Skocz do zawartości

o ludziach i Bismarcu


fbatekb

Rekomendowane odpowiedzi

Ludność Warcina koło Słupska od kilku miesięcy nastrajana patriotycznie w dziedzinie tożsamości i dziedzictwa narodowego nie śpi i przeprowadza kulturkampf(walkę o kulturę) na własną rękę.
Dyrektor Zespołu Szkół Leśnych i Ogólnokształcących w Warcinie germanizuje!!! Dokonuje restytucji Bismarca w Polce. Hańba! W dodatku jest Lutrem. Hańba! W 2005r. dostał nawet Krzyż Zasługi na Szarfie, najwyższe odznaczenie niemieckie dla obcokrajowców za wkład w pojednanie polsko-niemieckie. Po trzykroć hańba!
Warcin - uroczo położony wsród starej puszczy. Stoi tu piękny neoklasycystyczny pałacyk. Pamiątka po Bismarcu. Otto wraz ze swoją żoną Joanną, z domu von Puttkamer kupił Warcino w 1867r. Joasia chciała być bliżej rodziców, którzy posiadali swój majątek w tychże okolicach. Choć wcześniej, jeszcze jako narzeczona, pisała do Ottona, że naokoło szczekają psy i Kaszubi. Żelazny kanclerz z 24 lat swojego urzędowania na stanowisku 9 lat spędził w posiadłości na Pomorzu. Tutaj własnie bawił się w redaktora tak adiustując depeszę króla Prus Wilhelma I zawirającą relację z rozmów z Napoleonem III, że w efekcie Francja wypowiedziała wojnę Prusom. Francja poniosła klęskę, a do Niemiec przyłączono Alzację i Lotaryngię, i tak powstała Rzesza Niemiecka.
Trudno zaprzeczyć, że Otto von Bismarck Polaków nie lubił i dużo zrobił, by nas zgermanizować. Przy pomocy wujaszka Józefa Wissarionowicza wzięlismy na Prusaku symboliczny, dziejowy odwet. Warcino po 1945r. znalazło się w granicach państwa polskiego. Władze PRL w 1946r. otworzyły w pałacyku szkołę dla leśników (w ten sposób została zachowana jedyna rezydencja Bismarcka, dwie pozostałe na terenie Niemiec wysadzono). Aby jednak duchy rodziny Bismarców nie czuły się za dobrze, w 1974r. władze odsłoniły zaraz za bramą wiodącą do pałacu pomnik M.Konopnickiej dłuta (młotka) jakiegoś koszalińskiego rzeźbiarza. Miał to być zapewne kolejny symboliczny akt sprawiedliwości dziejowej. Wszak to ona jest autorką słów kultowej Roty". Konopnicka po prawdzie aspiracje miała większe - przez 20 lat pisała wzorowany na Panu Tadeuszu" poemat epicki Pan Balcer w Brazylii" marząc o zostaniu kolejnym wieszczem narodowym. Ostatecznie nic z tego nie wyszło, bo Marysi talentu nie stało. Skończyło się na Rocie".
Pomnik poetki w Warcinie artystycznie nie jest niezbyt udany, podobnie jak twórczość Konopnickiej. Jednak to nie pomnik stojący od 30 lat w krzakach u Bismarca dręczy miejscowych. Według ludności sromota poetki zaczęła się od czasu gdy zaczął działać wspominany wcześniej dyrektor. Urządził w Warcinie trasę turystyczną by ludzie poznali historię i by przyciągnąć turystów. Każdy może bez przeszkód zobaczyć pałac z tzw. salą kominkową - dawnym gabinetem Bismarca, w którym zachowano dawne wyposażenie, psi cmentarz z odkopanymi przez dyrektora tabliczkami nagrobnymi pupilków Bismarca, kaplicę grobową warcińskiej linii Bismarców a także odkopany z ziemi cokół, na którym kiedyś stało popiersie kanclerza. Do Warcina zaczęły zjeżdzać wycieczki niemieckie. Całe autokary. Po kilkanaście a może nawet kilkadziesiąt rocznie. I przyjeżdżający Niemcy fotografowali się zaraz przy bramie na tle naszej Marysi biorąc ją za Joannę. I tego okoliczna ludność dyrektorowi wybaczyć nie może. Dla poetki sromota, dla narodu hańba. Bismarcowi przypisywane są słowa: Nie walczcie z Polakami, dajcie im władzę a sami się wykończą"
Czyż nie był prorokiem ?

W Nakomiadach, wsi mazurskiej niedaleko Kętrzyna liczącej ogółem 89 numerów i 670 mieszkańców, robotnicy naprawiający rury kanalizacyjne odkopali kamień. Kamień okazał się obeliskiem ku czci kanclerza Rzeszy niemieckiej Ottona von Bismarca. Na polecenie wójta Kętrzyna obelisk oczyszczono i postawiono we wsi ku uciesze jednych i zgorszeniu drugich. Zrobiła się afera. Sprawa wyjątkowo nie trafiła do IPN ale do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie z zarzutem samowoli budowlanej. W grudniu 2006r. sąd orzekł - rozebrać.
Nie będzie Bismarck kłuć nikogo w oczy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan Piotr Mańka to jedna z tych osób do których żywię wielki szacunek .
To dzięki niemu jest to jedna z najlepszych szkół dla leśników .
Zaś zabytek i otaczający go park wygląda pięknie.
Odbudowuje starą wozownie i ma pozytywny stosunek do poszukiwaczy.I takich się ludzi w Polsce niszczy?
ps.Wieczorem wrzucę parę fotek z Warcina
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mógłby kto powiedzieć o co właściwie idzie. Był opis prac pewnego dzielnego społecznika, następnie krytyka pisarstwa Konopnickiej, po tym wątek turystyczny, po nim zaś prawnobudowlany z Kętrzyna, i coś o braku litości miejscowej ludności oraz rozważania o polskiej anarchii...osoba ten post,przepraszając jednocześnie za kompeletną ignorancję chciałaby spytać, co właściwie złego się dzieje temu dzielnemu panu Mańce?
z poważaniem
J.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znając Niemców, serca muszą im krwawić, kiedy odwiedząją Warcin i oglądają zadbany pałac wykorzystywany w pożytkiem. Gdyby to była ruina, otoczona śmietniskiem, z bezbębnymi zapijaczonymi tubylcami...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka niemieckich książek o Bismarcku przeczytałem. Większość z nich o stosunku Bismarcka do Polaków milczały, a nieliczne były na ten temat bardzo lakoniczne.
Bismarck w swoich pamiętnikach ujawnił początek antypolskiej fobii. Otóż w 1831 majątek Bismarcka nawiedził polski powstaniec uchodźca. Bismarck rezolutnie zauważył podczas rozmowy z nim, że wiele okolicznych nazw miejscowych ma dziwne nieniemieckie nazwy. Powstaniec potwierdził i dodał, że my Polacy przywrócimy kiedyś ich właściwe brzmienie"...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomniała mi się anegdotka o Bismarcu.
Kiedyś zapytano Go
-Co by zrobił gdyby się dowiedział że jutro umrze ?
-Pojechał bym na Kaszuby , tam wszystko dzieje się dzień później
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
15 lutego w Nakomiadach rozebrano kontrowersyjny obelisk Bismarca. Rozebranie obelisku nakazał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie. Wcześniej tą samą decyzję wydał Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Kętrzynie.
Pomnik skłócił całą wieś. Wójt gminy Kętrzyn jeszcze nie wie co stanie się z obeliskiem. Na razie będzie leżał póki nie znajdzie się dla niego inna lokalizacja. Jest to zabytek ruchomy wpisany w rejestr. Tymczasem wojewódzki konserwator zabytków zaprzecza, że obelisk Bismarca przedstawia jakąś wartość historyczną - nie jest wpisany w rejestr zabytków i nie wpisuje się w krajobraz kulturowy.
Obelisk został postawiony w Nakomiadach pod koniec
XIX wieku. Potem popadł w zapomnienie. Latem 2005r. został przypadkowo odkryty i z inicjatywy wójta odnowiony i wyeksponowany. Otto von Bismarck wpisał się w karty historii jako człowiek, który bezwzględnie walczył z wszelkimi przejawami polskości i Kościołem katolickim na Warmii i Mazurach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ukrywając że Bismarck był wrogiem Polskości i Polaków i stał za germanizacją, to obiektywnie był naprawdę żelaznym kanclerzem z za przeproszeniem jajami jak trzeba -
Sfałszować depeszę autorstwa samego króla Prus, napisać że woźny wyprowadził ambasadora Francji za ucho, wywołać wojnę, doprowadzić do zwycięstwa, wyrwać kontrybucję 5 mld franków w złocie (40 wagonów kolejowych po brzegi) I jeszcze nie wahać się przy tym co zrobił to naprawdę trzeba było mieć jajca -

Rzeczpospolitej by się tacy kanclerze przydawali po Batorym to by nigdy rozbiorów nie było i Rzeczpospolita by dzisiaj karty w Europie rozdawała

A Warcino to piękny zabytek, dzięki temu że ulokowano tam zespół szkół leśnych ostało się nie zniszczone, jak większość polskich dworów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie