Orły

[DETER]

znaleziony wczoraj na smietniku niemieckim

[to17071990]

Piękne te orzełki kolego - tylko pozazdrościć.

[paul]

Witam.
Po dłuugim czasie z braku lepszego pomysłu(i niechęci do jazdy w jakieś dalsze tereny) pospacerowałem godzinkę po starej, opisywanej już w tym wątku, przeczesanej przez wiele (niestety) wykrywaczy,leżącej za to w pobliżu miejscówce".
O dziwo coś tam jeszcze można wydłubać. Zastanawiałem się czy nie wrzucić zdjęć do wątku o Wrześniu", ale w końcu ten też jest w większości o nim, a głównie o orłach więc ....

[paul]

Ten orzełek od razu wydał mi się dziwny - ciężki i na swój sposób masywny ....

[paul]

Dopiero po oczyszczeniu okazało się że to nie jeden a trzy orły okładnie ze sobą spasowane".
Zastanawiam się czy je rozłączyć, czy może zostawić tak jak jest?
Pozdrawiam!

[kopacz18]

przepiękne te twoje orzełki - mi jeszcze nie udało się trafić całego - same uszkodzone - ale jeszcze mam sporo terenu do przeszukania - może i ja trafie całego - gratuluję i pozdrawiam!

[walker69]

Gratuluję! Ktoś tam pisał, że to fart, sam napisałeś i to widać, że pracowałeś nad tą (już starą") miejscówką ;)
Piękny orzełek!

[cross]

Kol. Paul wiesz w jakim stanie będzie ten orzełek w środku trójki? :D
Rozłącz je a widok będzie niezapomniany i wklej zdjęcia żebyśmy też się mogli nacieszyć widokiem :D
Ja jedynie znalazłem dolną połówkę orzełka i nic więcej :( Ale i tak jest ciekawa ta połówka bo posrebrzana.

gratuluję i pozdrawiam

cross

[MK]

A ja bym je zostawił, pojedyncze orzełki możesz jeszcze nieraz trafić, potrójnego znając życie już nigdy. Takiego go ktoś stworzył i taki powinien zostać. Takie moje podejście.
Gratuluję
PS - co do tego ieśmiertelnika czy też jak go nazywają szkaplerz ew. medalion.."
zerknij tu:
http://www.niesmiertelnik.pl/historia.html
;)

[Łukasz]

Witam!

Po rozłączeniu wcale nie musi być cud widoku... Korozja będzie na pewno! /inaczej by się nie skleiły/

Zgodzę się z MK, zostaw- ma klimat!

Pozdrawiam, Łukasz

[cross]

No chyba że ktoś je połączył intencjonalnie - wtedy zostawić jak jest :)

[paul]

Witam.
Chociaż miałem zamiar pozostawić orzełki w stanie w jakim je znalazłem to nie udało się.
Same się ozeszły".
Swoją drogą zastanawiam się dlaczego były tak połączone i wydaję mi się że to coś w rodzaju zapasu" kogoś odpowiedzialnego za uzupełnianie ubytków mundurowych jakiegoś oddziału.
Może było ich więcej w tej składance"?
Pozdrawiam!

[danieloff]

Piękne znaleziska, wrześniowe fanty potrafią chwycić za serducho, gratuluję!

[kindzal]

W tym wypadku mogę tylko zaglosowac na: 3X razy TAK !
Piekne !

[cbndm]

Ja bym to miejsce sprawdził dokładniej,wygląda to tak jakby orzełki pochodziły z nie rozpakowanej paczki a w paczce było ich troszeczkę.pozdr.

[paul]

Witam.
Ja również przychylam sie do wersji że te trzy orły to fragment większej całości. Niestety jak już wspominałem przez kilka lat teren odwiedzałem ja ,a póżniej teren był przeszukiwany przez co najmniej kilku ludzi z wykrywaczami. Ze słyszenia wiem że efekty były różne. Jak to z opowieściami bywa - czasem wręcz niewiarygodne, ale może .. kto wie.... N I E S T E T Y - w najbliższym czasie te wspaniałe łąki otoczone lasami znikną zupełnie, albowiem pojawił się pewien nowobogacki ,który bez specjalnego problemu wykupuje teren parku krajobrazowego, by zlokalizować tam ~ hotel i inwestycje typu spa w pobliżu swego istniejącego już własnego lotniska ( również na terenie parku krajobrazowego ) - to chyba tylko w w tym kraju jest to możliwe. Póki co - próbuję kopać ( być może jutro będę musiał się ostrzeliwać ) - kto wie na co stać takich dżentelmenów".
Pozdrawiam!

[bartek.s]

Moje pierwszy znaleziony orzelek.

[bartek.s]

Moj pierwszy znaleziony orzelek.

[Łukasz]

Witam!

Orzełki znajomych. Przynoszą mi martwe, zgniecione, zwinięte w kulkę zwłoki. Ja je reanimuję. Po przeszło 60latach znów mogą rozpostrzec skrzydła!

Sory, za marne zdjęcie.

Pozdrawiam, Łukasz

[paul]

No właśnie.
Zdecydowana większość odnalezionych przeze mnie orzełków też jest mocno zmaltretowana tzn. prawie zwinięta w kulkę. Wiem że jest kilka wersji wytłumaczenia takiego właśnie ich stanu min. niszczenia ich w ten sposób przez wroga ,ale jakoś nie trafia to do mnie ( a nie przypuszczam żeby właściciel orzełka tak chciałby go traktować ).
Swoją drogą może podpowiesz Łukasz jak Ci się udaje regenerować ptaszki" .
Pozdrawiam.

[Łukasz]

Witam ponownie!

Do każdego orzełka trzeba podejść indywidualnie. Najpierw dokładnie umyć, obejrzeć, ocenić stan mosiądzu, patyny. Zawsze jednak jest to prostowanie na ciepło, z rozhartowaniem metalu. Potem ew. sztuczna patynka żeby ładnie wyglądało.

:-)

Pozdrawiam, Łukasz

[pablo]

A to mój fant sezonu :) cieszy niezmiernie!!!