Skocz do zawartości

f-16


woytas

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 132
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Wszystko zależy od rodzaju usterki. Do jednych przyjeżdża przedstawiciel serwisu, przy innych dopuszcza się nawet tak zwany przelot techniczny", najcięższe przypadki, uszkodzenia struktury płatowca wymagają transportu lądowego do baz remontowych. Nie przeceniajmy umiejętnosci i wyposażenia mechaników eskadry technicznej - tam praktycznie można samolot rozebrać na zespoły i złożyć na nowo (nie chwaląc się, temi rencami ;-) i z reguły może dalej latać. Samoloty po odbiorze z zakładów często trapią drobne usterki, po to jest przecież gwarancja producenta. Inna sprawa, gdy takich usterek zdarza się zbyt wiele...
Na razie nie ma co przesądzać na podstawie (oby) jednostkowego przypadku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda słynne Tygrysy" i Pantery" też mocno na początku się psuły jak dotarły na front,ale były w produkcji od kilku-kilkunastu miesięcy.

Natomiast F-16 jest już w produkcji od 30 lat......
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chylę czoła przed Parowozem, bo w innym wątku wspominał, że na Zmechu jeździł kaczorem". Jeśli tak - to jesteś starszy od węgla, jak to mówi dzisiejsza młodzież - respect ;-)
Ja w wojsku załapałem się" na końcówkę Limów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja na przekór przeterminowanemu demobilowi -

Cześć i pamieć o wielkim Artiomie Mikojanie !

I chyba jego najwspanialszym MIG-25 z innych wspaniałych MIG 15, MIG 17, MIG 19, MIG 21, MIG 23........

Idę wznieść toast ! :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spirytus rektyfikowany miał i ma wiele zastosowań w lotnictwie. Od pierwszej i podstawowej: jako ciecz robocza instalacji przeciwoblodzeniowej, po płyn chłodzący w instalacjach chłodzenia np. stacji radiolokacyjnych lub hamulców kół. Używany jest również do odtłuszczania i osuszania styków obwodów elektrycznych i elektronicznych, przemywania agregatów instalacji tlenowej oraz nawet do przemywania oszklenia kabin. Odtłuszcza i usuwa resztki produktów naftowych (w tych akurat przypadkach technologia nakazuje w zależności od typu statku powietrznego również stosownie benzyny nieetylizowanej B-70 lub acetonu). Najlepsze były statki powietrzne ze spirytusową instalacją przeciwoblodzeniową. Gdy w Polsce wycofywano Smutki" i Kaśki" (śmigłowce SM-1 i Mi-4, które miały zbiorniki instalacji przeciwoblodzeniowej po kilkadziesiąt litrów) i zastępowano je Mi-2 i Mi-8 z elektrycznym ogrzewaniem łopat, rozpaczy nie było końca... Każdy chciał mieć w kluczu choćby jednego latającego Smutka", bo to był żywiciel rodziny".
Paradoksalnie spirytus zrobił taką karierę w lotnictwie przez to, że jest ... tani(!) Jako produkt MPS nie przeznaczony do spożycia, nie jest obłożony podatkiem i akcyzą, więc jego cena hurtowa nie przekracza kilku złotych za litr.
Nie ma jak w lotnictwie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam jałowcówkę - ŻUBRÓWKĘ....najlepiej swojskiej roboty z wianaczkiem wrzosu na dnie butelki.....ehhhhh

Artiom Mikojan miał powiedzieć, że jak zajdzie potrzeba, to do MIGa-25 wleje koniaku gruzińskiego, a jego dziecko" poleci jak nigdy dotądt........
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie