Mont_er Napisano 6 Maj 2007 Napisano 6 Maj 2007 No tak, ale skąd np wziąć kopię spodni wz 37? Sturm wycofał się z produkcji, Hero - wiadomo X czasu oczekiwania na produkt, no a Yanika nawet nie biorę pod uwagę.A więc?Kolego kloss23. Po pierwsze nie wiesz czy byłem czy nie (bo ten jeden raz mógł być właśnie ostatnio) więc nie wyciągaj pochopnych wniosków. Ale fakt, nie byłem dla Twojej informacji. Nie wnikam w sam przebieg rekonstrukcji czyli scenariusz, pirotechnika i reszta dupereli. Wnioski wyciągam na podstawie tego co widzę na zdjęciach oraz tego co widziałem z filmiku w TVP3 i przyznam sie ze nie potrzebuje nic więcej. Zaczęło się od mundurów, skończyło na chłopczyku w szwajcarze i niemieckim hełmie. To wszystko tłumaczy i zakańcza.Jednym słowem te parę rzeczy dyskwalifikuje całą resztę która może i była zrobiona dobrze" i w którą włożyliście na pewno wiele wysiłku i zaangażowania.Nie oczekuję byście przyznali mi rację bo i tak tego nie zrobicie. Wystarczy że wyciągniecie wnioski.Temat zrobił się już mętny" więc zakończę na tym poście. Życzę powodzenia w przyszłości.Z poważaniemWojtek.
sanoczanin Napisano 7 Maj 2007 Napisano 7 Maj 2007 nie bede sie duzo rozpisywal nad obszrna wiedza sznownego kolegi Mont_er-a , ale zacytuje tu slowa naszego prezydenta ktore powiny dac do zrozumienia: SPIPRZAJ DZIADU
Hindus Napisano 7 Maj 2007 Napisano 7 Maj 2007 Z uwagą przeczytałem ten wątek i choć razi mnie poziom niektórych wypowiedzi nie o tym będę pisać.Osobiście niemile zaskoczył mnie fragment wypowiedzi kolegi Kloss33, który w napisał: „…w końcu nierobi się tego dla rekonstruktorów tylko dla publiki proszę o tym pamiętać…”.Po pierwsze takie podejście do sprawy, obraża ludzi stanowiących publiczność imprez rekonstrukcyjnych, którzy niejednokrotnie posiadają znacznie większą wiedzę o realiach historycznych odtwarzanego wydarzenia, od samych rekonstruktorów.A po drugie podważa w ogóle sens rekonstrukcji historycznej jako takiej – skoro bowiem traktujemy publiczność jako grupę gapiów, którzy bezkrytycznie przyjmują wszystko co tylko im się pokaże, to po co w ogóle dbać o wierność realiom historycznym. W tej sytuacji rekonstrukcja staje się po prostu widowiskiem teatralnym na świeżym powietrzu, bez jakiegokolwiek wkładu edukacyjnego – a przecież nie o to chodzi (ja przynajmniej tak uważam). Jeżeli rekonstrukcja historyczna ma być lekcją „żywej historii”, to obowiązkiem każdego jej uczestnika jest dążenie do maksymalnie wiernego odtworzenia wybranej przez siebie postaci w ramach realiów historycznych imprezy. A jeżeli już decyduje się na uproszczenia to jednocześnie musi się liczyć z ich słuszną krytyką.Ja osobiście traktuję rekonstrukcję historyczną jako hobby, które uprawiam w pierwszej kolejności dla siebie, w drugiej kolejności dla moich kolegów z grupy rekonstrukcyjnej, w trzeciej zaś dla kolegów z innych grup rekonstrukcyjnych (których postrzegam jako najsurowszych krytyków moich poczynań, ale których opinia jest dla mnie bardzo cenna). Natomiast udział w imprezach otwartych traktuję jako ogromne zobowiązanie – właśnie dlatego, że uważam iż publiczności należy zaprezentować najwyższy możliwy poziom rekonstrukcji.PozdrawiamMichał KarpińskiHindus
01dalton Napisano 7 Maj 2007 Napisano 7 Maj 2007 Witam . W telewizji rzeczywiście relacja z Sanoka była przedstawiona trochę po łebkach (ale raczej nie ma się wpływu na to co chce pokazać TVP) , a Mont_er troche pochopnie wyciąga wnioski z tego co widział w telewizji - czy zawsze wieżysz w to co pokazują reporterzy ? Ja zawsze podchodze z rezerwą do tego co jest napisane pokazane przez dziennikarzy - bo jak wiadomo są zawsze dwie strony medalu . Kolega Hinsdus ma rację -trzeba dążyć samemu do podniesienia poziomu swojego wyglądu (umundurowania). Z tego co widziałem to na każdej rekostrukcji (inscenizacji) nie da się wszystkiego dopracować idealnie -dlatego podknięcia sądze że są sprawą naturalną . Myślę że nie popełnia błędów tylko ten co nic nie robi , a każda z nastepnych rekonstrukcji jest krokiem zrobionym do przodu w tym temacie . Pozdr .
Mont_er Napisano 7 Maj 2007 Napisano 7 Maj 2007 Hindus - nic dodać, nic ująć. Jednak jak widać koledzy z Sanoka sami sobie wytyczają granice poprawności historycznej. Nie chcą mnie słuchać? Niech nie nazywają się rekonstruktorami historycznymi.Bocian - jak najbardziej proszę o zamknięcie tego wątku. Po raz kolejny zostałem obrażony tylko za to że mówię bolesną prawdę. Powinno też polecieć kilka ostrzeżeń.Amen.
sanoczanin Napisano 7 Maj 2007 Napisano 7 Maj 2007 O znalazl sie historyk od siedmiu bolesci,widze mont_er ze ty wszystko wiesz,umiesz robic najlepiej,a jak narazie widze to ty jestes mocny ale w gebie i nic pozatym,a co do zamkniecia to mozna zamknac ale ciebie a nie watek,co ty jestes jakis hrabia ze znow sie obraziles? jak ci nie pasuje to znajc sobie inny watek,nikt nie potrzebuje tu takiego cwaniaka ktory ma wysokie mniemanie o sobie
Mont_er Napisano 7 Maj 2007 Napisano 7 Maj 2007 Z szacunku dla Bociana i jego nerwów postaram się być łagodny jak baranek.Drogi Kolego sanoczanin.Nie uważam że zjadłem wszystkie rozumy. Moja osoba tutaj jest nie istotna. Istotne jest to co Wy zrobiliście, bo wątek jest o imprezie organizowanej przez Was, oraz na Waszym terenie. Wyciągam wnioski i analizuje to co widzę i na pewno szanowny Kolega nie może mi tego zabronić. Unoszenie się i obrażanie mojej osoby świadczy tylko o tym że Kolega nie potrafi zrozumieć tego co mówię, albo jest zwykłym krzykaczem któremu chodzi o zrobienie tutaj wysypiska śmieci. Ja może również ostro oceniłem Waszą pracę, ale podałem rzeczowe argumenty które nie zostały obalone bo ich obalić się nie da. To są fakty. Radzę je zaakceptować i wyeliminować. Bo mnie nie sprowokuje nic, a całą Wasza ekipa tylko się kompromituje. A po co? Zacząłem grzecznie i tak chciałem by ta dyskusja się zakończyła. Sami sobie robicie smród. Nooo hehe ale to nie mój problem tylko Wasz :)Naturalnie jestem mocny w gębie, albo po prostu to co mówię jest prawdą. Niech każdy to oceni po swojemu.Wątek bardzo mi pasuje drogi Kolego. Nie pasuje mi tylko to co zrobiliście na tej rekonstrukcji.Mniemanie o sobie mam całkowicie odpowiednie. Wątku innego nie będę szukał, bo jak każdy użytkownik tego forum mam prawo do wypowiadania swojego zdania. Mnie wszystko pasuje. To Wam nie pasuje moja ocena. Na przyszłość radzę lepiej analizować fakty. Niestety Kolega ma z tym problem.Pozdrawiam
sanoczanin Napisano 7 Maj 2007 Napisano 7 Maj 2007 wyciagasz i analizujesz wnoski,a skad mozesz wiedziec jak tu bylo przed zorganizowaniem i czasie skoro nie bylo cie na imprezie tylko widziales w telewizji 2 minutowy fragmet.to po tym analizujesz to wszystko co tu napisales??? szczerz mowiac pokarz mi jakas inscenizacje trzymajaca sie scisle faktow.nie ma takiej,zawsze sa jakies bledy. inni maja wieksze inni mniejsze ale sa.to byla 1 w sanoku a ty podnosis taki krzyk jakby to byl koniec swiat, a po co? teraz widac kto tu jest najwiekszym krzykaczem na ty watku.
Mont_er Napisano 7 Maj 2007 Napisano 7 Maj 2007 Szanowny KolegoDziwnie że akurat używasz tych argumentów bo działają one tylko na moją korzyść. Skoro nie widziałem wszystkiego, a napatrzyłem się tylko na 2 minutowy fragment w telewizji i obejrzałem kilka zdjęć, to naprawdę boję się wiedzieć co jeszcze tam ciekawego robiliście. Myślę że to tylko początek długiego pasma skandalików.A zresztą. Nie istotne że widziałem tak mało. Oceniam to co widziałem i nic więcej. Zaprzeczysz? Oceniam i analizuje.Ja dalej czekam aż ktoś racjonalnie obali moje argumenty ale doczekać się nie mogę.Kolego Sanoczanin. Powiedz mi proszę tak na chłopski rozum. Czy naprawdę stosowne jest ubieranie dziecka w mundur para-niemiecki + hełm? Do tego bzdurą jest że dziecko zostało złapane przez dziennikarzy w czasie trwania rekonstrukcji. Za jego plecami widać część rekonstruktorów więc oznacza to że pokaz jeszcze nie trwał. Jak to wytłumaczycie?Do tego jeśli uważacie że używanie wzorów późnego umundurowania na wczesne imprezy jest OK, to naprawdę życzę Wam wszystkiego dobrego i krzyżyk na drogę. Zobaczymy ile szanujących się grup rekonstrukcyjnych będzie z Wami współpracować.Podnoszę krzyk jak by to był koniec świata, bo takimi imprezami zaniżacie poziom, na który pracują wszystkie grupy rekonstrukcyjne. Skończyły się czasy luźnego reko" gdzie dopuszczane były szwajcary i kalosze. Niektórzy ciężko pracują na swoją pozycję i sprzęt który mają na sobie. A takimi wywiadami w telewizji, czy zakłamywaniem historii psujecie wizerunek sobie, innym grupom rekonstruktorskim, także mi, a ja sobie tego nie życzę.Znudziło mi się mówienie do ściany. Nie chce mi się już z Wami gadać. A róbcie sobie co chcecie, ale jeśli tak to będzie dalej trwało to się usmażycie we własnym sosie.Pozdrawiam
kloss33 Napisano 7 Maj 2007 Napisano 7 Maj 2007 http://www.isanok.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=343&Itemid=65Tak odebrali to widzowie
kloss33 Napisano 7 Maj 2007 Napisano 7 Maj 2007 Następne opinie http://www.esanok.pl/?ak=news_c&pan=n&dod=artykul&var_id=3634&wroc=index
kloss33 Napisano 7 Maj 2007 Napisano 7 Maj 2007 Reasumując wszystko : Była to wielka klapa ,ale ogólnie odebrana bardzo pozytywnie . Może i było to przedstawienie teatralne , lecz bardzo promujące Sanok i z tego się cieszymy . Pozdrawiam .
cis Napisano 7 Maj 2007 Napisano 7 Maj 2007 Witam!!!Kolego Cis zapewniam ze nasze obie grupy Mielec i Rzeszow napewno nie wystapia jako Wallonien i Wiking.Jestesmy starą grupa i nie ma miejsca u nas na przekłamania historyczne."Inscenizacja całkiem całkiem, nawet dymki i pancerniacy. Z mundurami może za rok będzie lepiej.pozdr.
Horst Napisano 7 Maj 2007 Napisano 7 Maj 2007 Ta inscenizacja (słowa ekonstrukcja historyczna" nie użyję) to chyba wehikuł czasu.Kolega Mont_er poruszył już sprawę rosyjskich mundurków.Hmm...na tym zdjęciu widzimy SS-manów w kangurkach wprowadzonych dopiero w 1942 roku...Pacjent po prawej jest sanitariuszem, a mimo to ma broń?? Do tego szwajcarska kurtka...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.