Ptaku51 Napisano 8 Listopad 2006 Autor Napisano 8 Listopad 2006 teraz to sie poddaje:)) jakaś dziś autocenzura następujeMoze jutro sieć" będzie laskawsza na moje posty:))POZM
Boruta Napisano 9 Listopad 2006 Napisano 9 Listopad 2006 Były takie oddziały chyba antyfaszystów-komunistów, walczyli ramię w ramię z ruskimi przeciwko Niemcom i to w końcowym okresie wojny.Pozdrawiam
mr2z Napisano 9 Listopad 2006 Napisano 9 Listopad 2006 Dużo o działalności Antyfy (szczególnie w łagrach na Syberii) pisze Fritz Blankenhorn w książe Droga bez powrotu".
luger Napisano 9 Listopad 2006 Napisano 9 Listopad 2006 Wyczytałem kiedyś (choć teraz nie potrafię powołać się na źródło), że taka jednostka nuworyszy z NRD brała udział w walkach o Kołobrzeg. A przy okazji jako ciekawostka, wśród załogi Kolberga byli franzuci z 33 dywizji elektryków Charlemagne".Pozdrawiam L.
satron1200 Napisano 9 Listopad 2006 Napisano 9 Listopad 2006 Witam , komitet Freies Deutschland " zgłosił gotowość podjęcia czynnej walki z nazistami . Niestety rząd Radziecki nie zdecydował się , skorzystać z oferty . W ramach Armii Czerwonej walczyło , wielu ochotników emigrantów z Niemiec . Pozdrawiam .
acer Napisano 15 Listopad 2006 Napisano 15 Listopad 2006 Na zdjęciu są Feldmarszałek Paulus i Gen. SchmidtJak się nie mylę.W Kołobrzegu istotnie walczyli Francuzi wspólnie z Niemcami ale także i Łotyszami. Dodać do tego Polaków, Rosjan i mamy bitwę narodów. W okolicach Borów Tucholskich, Szczecinka, długo jeszcze po przejściu frontu włóczyły się takie różnonarodowściowe bandy niedobitów w mundurach niemieckich - zadziwiających niekiedy narodowości. Zachodnich.
Podziemny_Kosmos Napisano 15 Listopad 2006 Napisano 15 Listopad 2006 W walkach o Festung Breslau po stronie radzieckiej brała udział jednostka niemiecka pod dowództwem Horsta Wietha (z tego co pamiętam)Walczyła ona w okolicach dzisiejszej ul. Braniborskiej.Część z jej żołnierzy była szkolona w jakiejś szkole w Krakowie i być może byli to niemieccy antyfaszyści. Część jednak stanowili niemieccy żołnierze wzięci do niewoli podczas walk w Breslau i prawdopodobnie walczyli po stronie radzieckiej jedynie z powodu nadziei na lepsze potraktowanie (za pomoc) przez Rosjan po kapitulacji.Większość jednak zginęła podczas walk.
osman Napisano 16 Listopad 2006 Napisano 16 Listopad 2006 Niemcy zdobywali Breslauhttp://www.republika.pl/ofiaromwojny/teksty/0355.htm
osman Napisano 7 Styczeń 2007 Napisano 7 Styczeń 2007 W 1945 roku w rejonie Skoczowa i Bielska jednostkom niemieckim dały się we znaki przebrani w mundury WH członkowie antifa którzy przenikali przez linie frontu.Kilku z nich dostało się nawet do niewoli.
osman Napisano 13 Maj 2007 Napisano 13 Maj 2007 Wnuk i syn poległego żołnierza z Saary odwiedzili w Chrząstowicach jego grób Żołnierz Otto Theobald Lehmann z Saary bronił wraz ze swymi kolegami 22 i 23 stycznia 1945 roku składów żywności w podopolskich Chrząstowicach. Sowieckie czołgi podjechały pod wieś z dwóch stron, od Ozimka i Kotorza. Lehmanna poległego w walce pochowano w zbiorowej mogile z 24 innymi żołnierzami. Po 62 latach grób odwiedził jego syn Herbert Lehmann z wnukiem Erikiem i narzeczoną. Naoczny świadek walk, 16-letni wówczas Josef Duda, opowiada o sześciu zniszczonych pod Chrząstowicami sowieckich czołgach. W odwet Armia Czerwona chciała spalić wieś. Okazało się, że w jej szeregach walczył na terenie Chrząstowic przedwojenny członek Komunistycznej Partii Niemiec rodem z Opola, którego rozpoznał miejscowy ksiądz Johannes Lebok. Proboszcz wybłagał, aby wsi nie podpalano. Nie wiadomo, co obiecał w zamian. Josef Duda pamięta, że poległych żołnierzy Wehrmachtu nie można było od razu pochować. – Dopiero jak zmarzli na kość, pochowano ich we wspólnej mogile – wspomina Duda. Ks. Lebok powysyłał do rodzin książeczki wojskowe i zdjęcia rodzinne pozostałe przy poległych. Rodzina otrzymała pamiątki po Theo Lehmannie w 1946 roku, decyzję o odwiedzeniu grobu podjęli Herbert Lehmann z wnukiem Erikiem po otrzymaniu potwierdzenia z instytucji w Kassel zajmującej się grobami żołnierzy za granicą. Duda ze swoim kolegą Ciolkiem zwrócili się do Kassel z wnioskiem, aby przy masowej mogile umieścić tablicę z kompletem nazwisk 24 poległych żołnierzy. Dokładnie 10 lat temu z Kassel nadeszła wiadomość o przeniesieniu szczątków z Chrząstowic na cmentarz w Świętochłowicach. Do dzisiaj zamiar nie został zrealizowany. Masowymi mogiłami opiekuje się w Chrząstowicach Helga Micheń. Może w Kassel wzięto pod uwagę ten fakt i dlatego postanowiono mogiły nie przenosić. http://www.wochenblatt.pl/php/index.php3?id_art=377
woytas Napisano 14 Maj 2007 Napisano 14 Maj 2007 Kiedys B. Linda w filmie zadal takie pytanie- dlaczego Niemcy przegraly wojne? A odpowiedz brzmiala.. Bo Ci z NRD strzelali w niebo...Jakos dzialalnosc antyfaszystow niemieckich nie budzi we mnie zadnych emocji
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.