Jacoby Napisano 10 Listopad 2003 Autor Napisano 10 Listopad 2003 Średnica 26 mm.Ktoś sobie zrobił wisiorek(zbrodniarz).Na rewersie napisy po niemiecku,na awersie łacina (chyba).Może herb coś powie?Teraz awers
Raned Napisano 10 Listopad 2003 Napisano 10 Listopad 2003 Polska nazwa to liczman. Niektórzy na tym forum uparcie twierdzą, że są to żetony napoleońskie, mimo, że istniały już na kilkaset lat przed Napoleonem.
Nanook1978 Napisano 10 Listopad 2003 Napisano 10 Listopad 2003 Drogi Ranedzie, wiem że to aluzja do mnie. To co jest do identyfikacji to naturalnie liczman. Natomiast widzę że masz braki odnośnie epoki napoleońskiej. Przyjżyj się tym załączonym fotką i porównaj. Jak widziesz na każdym jest umieszczony napis JETTON" czyli żeton, jest data 1804 rok i wszystkie one były bite z okazji koronacji Napoleona na cesarza francuzów, również widoczny jest dokładnie jego profil.Jak sam spostrzeżesz to nie są liczmany bite w XVIIw. Oraz sam wkońcu stweirdzisz że oprócz liczmanów były również bite zetony i to w późniejszym okresie. Osiobiście posiadam ładnąkolekcję żetonów napoleońskich oraz żetony z innych krajów tej epoki. Wżaden sposób załączone przezemnie skany nie przypominają liczmana z tematu i z pewnością to nie żeton napoleoński. Bez obarzy ale powinieneś uzupełnić te braki. Być może nigdy się z nimi niezaznajomiłeś osobiście. Pozostańmy nadal w dobrych kontaktach.Pozdrawiam.ps. sorki za uciente skany.
Raned Napisano 10 Listopad 2003 Napisano 10 Listopad 2003 Witam ponownie Nanooka 1978,Czy zastanawiałeś się jaką funkcję pełniły cienkie mosiężne blaszki? Moim zdaniem jest to łabędzi śpiew zastosowania liczmanów i bez znaczenia czyj wizerunek na nich był. Zauważ, że dwa z przedstawionych przez Ciebie liczmanów są wyprodukowane w Niemczech, jeden przez Lauera jednego z największych producentów liczmanów, a drugi ma napis Friede und Gluck co znaczy bodajże Przyjaźń i Szczęście i napis świadczy o jego niemieckości. Jaki interes mieli Prusacy w sławieniu Napoleona? Gdyby to były żetony czy medale napoleońskie to Napoleon zasługiwał na to by były bite w złocie lub piękne, duże i grube w srebrze. Wkrótce wystawię na forum gwoździa napoleońskiego, bo był znaleziony na szlaku przemarszu Naspoleona :-DDA tak na marginesie to znalazłem ostatnio kolejny ładny guzik napoleoński z orłem i koroną i parę skałek, które mogą ale oczywiście nie muszą być napoleońskiePozdrawiam i życzę w Dniu Niepodległości jakiegoś ładnego fanta napoleońskiego a nie kolejnego liczmana.
beyo Napisano 13 Listopad 2003 Napisano 13 Listopad 2003 Dodam jeszcze tylko od siebie, że prawdopodobnie dziurka w pierwszym egzemplarzu jest zrobiona przez producenta, nie zaś w okresie późniejszym. Świadczyć o tym może fakt, że wyraz PFENNIG jest podzielony na dwie sylaby bez straty żadnej litery, co musiałoby mieć miejsce, gdyby dziurkę wykonano wtórnie.Tylko po co ona jest potrzebna? Na sznurku te liczmany nosili, czy jak?...
Nanook1978 Napisano 10 Listopad 2003 Napisano 10 Listopad 2003 Raned widze że nie dojdziemy nigdy do kompromisu. Musisz wiedziec ze żetony były równiez bite dla uczczenia różnych okoliczności, również w innych krajach bedących pod okupacją, ponadto raczej nie bito nic ze złota by uczcić okoliczność dla pospolitego żołnierza.zamieszczam Ci ciekawą stronkę anglojęzyczną gdzie znajdują się różnego rodzaju żetony okolicznościowe wydane w XIX w. Przecież nie produkowano tylko liczmanów. Żeton to zeton, a liczman to liczman. Co do skałek to oczywiście nie muszą być francuskie.o to link:http://www.napoleonicmedals.org/coins/edwards.htmMam nadzieję że Ci sie spodoba.Po0zdrowienia
Raned Napisano 10 Listopad 2003 Napisano 10 Listopad 2003 Obejrzałem stronę i mimo, że był tam jeden z Twoich okazów, to twierdzę za przykładem Giordano Bruno A jednak jest to liczman!" i nie widzę powodu do kompromisu.Jeszcze raz pozdrawiam.
Nanook1978 Napisano 10 Listopad 2003 Napisano 10 Listopad 2003 Trudno więc każdy z nas będzie tkwił w swoim postanowieniu i myslę że na tym powinnismy zakończyc ten temat. Przynajmniej przez jakiś czas było ciekawie i nasze poglądy wpłyną na innych, może ktoś wymyśli w tej sprawie jeszcze jakiś ciekawy wątek. A tak przy okazji musze się troszkę pochwalić Ci Raned. Trafiłem górną pokrywę zamykającą do odważników miseczkowych. Ma punce pruską, rok 1856, wybita jednostka miary 1 pfunnd. Skan w załączeniu. Oraz odważnik standardowego typu sygnowany Glogau.
Raned Napisano 14 Listopad 2003 Napisano 14 Listopad 2003 Dziurka jest zrobiona w późniejszym czasie.
Raned Napisano 11 Listopad 2003 Napisano 11 Listopad 2003 Wracając do wątku podstawowego, to liczmany prawdopodobnie trafiały również do obiegu monetarnego jako monety zdawkowe, ale wiele z nich posiada otwory, prawdopodobnie były noszone jako ozdoby np. naszywane na ubiory Cyganek, czy noszone na szyii jako amulety, może też jako liczmany były nanizywane na sznurek aby się nie zgubiły.Nanook 1978 może kiedyś coś wspólnie poszukamy? Raczej już nie w tym roku ale może na wiosnę?Gratulacje, że udało Ci się znaleźć pokrywę od od odważników.Pozdrawiam.
Jacoby Napisano 4 Grudzień 2003 Autor Napisano 4 Grudzień 2003 Drogi Ranedzie.Nie mam jeszcze perfekcyjnie wyostrzonego zmysłu spostrzegania oraz ostrego widzenia.Dlatego pewne szczegóły zawarte na monetach są dla mnie niewidoczne.Z tego powodu zgadzam się z Beyo-dziurka została wybita oryginalnie.Osobiście to zauważył...PozdrawiamKuba
Jacoby Napisano 12 Listopad 2003 Autor Napisano 12 Listopad 2003 Yupiter-jestes dla mnie bogiem-Wielkie Dzięki.Przysięgam,jeżeli spotkam gdzieś riuny Twojej światyni,odbuduje ją.Tak na marginedie-wczoraj znowu coś trafiłem,tym razem srebrne.Postaram się wrzucić dzisiaj.Pozdrawiam wszystkich
Jacoby Napisano 10 Listopad 2003 Autor Napisano 10 Listopad 2003 Średnica 26 mm.Ktoś sobie zrobił wisiorek(zbrodniarz).Na rewersie napisy po niemiecku,na awersie łacina (chyba).Może herb coś powie?Teraz awers
Jacoby Napisano 10 Listopad 2003 Autor Napisano 10 Listopad 2003 I rewers.Z góry dzięki.Wiem tylko tyle,że prawdopodobnie została wybita przed 1820 rokiem.
yupiter Napisano 10 Listopad 2003 Napisano 10 Listopad 2003 Rechenpfennige to żetony będące dawniej jednostkami rozliczeniowymi, służącymi do rozmaitych przeliczeń (czyli taki dzisiejszy kalkulator). Jako materiał używano najczęściej miedzi albo brązu, od XVII wieku również srebra, a czasami nawet złota. W zamierzchłych czasach żetony te były używane w ramach ablicy rozliczeniowej" (dosłownie deski rozliczeniowej" z niem. Rechenbrett), której twórcą jest Pitagoras. Najstarszy Rechenpfennig z metalu datowany jest na 1190 rok. Rechenpfennige były tłoczone na zlecenie różnych książąt, królów itp. Najwięcej Rechenpfennige było tłoczonych w Norynbergii oraz również w Prusach (myślę, że w Twoim wypadku o taki żeton może chodzić). W związku z coraz częstszym zastosowaniem do obliczeń papieru i ołówka (a dziś kalkulatora) zastosowanie tych żetonów zmniejszało się z czasem, aż spadło do zera. Pozostałością po tym są jednak np. żetony do kasyn itp.Jeśli coś przekręciłem lub jestem niedoinformowany proszę kogoś, kto wie lepiej o korektę.PozdrowieniYP
Pytanie
Jacoby
Średnica 26 mm.Ktoś sobie zrobił wisiorek(zbrodniarz).Na rewersie napisy po niemiecku,na awersie łacina (chyba).Może herb coś powie?Teraz awers
16 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.