Skocz do zawartości

MP40


norton

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Wiem, że temat wałkowany kilka razy, ale jak dla mnie to za malo. Jest dla mnie symbolem III Rzeszy znaczącym tyle samo swastyka. Mam niesmak do tego pistoletu. Mimo, że z tego co kojażę to plutony egzekucyjne były wyposażone w Mausery to jakoś firma Mauser zatarła ten ślad w mojej świadmości podukując sprzęt myśliwski, który kojaży mi się dobrze, jak i całe myślistwo. Prawdopodobnie, dzięki swojej charakterystycznej budowie m40 tak zapadł mi w świadomość. Prawdopodobnie wielu moich, jak i waszych przodków w o statniej chwili swojego życia widziało wyceowany w siebie MP40. Kończe już te swoje subiekywne odczucia.

Mimo, że patrzę na Schmeisera ze wstrętem to rówież z wielkim zainteresowaniem. Sam się przyznam, że wystrzeliłem z niego niezliczoną liczbę nabojów... w Wolfensteinie i Call of Duty :)
Przyznam się też, że efktywnej idzie mi odkrywanie “fantów” w Google niż z saperką w łapie.
I tak mam do Was wiele pytań na które nie znazłem jeszcze odpowiedzi.
I to w kwestii konstrukcji i użytkowania Schmeiserów, bo o historii jest sporo w sieci.

1. Jaka publikacja jest najepsza i co w nich można znaleść? Kojażę kilka tytułów choć nie miałem ich w ręku, ale może jest coś lepszego.

a. The MP40 Submachine Gun, Mike Ingram
b. Blitzkrieg! The MP40 Maschinenpistole of World War II, Frank Iannamico i Dan Shea
c. Niemiecki pistolet maszynowy MP 40, Leszek Erenfeicht, Piotr Krajewski
d. MP38/MP40 Machine Pistol Operator's Manual, pzłumaczony z oryginału datowanego na 1940 przez Billa Berga
e. Nowa Technika Wojskowa 9/97
f. Strzał 9/05

2. Na zdjęciu oprócz pistoletu, ładownicy, urządzenia do ładowania magazynka jest jeszcze mała paczuszka(chyba papierowa). Co to jest? Czy to są naboje? Opakowanie wydae mi się za wąskie aby ta było?

3. Jaki był kolor ebonitu? czy czarny? Znalazłem zdjęcię z łożem w kolorze chyba bordo.

4. Gdzie nie spojże to zawsze jeśli dochodzi sprawy ebonitu to omawiane są właśnie łoże i okładziny. Nigdzie nie znalazłem wzmianki o ebonitwej szynie oporowej(czyli tego kawałka pod lufą). Natomiast na allegro czy innych miejscach w necie można natknąć się właśnie na ebonit. Trochę dziwnę bo widziałem fotkę wykopka z kikutem szyny oporowej i mógłbym przysiadz, że jes t z metalu- chyba aluminium bo pokryta białym korozyjnym nalotem.

5. Jak rozróżnić oryginał od fałszywki? W sieci można znaleźć fotki okazów jak marzenie i nie chce mi się wierzyć, że są oryginalne. Z resztą po fokach i tak chyba nie da się poznać. A jak jest z wykopkami. Na co należy zwracać uwagę przy ewenualnych zakupach żelastwa na Allegro? W których miejsach i jakie oznaczenia miał wybijane Schmeiser? Czy oprócz numeru seryjnego były bite jakieś symbole? Jeśli tak to co oznaczały? Tak samo chodzi o magazynek i reszę ekwipunku do mp40.

6. Czy były różne rodzaje pasków nośnych? Czy i jakie miały ozaczenia?

7. Czy łapacz" łusek i tłumik nie wydaje Wam się bezczeszceniem historii? Czy jest jakiś film lub MP3 gdzie można usłyszeć tak wyciszone mp40?

8. Czy mp40 był malowany czy też oksydowany? na jaki kolor i czym konkretnie był pokryty?

9. Czy można w Polsce kupić ciuszki Flume Creek? Robią fajne gadżety z mp40

10. Może jedno głupie pytanie :) : Którą szczerbinkę ustawiało się podczas strzelania na 150m?

11. Co to jest i do czego służy? (Bolt Handle Repair Kit)

12. Widać, że aby zdjąć ebonitowe łoże należało odkręcić dwie śrubki i piękną główkę rygla. Tyle że tego w tym pistolecie nie rozumiem. Pzecież w główce jest jeszcze szpilka i chyba najpierw ją trzeba było wybić. No bo jak inaczej? Czym wybijano takie szpilki? Uważam, że jest to brak logiki u projektanta. Przecież łoże i główka rygla są tak wyprofilowane, że wyglądają jakby można było bez problemu rozrećić pistolet nawet na polu walki i wyczyścić, a w rzeczywistości zeba użyć pewnie jakiś nieporęcznych narzędzi jak wybijak i młotek, a skoro tak to można było zastosować inne rozwiązanie. No nie rozumiem. Może ktoś to wytłumaczy.


Na pewno jeszcze znajdę kilka pytań dla mnie niejasnych, ale jak na teraz chyba staczy.

Z góry dzięki za wskazówki!

P.S. Zaznaczam, że żadna z fotek nie jest mojego autorstwa i że nie jestem nazistą, ani potomkiem szwabskiego fallusa :)

Napisano
Do rozłorzenia MP40 nie potrzeba zadnych narzedzi wystarczy przekręcić zatrzask i komore zamkowa a to małe pudełko to amunicja i mp 40 to nie jest schmaiser .
Napisano
cześć,co do ostatniego zdjęcia to jest bespiecznik,montowany w pózniejszych egzemplażach na raczce zamka,co do kolorów ebonitów to były różne tak jak okładzin bagnetów ja spotkałem w róznych odcieniach brązu a jeden mozna było podciągnąć pod różowy.co do szyn to słszałem że robili je też z aluminium bo ebonitowe były strasznie nietrwałe [trudno znalesc wykopka z szyną]a co do rozbierania na polu walki to wystarczyło wyjąć magazynek,odciągnąć i obrócić blokadę o 90 st.poczym trzymając za gniazdo magazynka przekręcić chwyt o 30-40 st.i rozłączyć zespół chwytu z zespołem lufy pózniej wyjać teleskop ze spreżyną i iglicą.dopiero przy gruntownym czyszczeniu można było zdjąć ebonitową osłonę szyny spustowej.pozd.marek
Napisano
ad1 - polecam a"

ad2 - to chyba jednak paczka nabojow ale postawiona na sztorc"

ad3 - 2 najczesciej spotykane to wariacje nt czarnego i brazowego koloru.

ad4 - jak najbardziej szyna pod lufa byla tez bakelitowa

ad5 - taaaaa... tylko raz widzialem podrobe MP-38, z Ukrainy. Poza tym tego sie raczej nie podrabia" tylko robi kopie - strzelajace badz nie. A Na co należy zwracać uwagę przy ewenualnych zakupach żelastwa na Allegro?" - glownie na to zeby nie bylo istotna czescia broni" w rozumieniu ustawy o broni i amunicji. Roznorakich bic byla cala masa - za duzo by opisac w 2 zdaniach.

ad6 - wg mnie byl tylko jeden, specjalnie dla MP40

ad7 - to nie bezczeszczenie bo to dodatki do wspolczesnych replik. W czasie wojny tego nie bylo, chociaz gdzies obilo mi sie o uszy nt prac nad tlumikiem dla MP40. A ten lapacz lusek" to do lapania tzn PFC czyli hukowych imitatorow nabojow

ad8 - malowane chyba nie byly nigdy

ad9 - wysylkowo kupisz wszystko, w Polszy nie wiem

Pzdr
Napisano
Jeszcze pytanie:

http://www.impactguns.com/store/machineguns.html

Czy naprawdę taka broń jest aż tak droga jak w tym sklepie?
Napisano
Na szczęście w naszym kraju aż tak droga nie jest, u nas to koszt ładnych kilku tys. PLN. Inna jednak sprawa z legalnością jej posiadania - osobiście bałbym się wydać kilka tysięcy na może i świetnie zachowany MP-40, ale obarczony ryzykiem zarekwirowania przez Policję.
Dlatego osobiście wolę solidnie wykonaną, metalową replikę za ok. 1600 PLN.

Pozdrawiam
Hindus
Napisano
Nie ryzykiem a pewnością - broń automatyczna /pistolety maszynowe z prowadzeniem ognia ciągłego/ nie są dopuszczone

do użytku cywilnego, nawet dla osób uprawnionych.

Za 20 zł możesz sobie kupić natańszą plastikową podróbkę.
Napisano

...którą przy odrobinie cierpliwości i zaangażowania można tak podrasować, że będzie się na ścianie prezentowała znakomicie!

Napisano
Jak sobie poradziłeś z masą Hindus ?

Gips - cement ??

Z tego powodu niezadowolenia niekiedy wybrać trzeba opcję repliki metalowej o zachowanej masie.
Napisano
A swoją drogą skoro była by możliwość zamówienia w sklepie z bronią PPsz wz. 1941, jako pełnego deko sporządzonego przez CLK, z dokumentami, to teoretycznie można by zamówić empi. Tylko podejrzewam biorąc pod uwagę cenę dekowanego przez CLK TT na około 500-800 zł, to empi jeżeli byłoby możliwe kosztowałoby pewnie 3-4 razy więcej...
Napisano
Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Mam już nieco jaśniej pod czapką :) Jeśli chodzi o książkę to chyba kupię sobię Niemiecki pistolet maszynowy MP 40" Leszka Erenfeichta i Piotra Krajewskiego. Widziałem ją na Allegro. Pozdrawiam

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie