melange Napisano 20 Sierpień 2007 Autor Napisano 20 Sierpień 2007 Witam Wszystkich,interesuję się budowlami obronnymi z okresu II wojny światowej. Szczególnie tobrukami, panzerwerkami jak i całymi liniami obronnymi. Piszcie tutaj o tych budowlach jeżeli takowe znacie w swoim sąsiedztwie. Nie muszą to być znane jak linia Maginota czy Gotów, ale też takie które straciły swoją wartość historyczną.
Nemitz Napisano 24 Sierpień 2007 Napisano 24 Sierpień 2007 Witam, w mojej miejscowości na polach jest rozsianych 9 bunkrów z czasów II wojny. Rozmieszczone są na wzniesieniach. Z tego co wiem to w czasie wojny nie przydały sie one zupełnie. Bunkry są dość małe, prawie całkowicie schowane pod ziemia. Podejrzewam, że miały służyć jako stanowiska do prowadzenia ognia za pomocą karabinów maszynowych. Bunkry posiadają na górze okrągły właz o średnicy ok. 1 metra, oraz małe wejście boczne, przeważnie już zasypane. Mogę wstawić fotkę, jeśli kolega jest zainteresowany oczywiście... Pozdrawiam
herring Napisano 7 Wrzesień 2007 Napisano 7 Wrzesień 2007 Nemiz - a jaką nazwę ma Twoja miejscowość???
bolas Napisano 7 Wrzesień 2007 Napisano 7 Wrzesień 2007 Zapraszam jakbyś był nad Wartą do Strońska-Belenia. Tutaj małe info o pozycji i nie tylko:http://www.28pp.fora.pl/pozycja-umocniona-stronsko-belen-1-2-ix-2007-t1081.html
Pyra75 Napisano 11 Wrzesień 2007 Napisano 11 Wrzesień 2007 http://www.nienacki.art.pl/galeria/wyprawy/ciechocinek/piotrek/mapa_okolic_antoninowa.jpg zobacz wg tej mapy, trafiłem na nią przypadkowo ( jako fan Pana Samochodzika )
woytas Napisano 11 Wrzesień 2007 Napisano 11 Wrzesień 2007 tak w kwesti wyjasnienia..Bunkier to z jezyka niemieckiego pojemnik(zbiornik)na opal...Kolega chyba chodzi o schrony ?
szym Napisano 12 Wrzesień 2007 Napisano 12 Wrzesień 2007 W zasadzie zgadzam się z kol. woytasem, a nawet jestem trochę przeciw. Bunker - spolszczony bunkier to potocznie przyjęte określenie schronu. Przez parę lat rygorystycznie przestrzegałem używania słowa schron (bojowy/bierny), aż ostatnio sobie odpuściłem, bo i tak większość ludzi mówi na to coś bunkier. I zamiennie używam również takiego określenia. Skłonił mnie do tego m. in. Słownik Języka Polskiego, gdzie bunkier to: 1. żelbetowy schron bojowy..., 2.więzienna cela piwniczna w obozach k., 3. pomieszczenia na statku na paliwo..., 4.woda i paliwo na statku przeznaczone na jego własny użytek, 5. zbiornik na mat. sypkie... . W drugą stronę jeszcze gorzej. Tłumacząc polski schron na niemiecki, wychodzi, że jest to schutzraum lub unterstand, a więc pomieszczenie o cechach wybitnie ochronnych, biernych mające niewiele współnego ze schronem bojowym. Tak,że proponuję nie podchodzić do słów bunkier i schron zbyt pryncypialnie, przynajmniej w potocznej rozmowie (choć np. bunkier bojowy - to brzmi zdecydowanie źle). Pozdrawiam
skipper Napisano 13 Wrzesień 2007 Napisano 13 Wrzesień 2007 Ciekawy tobruk spotkałem nad Zalewem Włocławskim, nad Zatoką Soczewka. Jest to wersja Typ (chyba) 69 dla km + średni granatnik. Czyli ma zwykły właz" i drugi większy. Doskonale widoczny z zatoki, prawie w samej Soczewce. By dojść od strony lądu trzeba by iść wzdłuż brzegu zatoki Zalewu Włocławskiego skręcając w polną drogę za ostatnim mostem na trasie Płock Włocławek w Soczewce - wylot na Włocławek.W Sulejowie przy trasie z Piotrkowa był dawniej tobruk z wieżyczką od czołgu. Dziś już, od co najmniej 10 lat nie ma wieżyczki. Słyszałem o jeszcze jednym takim w tamtej okolicy, na prywatnej działce. Ciekawe czy tam były dwa (co najmniej) takie czy też ktoś zabrał sobie wieżyczkę by uzbroić swojego tobruka?
Nemitz Napisano 14 Wrzesień 2007 Napisano 14 Wrzesień 2007 Kol.herring, moje" bunkry znajdują sie w miejscowości Niemica, bunkrami się nie interesuję ale najprawdopodobniej są to Tobruk'i. Pozdrawiam
Painter Napisano 3 Październik 2007 Napisano 3 Październik 2007 Witam!Nemitz piszczałke masz? Z której strony rzeczki i gdzie są rozmieszczone te Tobruki? pozdrawiam!
Nemitz Napisano 9 Październik 2007 Napisano 9 Październik 2007 Witam, te tobruki są po zachodniej stronie rzeczki. Kilka blisko drogi, dwa nawet bardzo blisko, jadąc autkiem łatwo zauważyć. Piszczałkę mam zdecydowanie.Pozdrawiam
Painter Napisano 17 Październik 2007 Napisano 17 Październik 2007 Witaj!Jakiego sprzętu używasz i jakie efekty poszukiwań ? W literaturze znalazłem mały opis tego co działo się w twojej miejscowości w marcu 1945r , ale nie miałem czasu zweryfikować tego w terenie. Pochwalisz się?
Nemitz Napisano 18 Październik 2007 Napisano 18 Październik 2007 Witam. Fanciki raczej standardowe, monetki, łuski itd. Z zasłyszanych historii to podobno przy regulowaniu rzeki w pobliżu mostu został wydobyty niezły arsenał, no i oczywiście zaczarowana legenda o czołgu który sie utopił w stawie :) Mam ace250, daje rade :) Painter, a słyszałeś coś o miejscu w Sławnie, które nazywają Baza Las ?Pozdrawiam
Painter Napisano 25 Październik 2007 Napisano 25 Październik 2007 Witam. Niestety nie słyszałem,ale znam kogos kto może cos wiedzieć. Pozdro i powodzenia.
BASTEK Napisano 6 Listopad 2007 Napisano 6 Listopad 2007 Jedną z największych fortyfikacji Ziemi Lubuskiej, wybudowanych przed 1939 r., obok Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego oraz Wału Pomorskiego jest Pozycja Środkowej Odry (niem. Oderstellung"). Jest to niemiecka linia obronna przebiegająca wzdłuż lewego brzegu rzeki Odry, od przedmieść Wrocławia, poprzez Ścinawę, Prochowice, Głogów, Bytom Odrzański, Nową Sól, Milsko i Cigacice, aż do Krosna Odrzańskiego. Pozycja Środkowej Odry jest jedną z trzech, głównych linii obronnych wybudowanych przez Niemcy na swej wschodniej granicy przed wybuchem II wojny światowej. Główną motywacją do budowy nowych umocnień było odrodzenie się państwa polskiego, które przez liczne i krwawe powstania narodowe wykazało gotowość do utrzymania swej suwerenności. Najważniejszym czynnikiem była przede wszystkim wojna radziecko - polska, z której to II Rzeczpospolita wyszła zwycięsko, ukazując hart ducha i siłę oręża polskiego żołnierza. Zadaniem Pozycji Środkowej Odry było zabezpieczenie ważnego i bogatego terytorium Dolnego Śląska przed ewentualnym atakiem wojsk polskich. Drugorzędnym celem była ochrona koncentracji własnych wojsk w celu rozpoczęcia ofensywy na Polskę. Lokalizacja umocnień chroniących Dolny Śląsk była nieprzypadkowa. Poprzedziły ją wieloletnie studia terenowe, które wykazały, że najwłaściwszym miejscem do budowy nowych fortyfikacji będzie lewy brzeg Odry. Ta szeroka, wylewna rzeka była już sama w sobie bardzo trudną przeszkodą terenową dla ówczesnych wojsk polskich. Jej walory obronne podwyższały liczne tereny podmokłe, zmienne ukształtowanie terenowe, liczne i gęste lasy, ograniczona ilość przepraw, wysokie wały przeciwpowodziowe oraz dobrze rozwinięta sieć komunikacyjna umożliwiająca transport materiałów budowlanych, jednostek wojskowych itp. Duże znaczenie odegrały również liczne garnizony wojskowe (np. w Krośnie Odrz., Szprotawie) oraz dawne miasta - twierdze (Głogów, Wrocław). Ze względu na mocno ograniczone środki finansowe, Niemcy postanowili wybudować w pierwszej kolejności obiekty chroniące najbardziej strategiczne miejsca (tj. przeprawy promowe i mostowe). W latach: 1925-26 postawiono żelbetowe schrony m.in. w rejonie Głogowa, Kostrzyna i Łaz k. Zaboru. Budowle te, powstałe zresztą wbrew postanowieniom Traktatu Wersalskiego, zostały jednak w większości przypadków odkryte przez wrocławską agenturę Międzyalianckiej Wojskowej Komisji Kontroli. Zebrana w lutym 1927 r. Komisja Ambasadorów, zmusiła Niemcy do likwidacji większości obiektów.Mimo tego, budowa właściwych fortyfikacji Pozycji Środkowej Odry rozpoczęła się w już 1928 i trwała z kilkoma przerwami do 1939 r. Wówczas postawiono na odcinku: Wrocław - Krosno Odrzańskie, około 650 żelbetowych schronów bojowych i biernych (z projektowanych ok. 750).W okresie: 1928-32 postawiono około 80 obiektów bojowych, których podstawowym uzbrojeniem był ciężki karabin maszynowy MG 08/15. Schrony były niewielkimi budowlami, posiadającymi zazwyczaj dwie izby: pomieszczenie bojowe na ckm oraz wejściową śluzę gazoszczelną. Na bazie doświadczeń budowlanych, Niemcy opracowali nowe wzory i typy obiektów, których budowę rozpoczęto w 1934 i kontynuowano do 1939 r. Budowle obronne modernizowano, ulepszając coraz bardziej ich odporność na pociski artyleryjskie, zwiększając liczbę pomieszczeń i zmieniając ich rozmieszczenie oraz zapewniając ich załodze coraz większy komfort przebywania i prowadzenia walki. Zaczęto również stosować specjalnie wykonane pancerze, dzięki którym zamierzano prowadzić aktywną walkę i obserwację. Stosowano m.in. płyty pancerne typu: 7P7 (waga: 7.600 kG), 48P8 (250 kG), 422P01 (340 kG), dzwony obserwacyjne t. 9P7 (1.900 kG), drzwi pancerne t. 14P7 (500 kG), kazamaty pancerne t. 5P7 (15.000 kG) oraz półkopuły pancerne t. 3aP7 (16.000 kG). Nadodrzańskie schrony były budowlami żelbetowymi, jednokondygnacyjnymi, generalnie o odporności B1 (ściany zewnętrzne obiektu posiadały grubość 1 m, a stropodach: 0,8 m (obiekt był odporny na kilkukrotne trafienie pociskami burzącymi kal. 120 mm oraz ppanc. kal. 105 mm). W kilku przypadkach postawiono schrony o odporności C (ściany zewn. do 0,6 m; obiekt wytrz. na pociski burzące kal. 75 mm i ppanc. kal. 37 mm) lub większej odporności (odporność B/B1; ściany zewn. 1,5 m, stropodach 0,8 m; obiekt wytrzymały na kilkukrotne trafienie pociskiem burzącym kal. 120 mm oraz półpancernym 210 mm). Obiekty były głównie wyposażone w ciężkie karabiny maszynowe (np. MG 08/15, MG 34), a w sporadycznych przypadkach zdarzało się, że na wyposażeniu znajdowały się również granatniki piechoty kal. 50 mm. W trakcie stawiania żelbetowych schronów wybudowano również olbrzymią ilość obiektów polowych. Były to głównie gęste sieci okopów rozrzucone w kilka linii obronnych, drewniano - ziemne stanowiska bojowe, obserwacyjne i bierne, polowe magazyny amunicji, wysokie stalowe wieże obserwacyjne. Wykonano również zapory przeciwpiechotne i przeciwpancerne. W celu dezinformacji przeciwnika wybudowano również obiekty pozoracyjne. W 1939 r. rozpoczęto przygotowania związane z planowanym uderzeniem wojsk niemieckich na II Rzeczpospolitą. Ze względu na możliwość kontrataku wojsk polskich, fortyfikacje nadgraniczne (w tym i Oderstellung") przygotowano do obrony i postawiono w stan gotowości bojowej, ale tylko w kilku rejonach. W latach: 1940-43, ze względu na oddalenie się działań wojennych, większość uzbrojenia i wyposażenia fortecznego została przeniesiona na nowe, niemieckie umocnienia (np. Wał Atlantycki).W połowie 1944 r., na skutek błyskawicznych ofensyw Armii Radzieckiej i przybliżenia się frontu, niemieckie dowództwo podjęło decyzję o przygotowaniu do walki starych, nadgranicznych fortyfikacji. Rozpoczęła się ich modernizacja podyktowana głównie zmianą koncepcji obrony i powstaniem nowych środków prowadzenia walki. Oderstellung" miało stanowić główną linię obrony Dolnego Śląska, chronioną od strony przedpola pasem przesłaniania utworzonym przez fortyfikacje polowe. W ten oto sposób powstała m.in. Linia Bertholda" (przebiegająca m.in. przez okolice Wolsztyna i Sławy). Stworzono również nowe przyczółki mostowe np. w rejonie Cigacic i Głogowa. W rejonie Nowej Soli i Bytomia Odrzańskiego zmodernizowano przyczółek oparty o Kanał Kopalnica. Rozpoczęto również szereg prac fortyfikacyjnych na rzece Bóbr w celu stworzenia silnej, tylnej linii obronnej, nazwaną Rygiel Bobru". Stworzono nowe linie okopów i drewniano-ziemne obiekty, przygotowywano do wysadzenia mosty, postawiono żelbetowe stanowiska bojowe przystosowane do obrony okrężnej (niem. Ringstand 58c") i betonowe schrony bierne, wykopano rowy przeciwpancerne. W sporadycznych przypadkach, szczególnie w rejonie mostów, postawiono gęste zapory przeciwpiechotne i pola minowe. Mimo pokładanych nadziei przez Naczelne Dowództwo Wojsk Lądowych (niem. Oberkommando des Heeres") Pozycja Odrzańska nie odegrała istotnej roli. Pierwsze przełamanie Oderstellung" dokonano już 23 stycznia 1945 r., po niezwykle krwawych walkach w rejonie Ścinawy, Opola i Oławy.29 stycznia wojska radzieckie 1 Frontu Ukraińskiego sforsowały rzekę Odrę na północ od Nowej Soli (Milsko k. Zaboru), po czym zostały zmuszone przez silną obronę niemiecką do odwrotu. Kilka dni później w przełamano obronę w rejonie Wróblina Głogowskiego oraz w rejonie Cigacic. Także miasta-twierdze (np. Wrocław, Głogów) jak i punkty oporu (np. Szprotawa), przyczółki mostowe (np. Kanał Kopalnica) nie zdołały związać ogniem wielkich ugrupowań radzieckich. Już w połowie lutego 1945 r. Pozycja Środkowej Odry została całkowicie przełamana. Ostatnie walki toczyły się jeszcze w okrążonym Głogowie (kapitulacja 01.IV.) oraz we Wrocławiu (06.V.1945 r.) Po przejściu frontu rozpoczęto systematyczną operację likwidacji nadodrzańskich schronów, która początkowo była prowadzona przez jednostki radzieckie. Wysadzanie obiektów trwało do ok. 1956 r.Obecnie nadodrzańskie fortyfikacje są tematem zainteresowań wielu pasjonatów historii, badaczy architektury obronnej, jak i również młodzieży.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.