Skocz do zawartości

TK-D, TKS-D


Gość AK 77

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
W dwudziestoleciu miedzywojennym były prowadzone próby wyposażenia tankietek TK w działa. Dwa zostały wykonane jako TK-D z armatą 37 mm Puteaux, a dwa też jako TKS-D z armatą 37 mm wz. 1936 Bofors". Czy te pierwsze polskie działa samobieżne były używane bojowo we wrzesniu 1939 roku. Ja mam informacje że podobno TK-D były w Warszawskiej Brygadzie Pancerno-Motorowej, natomiast TKS-D w 10 BK Maczka. Czy ktoś ma informacje czy faktycznie były użyte bojowo i gdzie ?
Napisano
Zobacz tutaj:
Jan Tarczyński, K. Barbarski, A. Jońca: Pojazdy w Wojsku Polskim - Polish Army Vehicles - 1918-1939"; Ajaks; Pruszków 1995
Zdjęcia dział samobieżnych w służbie 10 Brygady Kawalerii, od góry, z boku, z tyłu etc.
Napisano
Dzięki za informacje. Teraz pozostaje tylko pogrzebac w antykwariatach.

Pzdr AK 77
Napisano
Nie spotkałem się z urzyciem tych pojazdów w 1939 roku w Bk zmotoryzowanych. Przypuszczam, że to fikcja. W 10 BK jest to prawdopodobne bo wykorzystywano tę jednostę do testowania różnego rodzanju sprzętu i mógł on zaostać na stanie po wybuchu wojny. Zato Bryg. Warszawska była w trakcie tworzenie więc nie mogła pełnić funkcji eksperymentalnych (?).
Jednak zawsze pozostaje możliwość wcielenia TKS-D do służby już w trakcie działeń (brygada dostała uzupełnienie do stanu mob. już w trakcie kampanii - cytaty z Roweckiego: Ci, co dawniej nic nam należnego według etatu nie chcieli dać, dziś proszą, abyśmy tylko wzięli.")
Zatem kwestia pozostaje otwarta
Napisano
Polsmol:
co do tej wersji z 37mm Boforsem (zawsze mi się mylą oznaczenia, która jest która), to czytałem gdzieś (właśnie gdzie?) o zniszczeniu jednego egzemplarza w walkach w okolicach Łańcuta. Trudno jednak będzie mi sie teraz dogrzebać do źródła tej informacji (raczej jakaś niskonakładowa pozycja). Ale spróbuję.

Pzdr,

jotes
Napisano
To ciekawa informacja bo zbudowano ponoć tylko dwa egzemplaże a jeden z nich wegług realcji został wykorzystany w obronie Warszawy (holowany na pozycje z powodu awarii silnika).
Napisano
Panowie ! Czytać ! Czytać, proszę... Z pewnej bardzo znanej strony niemniej znanego człowieka:

Pojazdy te użyte zostały podczas ćwiczeń brygady jesienią tegoż roku, a potem w akcji zajmowania Zaolzia.
Oba wozy wzięły udział w walkach w 1939r. w składzie plutonu ppanc. Dywizjonu rozpoznawczego 10 BKPanc.-Mot. Jeden z nich został uszkodzony 5.09 i dostał się w ręce Niemców, a drugi zniszczono pod Albigowa 10.09.

/na tej też stronie jest email do Niego, zapewniam działa/
Napisano
To tylko jedna z wersji a jak widzisz jest ich sporo.
Kto wie. Może prototypów TKS-D było więcej ?
Z tego co czytałem wynika, że wojsko traktowało ten projekt perspektywicznie. Zapewne myseli też o wypozażeniu tego pojazdu w nowo projektowane działłko p.panc. (gdybam sobie).
Osobście łaczę zainteresowanie tym projektem władz wojskowych z planowaną motoryzacją art. p.panc. na szcszeblu dywizyjnym. TKS-D nie tylko dzałem samobirzny, ale mógł również pełnić rolę ciągnika. Koncepcja zapewne pzrewidywała umieszczanie działka na standartowej lawecie gdy odział przyjmował ugrupowanie obronne. Dzięki temu sam pojazd niebyłby zagrzożony zniszczeniem. Armatę można było łatwo zatącić inną np. z odziału nie zmotoryzowanego.
Napisano
Ale bazgroły. Nie sprwdziłem tekstu więc piszę jeszcze raz to samo ale tym razem zrozumiale.

To tylko jedna z wersji a jak widzisz jest ich sporo.
Kto wie? Może prototypów TKS-D było więcej?
Z tego co czytałem wynika, że wojsko traktowało ten projekt perspektywicznie. Zapewne myśeli też o wyposażeniu tego pojazdu w nowo projektowane działko p.panc. (gdybam sobie).
Osobiście łaczę zainteresowanie tym projektem władz wojskowych z planowaną motoryzacją art. p.panc. na szczeblu dywizyjnym. TKS-D był nie tylko działem samobierznym, ale mógł również pełnić rolę ciągnika. Koncepcja zapewne przewidywała umieszczanie działka na standartowej lawecie gdy odział przyjmował ugrupowanie obronne. Dzięki temu sam pojazd niebyłby zagrzożony zniszczeniem. Armatę można było łatwo zatącić inną np. z odziału nie zmotoryzowanego.
Napisano
Nie sądzę, zeby prototypów TKS-D było więcej niż te 2. Za to TKD było 4, ale były one nieopancerzone.

W nowej książce Dywizjon Rozpoznawczy 10BK 1938-39" autor - Eugeniusz Piotr Nowak twierdzi (ale nie podaje konkretnie źródeł), że oba TKS-D były używane w DRozp w 1939, z tego jeden został zniszczony pod Albigową 9 (w innym miejscu podaje, że 10 września), a drugi przypuszczalnie zdobyty uszkodzony pod Skrzydlną 5 września.

(zobaczcie tez wątek http://www.odkrywca-online.pl/index1.php?action=forum&iletab=jedna&sub=pokaz_watek&ktory=19953&id_forum=0&&sq=TKS-D&wi=20925#20925 )
Napisano
Jest też projekt PzInż. 160 o którym bardzo niewiele wiadomo. Też uzbrojony w armatę 37 mm i 1 km. Ciekawe, czy był to projekt równolegle /i konkurencyjnie?/ robiony do TKS-D, czy też jego twórcze rozwinięcie.
Napisano
PZInz. 160 to konstrukcja alternatywna, opracowana
przez inz. Habicha na podwoziu ciągnika PZInż 152,
natomiast TKS-D powstał na podwoziu C2P.
Według dr Mariana Włodarczyka projekty PZInż 160
jak i TKS-D nie zakwalifikowano do produkcji
seryjnej ze względu na koszty (TKS-D 68 tys. zł).
  • 1 month later...
Napisano
Polecam link.
http://www.linux-penguin.org/achtungpanzer/pol/polpic.htm

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie