
Witam. A ja czegoś tu nie rozumie. Ukraina i Rosja potrzebują się nawzajem jak pies z sukom. Ukraina jest z jednej strony dużym odbiorcą rosyjskiego gazu, a Rosja ma na Ukrainie swoje potężne bazy wojskowe (chociażby lotniska i porty marynarki wojennej na Krymie). Nawet jeśli pomarańczowa rewolucja ukłuła Rosje w oczy, to i tak obydwu państwom powinno chyba zależeć na wzajemnej współpracy a nie biciu piany.
Takie gówniarskie zagrania jak to na Howerli jedynie umacnia postawy antyrosyjskie w Ukraińcach, więc może również Rosja (jeśli wierzyć że chce dobrych stosunków z Ukrainą) powinna zająć się tą sprawą i przyskrzynić wandali (przecież to wstyd wypuszczać takich za granice :P ).
Napisano
W 1987 roku gdy zastrzelono Olafa Palme - szwedzkiego premiera z partii socjalistycznej, wiceprezydent Busch ( tatuś dablju) podszedł do Reagana i powiedział - Panie prezydencie zastrzelono Olafa Palme
Reagan odpowiedział - Nie interesują mnie wewnętrzne porachunki komunistów.

Parafrazując słowa tego wielkiego polityka - odpowiadam - nie interesują mnie wewnętrzne rozgrywki nacjonalistów i faszystów.
Napisano
Robicie sprawę polityczną ze zwykłego wandalizmu, kolesie powinni dostać policyjną pałą po dupie i pokryć koszty naprawy pomnika, wtedy wywietrzałaby im polityka z głupich łepetyn.
Napisano
Sprawa jest polityczna. Kiedy Polacy chcieli by na Orlętach Lwowskich była odpowiednia inskrypcja po polsku, zablokowano otworzenie cmentarza. Tu mamy oficjalny akt wrogości ze strony nacjonalistów rosyjskich z którymi brunatna pomarańcza nie chce zadzierać. Dlatego jestem także po stronie miłośników Karpat.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie