acer Napisano 10 Listopad 2006 Autor Napisano 10 Listopad 2006 Tym razem kłusownicy : PAP, ML /17:58 Odkryto kłusowniczy magazyn broni w SzaflarachSiedem sztuk broni długiej i cztery pistolety znaleźli policjanci i pogranicznicy w jednym z gospodarstw w gminie Szaflary na Podhalu.Wszystko wskazuje na to, że broń służyła do kłusownictwa - podał w piątek rzecznik Karpackiego Oddziału Straży Granicznej, kpt. Marek Jarosiński.Właściciel nielegalnej broni, 50-letni mężczyzna, został zatrzymany. Zostaną mu przedstawione zarzuty nielegalnego posiadania broni i kłusownictwa.REKLAMA Czytaj dalej W domu mieszkalnym i w zabudowaniach gospodarskich funkcjonariusze straży granicznej i policji znaleźli siedem sztuk broni długiej - dwa karabinki kbks marki Beryl i Magnum z lunetami, dwie myśliwskie dubeltówki, karabin Mauser i dwie sztuki samopałów, czyli egzemplarzy skleconych z różnych elementów. Ponadto były tam dwa pistolety na ostrą amunicję - parabellum i czeski CZ oraz dwa pistolety gazowe marki Reck" - powiedział kpt. Jarosiński.Prócz broni ujawniono też prawie 500 sztuk ostrej amunicji różnego kalibru.Zdaniem Jarosińskiego, broń najprawdopodobniej służyła do nielegalnego odstrzału zwierzyny, bowiem w posesji znaleziono trofea myśliwskie, czy raczej kłusownicze - skóry z dzika i martwą drobną zwierzynę.http://wiadomosci.onet.pl/1431850,11,item.html
acer Napisano 10 Listopad 2006 Autor Napisano 10 Listopad 2006 ZGADZAM SIĘ :)Ciekawe w jakim stanie ta Parabelka była :P
woytas Napisano 10 Listopad 2006 Napisano 10 Listopad 2006 jest karabin marki magnum?i skad beryla mial?
acer Napisano 10 Listopad 2006 Autor Napisano 10 Listopad 2006 No nie ??Interesujące to.Zaraz coś ci pójdzie na priv.
profos Napisano 10 Listopad 2006 Napisano 10 Listopad 2006 Coś tym panom policjantom się chyba pomieszało. Nie ma takiej broni - kbks Beryl. Karabinek kbks strzela chyba amunicją bocznego zapłonu 0.22long rifle (5,56mm), a karabinek Beryl strzela nabojem 5,56x45
woytas Napisano 10 Listopad 2006 Napisano 10 Listopad 2006 albo dziennikarzyna cos pomieszal- oni tak maja :P
profos Napisano 10 Listopad 2006 Napisano 10 Listopad 2006 być może... Pewnie ledwo odróżnia kij od giwery :)
szczepciu Napisano 11 Listopad 2006 Napisano 11 Listopad 2006 Raczej kolekcjoner. Zbyt duża ilość tej broni, a trofea myśliwskie to można w lesie znaleść jak jelenie rogi zrzucają.
acer Napisano 11 Listopad 2006 Autor Napisano 11 Listopad 2006 Znajdź skórę z dzika :))))))Albo poproś dzika żeby ci ją dał :)))))))))))
szczepciu Napisano 11 Listopad 2006 Napisano 11 Listopad 2006 Przepraszam, nie otworzyłem wiadomości z Onetu. To są skutki szybkiego i niedokładnego czytania.
leszekjr Napisano 11 Listopad 2006 Napisano 11 Listopad 2006 sorry ACER & WOJTAS, ale czy widzicie róznicę czy dzika strzeli mysliwy czy kłusownik? Moim zdaniem kłusownik zrobi to bardziej humanitarnie" (czytaj profesjonalnie)?Leszek
woytas Napisano 11 Listopad 2006 Napisano 11 Listopad 2006 WidzimyA ty widziales kiedys sarne ktora udusila sie we wnyku?Albo lisa ktory odgryzl sobie noge?Nie porownuj mysliwych do klusownikowProsze.
leszekjr Napisano 11 Listopad 2006 Napisano 11 Listopad 2006 sorry, tych stawiaczy wnyków nie miałem na myśli. Na myśli mam myśliwych, strzelających w weekendy na dzika, znasz ich?Leszek
profos Napisano 11 Listopad 2006 Napisano 11 Listopad 2006 czasem strzela do dzika czasem do leśniczego - taka jest róźnica
acer Napisano 11 Listopad 2006 Autor Napisano 11 Listopad 2006 Dokładnie Woytas -Myśliwy nie stosuje takich metod jak kłusownik - wnykarstwo, żelazne potrzaski na łapę - zatrzaśnięcie to koniec, ucięcie łapy, krwotok, śmierć w męczarniach.Nawet haczykarstwo" na ptaki - Kłusownictwo to zadawanie powolnych śmierci połączonych z cierpieniem i wyjątkową udręką. Łowiectwo uznaje prawa zwierzyny i okresy ochronne, a strzela się tylko nadwyżki populacji, osobniki chore, którym już byt sprawia potężny wysiłek i cierpienie.I też nie wszędzie.Kłusownik morduje zawsze i wszędzie.
woytas Napisano 11 Listopad 2006 Napisano 11 Listopad 2006 znam mysliwych- polowa mojej rodziny byla czy nadal nimi jesta klusownik klusuje czym moze- raz z giwery a jak nie ma to robi wnyki.nie ma dla niego okresu ochronnego, nie dokarmia zwierzyny zima ma wszystko i wszystkich w d*
leszekjr Napisano 11 Listopad 2006 Napisano 11 Listopad 2006 panowie, nie to mam na myśli. Słyszałem kiedyś od leśniczego (stąd adres acera), że dobry kłusownik, nie stawia wnyków w czasie gdy zwieżyna ma (no nie wiem, rozród?). To właściwie nie jest ważne, kłusownik jest mordercą i tu się będę upierał. Pytanie brzmi - czy myśliwy, który przyjechał ze stolycy, strzelił dzika, i twierdzi, że właściwie on się nad nim zlitował, jest lepszy od kłusownika? Jeżeli tak to proszę - powiedzcie, jak, gdzie.....Leszek
woytas Napisano 11 Listopad 2006 Napisano 11 Listopad 2006 mysliwstwo obok k*wa jest chyba najstarszym zawodem swiataMysliwy nawet ten ze stolycy strzela wtedy kiedy wolno i tylko do tego do czego wolno- zostawia nawet kase ktora jest przeznaczona na dokarmianie i ochrone zwierzat. Jakos nie slyszalem o dobrym" klusownictwie- jest to przestepstwo scigane z urzedu
leszekjr Napisano 11 Listopad 2006 Napisano 11 Listopad 2006 Więc uważasz, że jeżeli ma facet ze stolycy kasę, to jego niezbywalnym prawem jest odstrzał? hmmmm, dodam, że odddam ostatnią fakturę, za to, że karmić to nie miał, czasu. A jeżeli twierdzisz, że kto ma kasę, ten może zabijać to stanę z tobą na te twoje łuki. howgh.Leszek
woytas Napisano 11 Listopad 2006 Napisano 11 Listopad 2006 nie nie nie takStrzelac w polsce nie moze kazdyTylko czlonek PZL (ł) :> Albo dewizowiec- wiec ten ze stolicy zostawia jakas kase.Ty tez mozesz zostac mysliwym- to nie jest cos dla wybranych (bynajmniej trzeba sie postarac by zostac nim)
woytas Napisano 11 Listopad 2006 Napisano 11 Listopad 2006 a karmieniem sie zajmuje ten PZł za kase ktora zostawia krawaciarz or dewizowiec
acer Napisano 11 Listopad 2006 Autor Napisano 11 Listopad 2006 Panie leszku, zasad Gospodarki Łowieckiej nie da się wułuszczyć w jednym poście -Myśliwy strzelił tego dzika w związku z pewnymi zasadami i wynikającą z nich koniecznością. Wie Pan ile wynosi okresowy przyrost populacji dzika ? Wie Pan co to jest pojemność siedliska ? Jego możliwości ? Wielkość populacji musi być dostosowana do pojemności i możliwości siedliska.Musi istnieć nisza ekologiczna dla gatunku.Przerost populacji poprostu zniszczy i wyczerpie możliwości naturalnych siedlisk, gatunkowi wskutek skończenia się możliwości rozwojowych zagrażać będzie śmierć - odbije się to niekorzystnie dla innych gatunków, łańcucuch równowagi biologicznej, łańcuchy piramid pokarmowych zostaną zakłócone, a to może oznaczać wiele negatywnych następstw dla srodowiska naturalnego i człowieka.Dlatego niezbędnym jest utrzymywać liczebność populacji w pewnych granicach, a nadwyżki, które mogłyby być groźne, przeznaczać na odstrzał. I ten myśliwy który strzelił dzika, wykonał jakąś cząstkę planu odstrzału tej nadwyżki populacji. Podobnie jak inny myśliwy, który dokonał odstrzału selekcyjnego i sttrzelił chorego kozła sarny ze zdeformowanym porożem - zrobił to w interesie całej populacji - oczyścił w tym momencie pulę genową i nie dopuścił do jej zepsucia - będą osobniki zdrowe i w świetnej kondycji o pięknym porożu a nie więcej chorych selektów.To tak w bardzo ogólnym minimum.
leszekjr Napisano 11 Listopad 2006 Napisano 11 Listopad 2006 nie nie nie takStrzelac w polsce nie moze kazdyTylko czlonek PZL (ł) :> Albo dewizowiec- wiec ten ze stolicy zostawia jakas kase.Ty tez mozesz zostac mysliwym- to nie jest cos dla wybranych (bynajmniej trzeba sie postarac by zostac nim) Chciałbym już nie mówić sorry".Jak się czujesz jak dewizowiec strzela sarny które udają, że CIĘ nie widzą gdy jedziesz, idziesz przez las...O facecie, o którym mówiłem - oddam swoje (hmm), nie dał tym zwierzakom nawet marchewki.I O TYM MÓWIĘ!. Jeżeli tego nie słyszysz, to już nie powiem sorry".Leszek
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.