Skocz do zawartości

Ukryte skarby w budynku


Boruta

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 year later...
  • Odpowiedzi 55
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
W dniu 10.11.2006 o 19:59, MAJKI napisał:

Powiem tak: SZUKAJ!!!!!!! BO JA ZNALAZŁEM,ALE CIUT POZA BUDYNKIEM!!!!!!!!!!!!!!!!(przyjechali niemcy niby obejrzec dom,bo w czasie wojny to oni w nim mieszkali).Grzecznie zapytali czy moga wejsc do srodka,a ze cham nie jestem to zaprosiłem.Byli z tłumaczka,zaczeli wspominac co i jak.I wszystko byłoby cacy,ale starusienki niemiaszek dostał wigoru i po cichaczu wio za stodołę,a gonił jak 18 latek:-))).To ja za nim-rozejrzał sie dysretnie( ja schowałem sie za winklem),i dawaj odmierzac jakies kroki od naroznika budynku w stronę lasu.Jak już się zatrzymał w jednym miejscu i zaczął się niespokojnie wiercic,to niby przypadkiem wylazłem na niego:-))).Ale sie spłoszył!!!!!Iposzedł sobie.Coś tam poszwargotali miedzy soba,zapakowali się w autko i baj,baj!!! A ja wykrywka i co?: I BINGO!!!!!!!

I co tam ciekawego było?? Czy sprzedałeś znalezisko?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Mama mi opowiadała o różnych historiach związanych z domem jej rodziców. Niemcy, którzy tam mieszkali ukryli przed Ruskimi wyprawę ślubną swojej córki. Ale córkę Ruscy zastrzelili. Jak wyjeżdżali ci Niemcy to wyprawę przekazali dziadkom i jej starsza siostra ją otrzymała.

Mama wspomina, że miała jedną koleżankę w tej wsi. I jak bywałą u niej w domu to nigdy nie wchodziła do jednego pomieszczenia bo zawsze było zamknięte. Jej ojciec w tej wsi był na robotach i gdy Niemcy uciekli przed frontem to miał czas na obejście całej wsi bo on został. Mama pamięta, że u jej koleżanki co jakiś czas pojawiało się coś nowego w domu. Zapewne z tego zamkniętego pokoju.

Ponieważ dom dziadków częściowo się spalił podczas walk w swoim czasie najęto robotników do naprawy dachu. Mam dostałą od robotników blaszane pudełeczko, które znaleźli podczas prac. Zawartość oczywiście robotnicy sobie zatrzymali. Sama podczas zabawy za piecem chlebowym znalazła szablę. Jak już została mężatkom dała ojcu aby dał ją do regeneracji. Niestety natrafili na niesolidnego wykonawcę bo szabla przepadła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie