SZZ Napisano 4 Listopad 2003 Autor Napisano 4 Listopad 2003 Witam!Czy ktoś spośród uczestników tego forum posiada ten samochód terenowy? Interesują mnie opinie na temat kosztów eksploatacji, awaryjności i ogólnej przydatności w terenie.PozdrawiamSZZ
PATRON Napisano 4 Listopad 2003 Napisano 4 Listopad 2003 Witam, Kilka lat temu posiadałem taki pojazd mechaniczny i z mojego doświadczenia sprawa wygląda nastepująco :Stary Uaz jeśli już jeździ to jest w terenie nie do zarąbania i jest naprawdę świetny. Niestety jeśli ktoś ma zamiar pojechać na wykopki tym pojazdem gdzieś dalej to ma przerąbane . Autko niestety nie porusza się szubko, pali jak smok ( 16 - 18 l/100 ) i w dodatku nigdy nie możesz być pewny że dojedziesz dalej niż 50 km od miejsca startu - po prostu duży stres...Natomiast w kwestii nowych to jest mocno loteryjnie : trafiają się egzemplarze bezawaryjne , ale dosyć żadko, palą wszystkie jak smoki, i w dodatku to co jest nazywane ogrzewaniem w tym samochodzie pozostawia wiele do życzenia....ALE :nie wiem czy jeszcze jest taka wersja , kiedyś była :UAZ przerabiany w polsce . Ma montowamny bardzo dobry silnik diesla z Andorii ( jest to naprawdę piękny silniczek) o ile wiem to przerabiane są też mosty na hipoidalne ( ciszej) i wymieniana jest deska rozdzielcza i elektryka . Ta wersja była naprawdę fajna , ma tylko jedną wadę .....jest droga.Pamiętam że za te same pieniądze miałem do kupienia Mitsubishi Pajero kilku letnie z silnikiem 3.0 TD. Niestety nie miałem możliwości sprawdzić jak się ta wersja Uaza sprawdzała w terenie.Inni sobie chwalili.I jeszcze jedno ...z tego co wiem UAZ ma w porównaniu do innych terenówek większy prześwit , co ułatwia mu poruszanie się w terenie.Dobże by jednak było gdyby się wypowiedział ktoś kto jeździ tym na co dzień.PZDR PATRON
Bocian Napisano 4 Listopad 2003 Napisano 4 Listopad 2003 Opinie będą skrajne. Jedni będą nim zachwyceni, inni będą zmęczeni. Faktem jest że jego awaryjność jest lekko ponadprzeciętna szczególnie przy uźytkowaniu w terenie. Ale wszystko zależy od stanu technicznego. Zakup w miarę sprawnego samochodu wiąże się z dużymi kosztami. A za taką cenę już można rozejrzeć się za np. samurajem który jest o niebo mniej awaryjny a jego zdolności terenowe wprost zadziwiające. Jeżeli kupisz starego UAZ-a to czeka Cię baaaardzo kosztowny proces doprowadzenia go do stanu używalności. Moje zdanie jest takie. Jeżeli odziedziczyłeś ten samochód za darmo, lub zakupiłeś za naprawde śmieszne pieniądze to ok. Ale jeżeli chcesz wydać na niego sumy w okolicach 7k. to daj sobie spokój. Co do części to są one ogólnodostępne tak samo jak do innych sam. terenowych. Superokazje typu NZW AMW to duża ściema i te auta są w stanie agonalnym rozsypując się po wyjeździe za bramę. Miałem 10 lat temu pierwszego GAZ-a69 i jak na tamte czasy był super, aktualnie nie zdecydowałbym się na zakup UAZ-a. Chyba że za przysłowiową złotówke :) Na różnych listach dysk. w necie są opinie że te auta zaczynają być super sprawne dopiero po włożeniu w nie łącznie z zakupem ok 15k.Określ dokładnie co chcesz robić z tym samochodem. Czy startować w rajdach czy tylko latem z paczką pojechać nad morze.
SZZ Napisano 4 Listopad 2003 Autor Napisano 4 Listopad 2003 Dziękuję za rzeczowe informacje!!!Samochód zamierzam wykorzystywać głównie do wyjazdów na wykopki, góra 200 km w jedną stronę.Czy ktoś ma może w UAZ-ie instalację gazową?Jak silnik UAZ-a zareaguje na gaz, czy nie wypalą się gniazda zaworów?
SZZ Napisano 4 Listopad 2003 Autor Napisano 4 Listopad 2003 Dziękuję za rzeczowe informacje!!!Samochód zamierzam wykorzystywać głównie do wyjazdów na wykopki, góra 200 km w jedną stronę.Czy ktoś ma może w UAZ-ie instalację gazową?Jak silnik UAZ-a zareaguje na gaz, czy nie wypalą się gniazda zaworów?
danieloff Napisano 4 Listopad 2003 Napisano 4 Listopad 2003 Sławek, no to na wiosnę pomykamy UAZ-em na wykopki, tzn. szukać moich zgubionych pod Studziankami kluczy;-)!!! Odkładam już kasę na składkę na paliwo (może kredyt z banku?)!Daniel
Gość Napisano 4 Listopad 2003 Napisano 4 Listopad 2003 Znajomy z Kalisza ma w swoim autku (UAZ) instalację gazową. No i wtedy mu pali chyba z 10 l gazu na setkę. Da się jeździć.Pozdrawiam
jagoda Napisano 4 Listopad 2003 Napisano 4 Listopad 2003 Z własnego doswiadczenia wiem ze UAZ to dobre auto ma kilka wad i kilka zalet.Co do jego awaryjnosci to jezeli wszystko zrobisz na cacy to nie bedziesz miec z nim kłopotu. przez 10 lat eksploatacji jedyna przykrosc ktora mnie spotkała z jego" strony to wydmuchnięci uszczelki spod głowicy inne awarie były spowodowane brakiem wyobrazni kierowcy.Nie zgodze sie z przedmowca ze jazda uazem ponad 50 km jest ryzykowna ostatnio z bratem zrobilismy trase Łódź-Baligród-Łódź oraz Łódź-Darłówek-Łódź i nic sie nie stało.Największą wadą tego auta jest chałas który w nim panuje podczas jazdy.na 10 pkt mozliwych dałbym mu 7.5 .Pozdrawiam MJ
janek_toruń Napisano 4 Listopad 2003 Napisano 4 Listopad 2003 Posiadam Gaza 69 m to prawie to samo, z silnikiem dolnozaworowym. Urzywam go do wykopków trasy zbiorczo po 800 i więcej kilometrów nieraz , nigdy mnie nie zawiódł.No a tajemnica tkwi w tym jak go przygotujesz i jak o niego dbasz. Porządny jeden remoncik i jest jak brzytwa i awaryjność zerowa. Tylko to są samochody tego typu z duszą" i trzeba je dogladać a potrafią się zrewanzować.No i muszę przyznać że doprowadzenie go do tego stanu zajęło mi dwa lata he he i z 10 000 PLN.Ale stanowczo nie zgadzam się że gaz czy uaz dobrze zrobiony jest awaryjny.To są bryki nie do zarżniecia.pozdrjanekps: no abym nie skałmał raz mi pękł wąż olejowy, ale owinąłem blaszką z konserwy i skręciłem drutem, dolałem oleju i jazda (oczywiście zapas wszelkich płynów trza mieć)- naprawialny pojazd młotkiem , przecinakiem i drutem.
Gość Napisano 4 Listopad 2003 Napisano 4 Listopad 2003 Co wyszperalem w necie.....http://www.gaz.cz/ http://www.autogallery.org.ruhttp://author4.webpark.pl/historia.htmhttp://home.t-online.de/home/johann.szatan/r_2_pl.htm
Monsun Napisano 5 Listopad 2003 Napisano 5 Listopad 2003 Janek ładnego masz Gazika, też mam na takiego chrapkę!!!:)Teraz będę się baczniej rozglądał po Toruniu. Jeździsz nim tylko na wykopki? Ile pali?PozdrawiamMarcin
janek_toruń Napisano 6 Listopad 2003 Napisano 6 Listopad 2003 A różnie na wykopki i na bunkry najczęściej no i poszaleć po dziurach, górkach i błocie. Co co spalania to miłem gaz i palił 18 do 25 litrów gazu - zależnie od wysiłku, ale ostatnio się wkurzyłem że pedalsko pachnie, i wywaliłem gaz (ponadto przy silniku dolnozaworowy to jest szkodliwe za mocno) Teraz na paliwku równiej chodzi, silniejszy no i co najważneijsze pachnie po frontowemu. A ile taraz pali to nie wiem ok 12 -13 na szosie w terenie ok 20 - to jak w dupe dostanie.Co tam jeszcze teraz go rozebrałem bo miałem na garach na jednym 13,5 at na drugim 8 at na trzecim 4 at i na czwartym 6 at - to skutki gazu , ale uszelniał sie olejem więc wymieniam pierścienie , bo mułowaty był jak cholera i na górkach słabo szedł, a tak to wszystko gra ful of zasadzkas, a pomalowałem tak go aby z wojskiem mnie mylili z daleka :)pozdrjanek
Gość Napisano 6 Listopad 2003 Napisano 6 Listopad 2003 Po pierwsze primo:jeśli nie masz zielonego pojęcia o mechanice(na pozimie 2 klasy szkoły Zawodowej:))- nie kupujPo drugie primo jeśli nie walą cie takie klimaty i nie jesteś zakochany w ruskim sprzęcie - nie kupuj.Po trzecie tercjo jeśli się spieszysz i musisz być gdzieś na czas - nie kupuj.Po czwarte quadro jeśli posiadasz żonę w norkach i na wysokich obcasach - nie kupuj.Poza powyższym Uaz a tym bardziej GAZ 69 to bardzo wdzięczne autka,każdą godzine przeleżana pod autkiem odpłacą Ci niezapomnianymi chwilami w terenie.Gaz bardzo ładnie adaptuje się do silnika S-21(do popularnego Żuka),który z gaźnikiem Ikova papusia ~10 na trasie.Uaz z silnikiem Wołgi(108KM) też jest wdzięcznym i podatnym na zmiany motorem(lekkie doprężenie,odpowiednia reg.gaźnika etc).Szczerze polecam ,ale tylko dla entuzjasty.Własciciel 3 Gaz-ów 69.
waldi Napisano 6 Listopad 2003 Napisano 6 Listopad 2003 gaz jestes boski TO JEST 1000% PRAWDY wez sobie to do serca gaz ma racje
SZZ Napisano 7 Listopad 2003 Autor Napisano 7 Listopad 2003 Serdeczne dzięki za wszystkie przedstawione opinie!Pozdrawiam:-)SZZ
SZZ Napisano 7 Listopad 2003 Autor Napisano 7 Listopad 2003 Do GazaPrzyszło mi do głowy jeszcze jedno pytanie - czy silnik od żuka nadaje się do przystosowania do zasilania gazem? Słyszałem, że znajomy znajomego zainstalował w żuku gaz i silnik po 2 latach padł.A jak jest z cześciami zamiennymi do uaza - czy są dostępne i czy są drogie?Pozdrawiam,SZZ
Gość Napisano 7 Listopad 2003 Napisano 7 Listopad 2003 Penie głowica nie była przygotowana do gorszego smarowania gazem. Sam bym se chętnie kupił takie cudo, ale mnie nie stać na same opłaty, nie mówiąc o eksploatacji.pozdrawiam
KaktuS Napisano 7 Listopad 2003 Napisano 7 Listopad 2003 Gaz - 100 % poparcia, tzn każda godzina pod wozem to kilka godzin jazdy, umiejętności przychodzą same - jak coś zrobisz na odpieprz to wyjdzie w praniu i potem wiesz co było nie tak,przynajmiej mój były Gaz 69 M ( silnik S-21 )stawał głównie z braku paliwa a palił na trasie nawet 8l/100km przy prędkości 60-70 km/h ale miał gażnik od Audi 100 zamocowany na kolektorze taką przejściówką z gumy która siadała po roku.. W terenie pzry załączonym 4x4 spali wszystko co ma w zbiorniku. A co do części zamiennych polecam odwiedziny punktów skupu złomu - często stoją całe i niezajeżdżone Żuki, tylko brać i wykręcać podzespoły. KaktuS.
Gość Napisano 7 Listopad 2003 Napisano 7 Listopad 2003 Witam.Zasilanie S-21gazem;ilu użytkowników tyle opinii.Generalnie jeżeli silnik jest dobrze przygotowany(głównie dotarte gniazda+zawory)i stosuje się prostą zasade-rozruch i gaszenie silnika na benzynie,jazda na gazie to nie dzieje się nic złego.Kolesie którzy chcieli jeszcze przyoszczędzić na paliwie i palili\gasili na gazie po krótkim czasie mieli problemy:1)rozeschnięte uszczelki gaźnika(jak przechodzili awaryjnie na etyline to lało się wszędzie a sprzęt i tak nie jechał)2.wytłuczony pływak w gaźniku(tlucze się w pustej komorze aż wytłucze dziure=figa z jazdy)3.wypalone gniazda zaworowe po stosunkowo małym przebiegu.Reasumując;gaz w Gazie jak najbardziej przy zachowaniu pewnych mało skomplikowanych zasad.Części do Gaz\Uaz dostępne praktycznie wszystkie,włącznie z mostami na zwolnicach tzw.afgany,wystarczy wejść na jakąkolwiek stronke maniaków 4x4 i czytać ogłoszenia.Abstrahując od wszystkiego to te autka to już zabytki,jest ich coraz mniej a nowych już nie będzie:((((((((((
mietek Napisano 7 Listopad 2003 Napisano 7 Listopad 2003 Za to powejściu do UE powinny spaśc ceny samochodów ze wschodu: Uazów, Luazów, Niwek.
Gość Napisano 12 Listopad 2003 Napisano 12 Listopad 2003 sciema z tym paleniem uaza..mialem pare lat na gaz i palil od 14tu do 22 litrow gazu ,zalezalo od jakosci gazu,najmniej palil z BP ale bylo drogo,ogolnie fajny sprzet ale parabalo sprzedawcow i cholernie drogie sa czesci,mowia ze niby nowe a pochadza z rozebranych uazow ktore przemycaja do polski,taka wlasnie np sprzedano mi plandeke,przyslali niby nowa a nosila slady zakladania wczesniej,co do dalszej jazdy-trzeba co jakis czas dokrecac sruby-mnie nawet raz wal sie odkrecil od sprzegla,mieszkalem w gierlozy i nigdzie nie mopglem dostac takich srob dopiero w ketrzynie na warsztatach szkolnych mi dorobili,pozdrawiam.
janek_toruń Napisano 12 Listopad 2003 Napisano 12 Listopad 2003 najlepsze są dolnozaworowe 2,5 litra ulepszionnyj wersja, a na gazie gaz jest mułowaty, i głośno chodzi, e tam nie ma jak benzynka, no tylko koszta
feeder Napisano 13 Listopad 2003 Napisano 13 Listopad 2003 WitamNiezbyt się znam na tuningu ruskich terenówek, ale swego czasu mój wujas posiadał UAZa, do którego włożyli mu podobno diesla i skrzynię biegów od Mercedesa 200 (beczka). Chwalił sobie to rozwiązanie. Twierdził, że nie wymagało to zbyt wielu przeróbek.PozdrawiamFeeder
Gość Napisano 29 Listopad 2003 Napisano 29 Listopad 2003 Jestem z Torunia i z kumplami jezdzimy na wykopy UAZ-em z silnikiem S-21 na gaz, jesli instalacja nie jest za 500 zlotych jakas lipna to nie wierze w te nadmierna eksploatacje silnika. Co do halasu to prawda, ale ma to swoj klimat. Dlubac przy nim na pewno trzeba, ogolnie te z wojska sa ponoc najbardziej zajechane, kumpel ma z geofizyki. Jak sie jedzie w trojke na wykopy do 50-70 km w jedna strone to suma wydana na paliwo nie jest wielka. Duzym problemem jest to ze jak zostawisz cos pod plandeka to ci moze zginac. Pozdro.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.