Kapitan Nemo Napisano 22 Marzec 2007 Napisano 22 Marzec 2007 Przepraszam za błędy ale szybko pisałem.
acer Napisano 22 Marzec 2007 Napisano 22 Marzec 2007 Za Towarzysza" pracujesz powoli mister Nemo na kolor przed nickiem i ostrzeżenie.
Kapitan Nemo Napisano 22 Marzec 2007 Napisano 22 Marzec 2007 Czy słowo „towarzysz” jest obelżywe? Jeśli tak to, dlaczego?Cytat:Acer - „Nie bądź bezczelny panie zalogowany”- „sam Pan masz poważne problemy z sobą”- „kompletnego zidiocenia”To tylko przykłady dyskusji na „poziomie”…I jeszcze raz - Proszę przytoczyć moją wypowiedź, w której coś takiego komukolwiek zarzuciłem!!! – cytat poniżej: acer – „Syndrom kombatanckiego" niedowartościowania, które innym Pan zarzucasz”Proszę przytoczyć moją wypowiedź, w której coś takiego komukolwiek zarzuciłem!!!Już drugą osobę w tym wątku straszysz Pan Panie Acer kolorem przed Niskiem.
acer Napisano 22 Marzec 2007 Napisano 22 Marzec 2007 Cytat:AKMS – „niektórzy "kombatanci i inni "niespełnieni AK-owcy beda sie mogli dowartoscować...” Jak na każdej innej rekonstrukcji… ...."
Kapitan Nemo Napisano 22 Marzec 2007 Napisano 22 Marzec 2007 Trzeba czytać ze zrozumieniem.To był CYTAT.To nie ja tylko kol. AKMS napisał. Przytaczam w całości:RE: INSCENIZACJA ZAMIESZEK ZE STANU WOJENNEGO AKMS (401/5) 2007-03-22 06:50:00 Co niektórzy kombatanci" i inni iespełnieni AK-owcy" beda sie mogli dowartoscować...Mimo wszystko dalej zapraszam na derby- co roku jest jak w Normandi skrzyzowanej ze Stalingradem :) No i co? Teraz to ja oczekuję przeprosin i jeszcze wyjaśnienia kwestii słowa „towarzysz”.
Kapitan Nemo Napisano 22 Marzec 2007 Napisano 22 Marzec 2007 A moja wypowidź brzmiała tak:Jak na każdej innej rekonstrukcji… Też można napisać (zaznaczam stanowczo że ja tak nie uważam, ale ktoś mógłby tak napisać) że: w rekonstrukcjach biorą udział „niespełnieni żołnierze WP”, „niespełnieni SS- mani”, „niedowartościowani i zakompleksieni dowódcy” i w końcu niektórzy „patrioci” z NKWD.
Towarzysz Iwan Napisano 22 Marzec 2007 Napisano 22 Marzec 2007 Panowie, po co znów wałkować temat zamieszek, walk ulicznych?To było na tym forum już wiele razy i nigdy nie prowadziło do sensownych wniosków - pomijając różne kolorowe kartki dla niektórych...Inscenizowanie historii najnowszej jest według mnie trudne - osobiście podzielam zdanie Kolegi jc1234, ale to tylko moje osobiste zdanie i nikt się nie musi z nim zgadzać, aczkolwiek winien je szanować...
acer Napisano 22 Marzec 2007 Napisano 22 Marzec 2007 Co to znaczy straszysz Pan Panie Acer kolorem...." ?Ostrzegam przed konsekwencjami osobistych wycieczekNa poziomie to jest komuś kogo się nigdy nie widziało i nie zna jego życiorysu wyjeżdżać z tekstami o teczkach, towarzyszach ?I to jeżeli pojęcia powyższe zna się z książek, gazet i internetu ??Raz mi w Wojsku pewien kapral powiedział cyt. Cyfra mi nie pozwala z tobą gadać żołnierzu"....I to by było na tyle.
Kapitan Nemo Napisano 22 Marzec 2007 Napisano 22 Marzec 2007 O teczkach to też nie ja napisałem.A odnośnie słowa „towarzysz” to pytam po raz kolejny – Czy słowo „towarzysz” jest obelżywe? Jeśli tak to, dlaczego?Jeżeli już debata schodzi do poziomu fali i „cyfry”, czekać tylko należy aż padną określenia w stylu „gówniarz” a debata z poziomu fali spadnie do poziomu grypsery…
Horst Napisano 22 Marzec 2007 Napisano 22 Marzec 2007 Widocznie jesteś za młody żeby rozumieć pewnie rzeczy. I tyle w temacie.
Kapitan Nemo Napisano 22 Marzec 2007 Napisano 22 Marzec 2007 To może mnie starsi i mądrzejsi oświecą...
AKMS Napisano 22 Marzec 2007 Napisano 22 Marzec 2007 Nemo, wypowiadasz sie o temacie , o którym nie masz pojecia... Kłucisz sie o rzeczy, które znasz z opowiadan albo telewizji. Urodziłeś sie w 1986-ciekawy" rok-pamietam te kolejki po jod w/z z Czarnobylem (bo dla wszystkich nie starczyło). Przezyłem Stan Wojenny i jako młody gniewny" ciutke udzielałem się (ku rozczarowaniu niektorych) po stronie tzw. opozycji (osiedlowa przygoda-zdziwieni? Tak - Ja, owarzysz AKMS"...). Teraz jestem juz starszy i widze, ze to wszystko bylo tylko dziecinada i gowniarska zabawa, ktora na moje szczescie skonczyla sie ezbolesnie" dla mnie (choc pare pał zaliczylem-jestem kombatantem"?:D ). Rekonstrukcja zamieszek? Pomysł godny totalnego k**tyna...Ps. To za 20 lat ktos bedzie rekonstruował krakowskie derby??? Musze wiedzieć, bo moze zaczne kolekcjonować pamiatki :P
Kapitan Nemo Napisano 22 Marzec 2007 Napisano 22 Marzec 2007 Cytat:AKMS -Nemo, wypowiadasz sie o temacie , o którym nie masz pojecia... Kłucisz sie o rzeczy, które znasz z opowiadan albo telewizji.Tak, to prawda. Są jednak tematy na tym forum, o których chyba 100 procent użytkowników czerpie wiedze z opowiadań, telewizji czy literatury. Mam na myśli chociażby bardzo często poruszaną tutaj II wojnę, że o odleglejszych okresach historii już nie wspomnę.Mimo to dyskusje bywają też zawzięte i są to przeważnie wypowiedzi na poziomie. Dlaczego więc w temacie stanu wojennego nie mogę mieć swego zdania?Chyba nikt z uczestników tego forum nie przeżył Powstania Warszawskiego, a wypowiadało się w tej kwestii sporo osób…No i na zakończenie – czy inscenizacja nawet walk z ZOMO nie przybliżyłaby takim jak ja – młodym – tamtego klimatu?
AKMS Napisano 22 Marzec 2007 Napisano 22 Marzec 2007 No i na zakończenie – czy inscenizacja nawet walk z ZOMO nie przybliżyłaby takim jak ja – młodym – tamtego klimatu?"JAKIEGO KLIMATU??? Latajacych kamieni i butelek z benzyna z jednej strony a pał i gazu z drugiej??? O taki klimat Ci chodzi??? Po raz kolejny zapraszam na derby...Piszesz o rzeczach, które sporo z nas, az za dobrze pamieta (tym sie to różni od np. pisania o Powstaniu Warszawskim). My to przezylismy-Ty nie. Stan Wojenny odbierasz (jak to ostanio w modzie) bardzo idealistycznie-niestety, to niewiele miało wspólnego z piekna legenda opiewana w filmach i balladach niezaleznych twórców...
Kapitan Nemo Napisano 22 Marzec 2007 Napisano 22 Marzec 2007 Wszystko z czasem nabiera piekna, polotu, legendy i jest uszlachetniane...Wszystko! Nawet nasze przedwojenne formacje wojskowe, zreszta dokładnie wszystko...
past Napisano 23 Marzec 2007 Napisano 23 Marzec 2007 Nemo młody jesteś dlatego zadziornyPowiedz jaki podtekst polityczny mają inscenizacje walk z 1944 roku - front zachodni , bo ja ni w ząb nie mogę złapać.Chyba że odtwarzający US Army mają fory przy Green Card- jeśli tak daj znać :-)A jak chcesz poczuć klimat zamieszek stanu wojennego to idz na jakikolwiek mecz z zadymą. Nie czarujmy się duża część ludzi na zamieszkach była tam z bo coś się działo. Sam pamiętam ten pierwszy dzień wiosny na rynku we Wrocławiu pod koniec lat 90 tych ;-) oj działo się
akagi Napisano 23 Marzec 2007 Napisano 23 Marzec 2007 Nemo, kiedy spora część z tu piszących z wypiekami na twarzy gapiła się pewnego lutowego wieczora 1989 w ekran rządowej TV na poczatek upadku komuny - ty bawiłeś się gumową kaczuszką. Kiedy ja dostawałem pałą na pl.Zamkowym - ty srałeś w pieluche. Więc co ty wiesz o komunie, o stanie wojennym? Co ty wiesz o zamordyżmie, o planach na 1-go maja, o pustych pułkach i idiotycznych akademiach szkolnych? Wreszcie - co ty wiesz o zamieszkach w okresie komuny?Jesteś już dorosłym człowiekiem, ale z całym szacunkiem, inteligencję poznaje się po tym czy ktos umie słuchać i uczyć sie od bardziej doświadczonych. Ty nie umiesz - ty jak większość pokolenia lat 90 z Młodzierzą Wszechpolską i Giertychem na czele jesteś przekonany o własnej genialności. Typowe. Wiesz co koleś, jakby Ci tak z raz zomowiec przep....ł pałka szturmową ( bo tak się to nazywało) przez plecy to byś zmądrzał i odechciałoby ci się inscenizować zamieszki. Aha, sa na tym forum tacy, którzy pamietają II wojnę światową. I powstanie Warszawskie. Mało wiesz, nikogo nie znasz, a sie mądrzysz. Tragiczne.
kopijnik2 Napisano 23 Marzec 2007 Napisano 23 Marzec 2007 wspominki:opornik...cześć zmoro, oddaj moro bo ci zrobię Aldo Morro"...IRCh-a...koledzy w obozach przejściowych we Włoszech i BRD...dzień bez teleranka...brak studniówki...NZS...KPN...Gintrowski...Kaczmarski...Joan Baez na KUL-u...chyba jeszcze za wcześnie, aby inscenizować - pokazywać tylko zewnętrzne przejawy tamtych zdarzeń...bo nie dym - sam w sobie był celem...
Michał MG42 Napisano 23 Marzec 2007 Napisano 23 Marzec 2007 Miałem się już nie odzywać ale widzę że dyskusja się rozwinęła i czuję się w obowiązku wyjaśnić parę kwestii.Przede wszystkim błędem jest mówienie o rekonstrukcji zamieszek czy rozruchów.Zeszłoroczna inscenizacja ( podkreślam inscenizacja, nie rekonstrukcja ) na pl. Zamkowym w Warszawie była częścią obchodów 25 rocznicy wprowadzenia Stanu Wojennego. Obchody te trwały w sumie cztery dni, z czego dwa dni trwały akcje uliczne, przede wszystkim patrole wojska i ZOMO, koksowniki, pokazy filmów dokumentalnych na telebimie itd. Sama inscenizacja była tylko epizodem. Naszym celem nie było pokazanie bijatyki tylko przypomnienie mieszkańcom Warszawy tamtych czasów, kiedy za znaczek Solidarności groziły bardzo bolesne konsekwencje. Porównywanie demonstracji opozycyjnych z tamtych czasów do bijatyk pijanych kiboli z policją jest po prostu haniebne. Jeśli ktoś, jak kolega AKMS, w tamtych czasach chodził na demonstracje tylko po to żeby porzucać kamieniami lub butelkami to rzeczywiście niczym nie różni się od pseudokibica.Tak się składa, że urodziłem się i wychowałem w Warszawie, przez całe dzieciństwo i młodość mieszkałem na ul. Foksal, tuż przy Nowym Świecie. W okresie Stanu Wojennego i później miałem wiele razy okazję obserwować demonstracje opozycyjne brutalnie pacyfikowane przez ZOMO. Moi rodzice, działacze opozycji, często uczestniczyli w demonstracjach i to głównie z ich opowieści czerpałem wiedzę na temat metod działania milicji. Traumatyczne przeżycia moich rodziców i moje jako obserwatora tych wydarzeń ( byłem za młody żeby brać w tym udział ) odcisnęły się mocno w mojej pamięci i ukształtowały moje dzisiejsze poglądy.Organizując zeszłoroczną imprezę zdawałem sobie sprawę z tego że jest to temat bardzo świeży i kontrowersyjny a pojawienie się na ulicach zomowców może spotkać się z bardzo negatywnymi reakcjami. Na szczęście, większość Warszawiaków, w przeciwieństwie do niektórych osób na tym forum, zrozumiała nasze intencje i dała wyraz aprobaty dla takich działań. Do samej inscenizacji starałem się podejść jak najbardziej profesjonalnie, aby właśnie uniknąć wrażenia „szopki” czy robienia sobie żartów ( patrz inscenizacja w Łodzi, gdzie chodzili uśmiechnięci młodzi ludzie w mundurach milicji i w adidasach, a z braku tarcz ZOMO organizatorzy użyli tarcz policyjnych zaklejając napisy „policja” szarą taśmą ). Zadbałem o jak najwierniejsze odtworzenie umundurowania zomowców, jak również o odpowiednich ludzi z kilku GRH którzy potrafiliby odpowiednio „zagrać”, udało nam się wypożyczyć milicyjną nyskę i poloneza, wszystko po to aby jak najlepiej odtworzyć klimat tamtych czasów. Nie klimat walk ulicznych tylko walki o wolność, którą czerwoni chcieli nam odebrać. Wierzcie mi, reakcje przechodniów były dla mnie najlepszą nagrodą za trud przygotowań tej imprezy. Dla mnie wydarzenia z okresu PRL-u takie jak Poznański Czerwiec 1956, Grudzień 1970, Radom 1976 czy Stan Wojenny są tak samo ważnymi momentami naszej historii jak Kampania Wrześniowa czy Powstanie Warszawskie. Te wydarzenia były kontynuacją walki naszego narodu o wolność i niepodległość i przyczyniły się do upadku systemu który na 50 lat zniewolił Europę Środkową. Twierdzenia typu „co ty o tym wiesz, znasz to tylko z opowieści i z telewizji” są dla mnie bezsensowne. Większość z nas urodziła się po wojnie, czy to znaczy że jesteśmy dyletantami w tym temacie ? Wiedzę o historii najczęściej czerpie się z książek i telewizji lub z opowieści ludzi którzy ją pamiętają, a nie z autopsji, bo gdyby tak było to nic nie wiedzielibyśmy o historii starszej niż 100 lat. Na inwektywy i obelgi, którymi posługują się niektórzy użytkownicy tego forum nie mam zamiaru reagować. Bardziej zasmuciła mnie wypowiedź kolegi Akagiego. Jacku, twoje doświadczenie w rekonstrukcji historycznej jest na tyle bogate że liczyłem że zrozumiesz moje intencje ... Tym bardziej dziwi mnie twoja postawa, gdyż w rozmowach ze mną przed lub po inscenizacji nie wyraziłeś dezaprobaty dla tego pomysłu. Jeśli uważasz że okropieństwa tamtych czasów dyskwalifikują je z rekonstrukcji historycznej to jaki sens ma odtwarzanie dużo bardziej krwawych wydarzeń z II Wojny Światowej ? Czy ludzie, którzy przeżyli wojnę i okupację są przeciwni rekonstrukcjom z tamtego okresu ? Wiem że nie, bo znam osobiście wielu AK-owców i znam ich podejście do takich imprez jak np. zeszłoroczne PWPW, przy organizacji której korzystaliśmy z ich wsparcia i pomocy.To co robiliśmy 13 grudnia zeszłego roku robiliśmy przede wszystkim dla pokolenia, z którego wywodzi się kolega Kapitan Nemo. Pokolenia lat 90-tych, o którym tak niechętnie się Jacku wypowiadasz. Po to żeby mogli czegoś się dowiedzieć o tamtych czasach, na które wielu chciałoby spuścić kurtynę milczenia.Z poważaniemMichał KępińskiGH grupowanie Radosław"
akagi Napisano 23 Marzec 2007 Napisano 23 Marzec 2007 Michale, po starej znajomości, PROSZĘ przeczytaj uważnie posty powyżej. Nikt nie czepia sie inscenizacji na pl. Zamkowym w Warszawie 13 grudnia. Nasze oburzenie wywołują pomysły wypaczające historię stanu wojennego i PRL w ogóle- czyli ekonstrukcja zamieszek". Nikt nie organizował w stanie wojennym zamieszek - opozycja organizowała pokojowe demonstracje przeciw władzy, która by rozpędzić owe demonstracje używała siły - Milicji i Zomo, czasami też ORMO. Każdy kto żył w tamtych czasach wie, o czym mówie. Co innego jest pokazanie historii, a co innego jest fałszowanie historii.
akagi Napisano 23 Marzec 2007 Napisano 23 Marzec 2007 Kopijnik, zapomniałeś o skoku przez płot i styropianach.
Michał MG42 Napisano 23 Marzec 2007 Napisano 23 Marzec 2007 Przeczytałem bardzo uważnie. Dlatego wziąłem to do siebie. Cytat ( Past ): A co było 13 grudnia w Warszawie łapanka i zabawa. Ci ludzie 15 minut po imprezie zapomnieli co odtwarzali."Ogólnie odnoszę wrażenie że ta tematyka dla poważnych rekonstruktorów" to zabawa i dziecinada.
past Napisano 23 Marzec 2007 Napisano 23 Marzec 2007 Michał MG 42 twoje cytaty są wyjęte z kontekstupoczytaj sobie inne fora , gdzie szukali kandydatów na zomowców" potrzebne było tylko moro,opinacze itp Czy to jest rekonstrukcja? A ile było trąbienia aby na imprezy nie brać ludzi z łapanki?? To nie chodzi że to zabawa i dziecinada" ale wspomnienia są zbyt żywe to po pierwsze , a po drugie jaki jest tego cel?? Bo przy obecnym rządzie odnosze wrażenie że troche chce sie manipulować społeczeństwem.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.