Skocz do zawartości

Moje wykpoki spod Studzianek


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Hehhe ksiazka Przymanowskiego to dobra bajka dla małych dzieci. Zbiór pierdół. Na 10 opisywanych bitw ze 4 były wazne. Reszta to lekkie potyczki. Wiem to bo kopie w tym rejonie bardzo długo i jak bym szukał na podstawie ksiazki to moze pare łusek bym trafił... Pogadaj z miejscowymi. Oni tez nieraz strzela bajke, ale i nieraz wiedza co i jak;) pozdrawiam
Napisano
O ile ktoś nie ma pojęcia o walkach pod Studziankami a wybiera się tam,na początek przeczytanie książki Przymanowskiego na pewno mu nie zaszkodzi książka jest naiwna i częściowo niemiarodajna,ale oddaje klimat walk w 1944r.
Napisano
WITAM,A ja radze koledze thomsonowi by udał się do Mniszewa i obejżał sobie tam kilka mapek które znajdują sie niedaleko czołgu,to na początek wystarczy.pozdrawiam i życze dziewiczego terenu...!może jeszcze gdzieś w tych okolicach taki jest.
Napisano
Koledzy znalazłem 5 niemieckich pocisków od możdzieza pocisk artyleryjski buta niemieckiego wermacht i duzo naprawde duzo odłamów
  • 5 weeks later...
Napisano
Narazie nie kopię pod Studziankami. Ryje kolo Świerży Górnych. W tamten wtorek wygrzebałem hauera niemieckiego i manierkę(stalową) była do tej pory z trunkiem.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie