Skocz do zawartości

17 XI koniec poszukiwań z piszczałą


okejos

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
a czy zabytkiem można nazwać bagnet,klamrę itd które mają na karku 70 lat???Mi sie zabytek kojarzy z czymś naprawdę bardzo starym a nie z 70 letnim bublem...
Pozatym to prawo i cały rząd jest do dupy,zaczeli by zajmować się poważniejszymi sprawami(dziura budżetowa,wejście do UE ,bezrobocie itd) niż walenie takiego za przeproszeniem GÓWNA!

Pzdr
  • Odpowiedzi 57
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Milo poszukiwacze!
Sprawę nowej ustawy poruszaliśmy wiele razy na łamach Odkrywcy i prawie nikt nie byl zainteresowany problemem więc teraz jest juz po herbacie...
wszystkich zainteresowanych odsyłam do zmian i tekstów nowej ustawy dostępnych na naszym serwisie.
Napisano
A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre. I tak upłynął wieczór i poranek - dzień szósty. ...... a Gdzie byłes Panie Boże gdy pisano tą ustawe......
koniec bicia piany.......
proponuje pismo odkrywca zamienic na pismo List gończy"
ja tam bede chodził i szukał.... ciekawe czy samochód tez mogą zabrac??????
Napisano
Chyba w skrajnych wypadkach tak, jeżeli fakty będą niezbicie świadczyc, że autko służyło do dokonania przesępstwa. Tak się ma sprawa z kłusownikami, (np rybacy, o ile w łodzi były sieci, ryby, lub przewozona łódź, silnik łodzi), przemytnikami .
Napisano
Ale pierw ta straż musi cię złapać, jezeli nie będziesz chodził na znane wszystkim miejsca eksploracji i stanowiska arch. , to pewnie strazników nie spotkasz. Z braku kasy nie są wstanie sprawdzać wszystkich krzaków w lesie.
Napisano
Panowie o czym mowa koniec świata dawno miał nastąpić a jakoś tego nieauważyłem:)
W każdym bądż razie jak mnie panowie którzy siedzą na wygodnych stołeczkach wkurzą to odpłace im takim zabytkiem że im v2 w dupe wejdzie
pozdrawiam WatorResbo
Napisano
Scenariusz na przyszłość:
- kilka pokazowych wyłapań w sezonie
- kilka wejśc na chatę z eporterem"
- narastający przez lata problem martwego przepisu
- nowelizacja w zgodzie z dość sprawnym prawem UE ale po 7-10 latach
Co robić przez ten durny czas?
Kleić durnia także w sądzie (złom jest najbezpieczniejszy - jak wiecie złomiarzom nikt nie robi problemów przy cięciu czołgów itp!; obrączki-klucze zgubione trudniej ale..:), zdanie o iskiej szkodliwości czynu" jest najadekwatniejsze dla całości problemu. Straż leśna ma prawo przeszukać samochód więc będziemy lądowali w sądach grodzkich jesli będzie upierdliwy, sporadycznie ale będziemy. Zestaw narzędzi do obrony jak wyżej pisali Koledzy: złom, promocja Polmosa (zbieranie kapsli po 50 latach PRL'u = akcja czyste lasy = za worek kapsli nagroda , za największa ilość, wykrywacz czy coś tam. A może by tak uruchomić taki temat z producentami kapsli( wódy). Redakcja Odkrywcy" patronat, pilotaż itd.
Pozdrawiam Wszystkich Ludzi Dobrej Cewki.
ryjek
Napisano
No i jeszcze trzeba pamiętać, że wchodzimy do Unii i że te nasze poszukiwania są niczym w porównaniu z eksploracją ludzi z zachodu. Przede wszystkim mogą wyłożyć większe pieniądze. Tylko dlaczego to ma uderzać w niedzielnego pikacza? Mogli by wprowadzić jakieś tanie licencje lub winietki ;-)).
Pozdrawiam
Napisano
Poszukiwanie w przyszłości bez stresu i problemów będzie wyglądać pewnie w ten sposób:
1. Ciągłe rozglądanie się na boki podczas spaceru z wykrywaczem. Od czasu do czasu skok w krzaki, aby stać się niewidzialnym.
2. Znalezione fanty będziemy przechowywać na czas poszukiwań w krzakach. Na koniec znów wzmorzona czujność i zapie...lanko do domu.
3. W razie kontroli domowej mogą nas cmoknąć w szpadel:)... kupiłem na targu, dziadek był w Wehrmachcie, w partyzantce lub dostałem od kolegi. Nie mówię tu oczywiście o pochodnych broni palnej, których nielegalne posiadanie jest oczywiście zabronione...

Pzdrawiam
Marcin
Napisano
PIEPRZE TO !!! Tak jak cały polski parlament i jego durne ustawy.

A więc....

Schodzimy do podziemia. Trzeba sobie przypomnieć zasady maskowania i działania w terenie. JA bynajmniej teraz nie żartuje. Ostanio byłem w militarnym sklepie i już się rozglądam za czymś dobrze zlewającym się z otoczeniem.

Proponowałbym też wzmóc uwagę gdyż to forum może być inwigilowane prze Policję, mogą za pomocą tego forum poszukiwac informacji nt. miejsc szczególnie uczęszczanych przez poszukiwaczy.
Przypomina mi się sprawa inwigilacji jednego kanału IRC gdzie niby miałybyć załatwiane sprawy sprzedaży narkotyków oraz innego kanału IRC gdzie niby spotykali się hakerzy i przestępcy komputerowi. Rozbawiła mnie wtedy durnota policji bo logowali się z domeny (...@policja.demo.pl) ale pewnie uczą się na błedach i nigdy nie wiadomo.

i jeszcze jedno pytanie retoryczne

CO PAŃSTWO POLSKIE ROBI W CELU OCHRONY ZABYTKÓW ?

pozdrawiam
d007

Napisano
dla posazukiwaczy bedzie to podwójna frajda, nie dość że niewiadomo co leży pod cewką to jeszcze dreszczyk emocji żeby nie zostać zauważonym przez jakichś życzliwych czy innych strużów pRAWA, zaś najwięcej straci na tym nauka - muzea, archeolodzy i pochodne gdyż nawet zwykli ludzie będą sie bali zgłosić cokolwiek (przypadkowe znaleziska) a to co zostanie w ziemi będzie dalej masakrowane przez coraz głębsza orkę i nawozy, tudziez przypadkowe przemieszczenie np: przy wymianie gruntu
tak że szpadel im w zadek - oni i tak najwięcej na tym stracą
Napisano
a jak jeszcze do tego spadły by ceny wykrywaczy, z powodu mniejszego popytu to już było by całkiem fajnie
Napisano
aMOZE MY TAK ZABLOKUJEMY WARSZAWE!!!!! MOGĄ TAKSIARZE I GÓRNICY.. A MY CO JAK BY 20 000 LUDA ZJECHAŁO... TO LEPER WYMIEKA....
Napisano
Odkrywca" będzie kręcony na powielaczu w jakiejś zapomnianej ziemiance napewno.
Skoro trzeba zgłaszać takie obiekty .. proponuję włoski strajk dla odmiany. Każdą łuseczkę od pepeszki, mosinka i mauserka zgłaszajmy i wzywajmy konserwatorów. Było nie bylo rzecz ruchoma i bez wątpienia zabytkowa. Wyprodukowana przed 1945 rokiem. O boratynkach nie wspomnę bo to już kilkusetlentni zabytek także jego waga historyczna jest niezaprzeczalna.
Tym sposobem osiągniemy efekt, że kasę na roczną pensje dla tych co mają pilnować póli lasów przejeżdżą w tydzień.
Oczywiście można zakapować jeszcze archeologów na policję albo do konserwatora że ktoś kopie na stanowisku, a że człowiek sam nie podejdzie .. strach .. nie dość że ich przewaga liczebna to i uzbrojeni w szpadle. Lepiej zafonować z komóry i z odległości patrzeć. Leiej wykonac dwa telefony .. jeden na policję .. a drugi nastepnego dnia do konserwatora. Zawsze to ich dłużej będą nękać.
Można zakapować i wszystkich rolników że orzą ziemię na miejscu gdzie ewidentnie stercza np. skorupy z ziemi. Najlepiej żeby to było u tych z Samoobrony To bojowe chłopaki.


a tak napoważnie .. jeżeli jest nas ze 100 tyś jak ktoś policzył .. może jest ktoś kto się zna na prawniczym języku. Przecież chyba taka siła ludzi może zablokowac taką poronioną ustawę na jakiś lub wymusić jakieś zmiany.
Jeszcze prawie miesiąc. Czy bredzę?
Napisano
witam
zastanawiam się jak producenci oraz dystrybutorzy wykrywek będą się oferować, może tak?:
najnowszy model, pozbawiony trwale cech użytkowych, zdeaktywowany, po promocyjnej cenie.... (z przewierconą rurką???)"
Myślę, że jedak będzie to kolejny martwy paragraf, ktoś wziął za to niezłą kasę i pewnie jest szczęścliwy. Leśniczy to najczęściej spoko goście i nie zrobią krzywdy - ostatnim latem dałem się złapać jak dzieciak - szedłem asfaltem, zamiast jak zwykle krzaczkami, spojrzał na mnie i rzekł: tylko mi dołki zakopywać, bo...!!! a było to na Mierzeji, pod Krynicą M....a poza tym nie używam słuchawek, z dala omijam kłopoty ( przez co mam wytrzeszcz oczu i ośle uszy od nasłuchiwania hehehehehehehe) i NRD-wską saperkę, więc chlastnę a potem się zapytam o co chodzi....( czyli będę działał w obronie koniecznej !!!!
z tego co piszecie wynika, że jadąc na kopanie w parę osób, będziemy podlegać pod wydział: PZ (przestępczość zoorganizowana)??? czyli antyterroryści, policja w kamizelkach????? hehehehehe ale będzie śmiesznie... będą krzyczeć: POLICJA!!! odsuń ręcę od broni!!! lewą ręką wyjmij zza paska saperkę i rzuć w krzaki a następnie rozładuj wykrywacz (wyjmij baterie???) cewką w swoją stronę.....
Ludzie przecież to śmiech na sali.....nie dajmy się zwariować, róbmy swoje...
na koniec dwie propozycje:
a) wzorem taksówkarzy pójść pod sejm i popiszczeć w proteście
b) zlosić to Brukseli oraz Trybunału Praw Człowieka w ... (jakoś takoś ta instytucja się nazywała, ale zapomniałem) pozdrawiam i życzę fury fantów Jarek
Napisano
Moze by szanowny bocian zrobił formularzyk w wordzie który każdy by sobie wydrukował wpisał imię i nazwisko pesel i tym podobne bzdury wymagane przez rząd i taką to karteczkę wysłał do redakcji może gdzie indziej . chodzi mi o to by w sposób zaoczny zebrać podpisy do tej ustawy tak aby ją zablokować nie znam się na prawie administracyjnym i nie wiem ile podpisów trzeba zebrać myślę ze jakbysmy się skrzyknęli i poprosili naszych zanjomych żony rodziców to byśmy lekko zebrali jakieś 100 tysięcy podpisów mysle że coś by to dało
Co wy na to

pozdrawiam
Napisano
Zgadzam się z wypowidzią JarkaR.Jeżeli ktoś wyprodukował tak bzdurną ustawę to miał w tym interes - nie koniecznie społeczny".W kwestii formalnej.Jeżeli pozostał krótki okres czasu do obowiązywania ustawy to znaczy że jest ona aktualnie w drukarni.I nic tu nie pomogą pisemne protesty itd..
Jedyny ratunek to zmienić te durne zapisy przez nowelizację tej ustawy.Biorąc pod uwagę obecne nastawienie
decydentów - trzeba poczekać do następnych wyborów, może któryś z przyszłych posłów poruszy ten temat.
A może powołać do życia partię - poszukiwaczy? I dostać się do Sejmu.Ktoś przedtem napisał że jest Nas 100 tysięcy.Na poczatek wystarczy.
Napisano
Witam
Czy możliwe jest ustalenie autorów tego gniota szumnie zwanego ustawą?
Chciałbym w formie pisemnej wyrazić im moją wdzięczność"
Pozdrawiam
Feeder
Napisano
madry polak po szkodzie...
jak napisał proteus temat był wałkowany od dawna. a my! tylko swoje oburzenie wtyrazaliśmy. typowe polskie podejscie. pomachac szabelką...
Aktualna droga to publiczne wyrazanie swojego oburzenia.ale media nie są nam przyjacielem (moze z wyjatkiem Wołoszańskiego i niektórych kanałów lokalnych TVP)
CZYLI HASŁO NA DZIS>>>> KUPĄ MOŚCIPANOWIE>>>
Napisano
Kolejna paranoja - posiadanie wykrywacza jest legalne, natomiast jego używanie już nie. Ja jednak będę w razie czego tłumaczył się chęcią odnalezienia zgubionych kluczy, obrączki, meteorytu itp. Fanty w krzaki (potem się zabierze), unikać widocznych miejsc, nie dążyć do konfrontacji z miejscowymi - jakoś to przeżyjemy, Polacy mają konspirację we krwi...
Napisano
łuhahahahahahaha,
No padłem trupem.......
Panowie...logowanie policji z domeny .....policja " to chyba musieli przerabiać w jakiejś wyższej szkole policyjnej.....:-)))))
Zgłaszać łuski do pepeszki na policję i do konserwatora ...- uważam że to konieczne ....
Poza tym propoonuję wywalić przed Siedzibą konserwatora ze dwie fury złomu wojennego i skorup i poprosić o zinwentaryzowanie znalezisk bo w piwnicy zalegały a jako obywatel dbającu o prawo musieliśmy zareagować aby dziedzictwo narodowe chronić przed szabrownikami.
I jeszcze śliczne by było zmienienie nazwy pisma Z odkrywca na Strażnik zabytków"
tak swoją drogą to ciekawe jak to będzie wyglądało z niewypałami, ciekawe czy saperzy jak znajdą zabytek " to będą musieli uzyskać zgodę konserwatora na wypierdolenie go w powietrze. Panowie to granda saperzy będą w pierwszej kolejności pod lupą konserwatora ....nie ma się co obawiać . możemy spokojnie chodzić po lesie zanim zamkną wszystkich saperów do pierdla to im się skończą pieniądze na najbliższe 150 lat ......


Chichi....to my teraz jesteśmy przestępczość zorganizowana , uzbrojona po zęby w powiercone lufy i przewierconą amunicję. ............ to my teraz jesteśmy największa mafian na świecie ....prawie jak Bin laden.

Chyba zacznę bywać w lokalach dla Mafii....może zacznę od dyskotek w Wołominie. Wszystkie łyse pały w czarnych BMKACH będą mi mówić szefie:-))))))))))


PZDR setnie ubawiony PATRON

PS : też se kupiłem maskujący komplecik ubrań. A do pracy będę chodził zamiast w garniturze to w maskowaniu miejskim , bo nigdy nie wiadomo czy nie będę musiał się nagle ukryć np. na rampie przy wysyłce towaru kurierem. Mogę przecież być śledzony jako zorganizowana przestępczość

hihihihihihh
Napisano
A czy np. prywatne muzeum może zlecać poszukiwania osobie prywatnej, np. na podstawie umowy-zlecenia? Zakłada się prywatne muzeum i wynajmuje" kilka osób do poszukiwań. Wiem, wiem, to tylko fantazja - co wtedy np. z ubezpieczeniem i podatakami? Zastanawiam się, czy większych szans niż osoby fizyczne w starciu z prawodawstwem nie miałyby stowarzyszenia eksploratorskie, posiadajace osobowość prawną? Nie jestem fachowcem w tej dziedzinie, ale chciałem tylko zasugerować coś takiego. Z drugiej strony - ozproszeni" jesteśmy trudniejsi do namierzenia. Bądź tu człowieku mądry...
Napisano
PATRON poruszył ciekawą kwestie

co z Saperami??????
a co z prywatnymi firmami rozminowującymi poradzieckie poligony każda z nich na akcje będzie brała swojego konserwatora , a konserwator będzie zaglądał przez ramie saperowi jak on awi się" :-))))))))))))))))))))))

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie