Gdzie w Polsce sa jako pomniki T-34?

[dr.tommy]

Ten co stoii w Jeleniej Górze w muzeum.

[Szumsk]

Ładna stronka o t-34 w Polsce :P
http://militarnepodroze.net/t34.html

[Modelarz91]

Jeszcze jeden stoi na baterii Helskiej

[losiu2]

Za pozbycie się ze swojego tereny takiego zabytku (czołg na Westerplatte) Wojewódzki Konserwator Zabytków powinien beknać. To chyba jego praca dbanie o wszelkie dobra na swoim terenie??

A odnośnie czołgu w Wejherowie to z perspektywy czasu zmianę miejsca prezentacji oceniam na plus.
Szczęście, że się go całkowicie nie pozbyli, to podobno akcja społeczna ratowania czołgu sprawiła że stanął gdzie stanął. Został odnowiony, farba którą go pomalowali ma chyba dobry odcień (a nie taki ławkowiec jak był poprzednio), a sam czołg jest ładnie wyeksponowany i bardziej dostępny dla ludzi.

[Catadero]

Szkoda tylko, ze trzeba było różne zadymy robić, by czołg pozostał w Wejherowie. Bo plany były zupełnie inne:
***************************************
Otóż proboszcz miejscowej parafii wpadł jakiś czas temu na pomysł postawienia kapliczki dokładnie w tym samym miejscu, w którym stoi dziś czołg. Te dwa projekty się wykluczają, toteż ksiądz poczuł do czołgu nienawiść.

Iżby się "Rudego pozbyć, pleban uknuł wespół z tradycyjnie prawicowymi władzami lokalnymi szatańską intrygę. Czołg sprzedać na złom, a za uzyskaną sumę (10 tys. złotych) plus drobna dotacja od miasta (200 tys. złotych) wystawić kapliczkę.

Ale tu okoniem stanął naród. Naród okazał się być do czołgu przywiązany. Nie przeszkadzała narodowi nawet przytwierdzona do cokołu śrubami tabliczka o treści:

W HOŁDZIE WYZWOLICIELOM ZIEMI WEJHEROWSKIEJ - SPOŁECZEŃSTWO

Ksiądz Daniel Nowak rozpoczął więc przeciw "Rudemu wojnę podjazdową. Najpierw uzyskał zgodę właściciela terenu na usunięcie pojazdu Wydał ją reprezentujący Skarb Państwa wojewoda pomorski Roman Zaborowski (PO).

Następnie kapłan porozumiał się z lokalnym starostą oraz prezydentem miasta, by spacyfikować nastroje poprzez modyfikację szatańskiego planu. Mianowicie czołgu nie oddawać na złom, ale przenieść gdzie indziej. Czemu nie można po prostu gdzie indziej postawić kapliczki, pozostaje osnute mrokiem tajemnicy.

Tyle że narodowi i ten kompromis nie przypadł do serca. Naród wciąż zmawia się przez internet
i organizuje demonstracje w obronie czołgu, a przeciwko księdzu. Z transparentami o treści:

ŁAPY PRECZ OD NASZEGO CZOŁGU!

Niestety, pojawiają się też akcenty antyklerykalne. Na demonstracjach występuje tajemniczy młodzieniec w brązowej sutannie, zaopatrzony w napisy. Napis na piersi młodzieńca rzecze:

KSIĘŻE NOWAKU / ŁAPY PRECZ / OD PUBLICZNYCH PIENIĘDZY

Na rewersie zaś młodzian ma napisane tak:

JESTEM KSIĄDZ N. / WEJHEROWSKI OJCIEC DYREKTOR / MAM GŁUPIE POMYSŁY / SZUKAM FRAJERÓW DO ICH SFINANSOWANI

Według sondaży, 72 proc. mieszkańców czołg nie przeszkadza. Kłuje w oczy ledwie 5 procent.

Za przeniesienie czołgu do parku miejskiego miasto zapłaci 100 tys. złotych.

Należy pamiętać, że w 1. Brygadzie Pancernej służyli Polacy, którzy ponieśli krwawą ofiarę za uwolnienie Ziemi Wejherowskiej z rąk Niemców. Z kilkuset czołgów, które wyjechały z Lęborka, do Gdyni dotarło zaledwie kilka. Usuwanie czołgu i zacieranie tamtej historii to taka sama manipulacja, jak wymazywanie w PRL-u pamięci o żołnierzach II Korpusu. To smutne, że znowu ćwiczymy to samo.

I to jeszcze jak ćwiczymy. Mówiący to kombatant niedługo podzieli los swego czołgu - stanie się kombatantem II kategorii. Planowany przez pana prezydenta Korpus Weteranów obejmie tylko tych, którzy przelewali krew z prawej strony.

Pozostałych przeniesie się gdzieś na ubocze."
**************************************************
Ot, i historia w skrócie. Na szczęście szatański plan księdza powiódł się połowicznie.

Więc pilnujcie swoich czołgów bo nie wiadomo kto będzie zionął do nich miłością.

C.

[robo01]

http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,35612,4915767.html

[dr.tommy]

Cytadela Poznań T34/76

[dr.tommy]

i tył

[dr.tommy]

i T34/85.
Jesteście w stanie dojrzeć czy ten T-34/76 to produkcja wojenna??

[DaSk]

Zarówno T 34/76 jak i T 34/85 są produkcji wojennej.

[RYBEK]

A ten stoi w małym muzeum między Kaławą a Wysoką.

[RYBEK]

Poprawka ,niezaładowałem za pierwszym razem.Pozdrawiam

[Stoner1972]

Jeżeli miałoby to komuś pomóc w rozszyfrowaniu który T-34-85 jest wojennej budowy zamieszczam kilka skanów (kolejność jest jednocześnie układem tekstu w książce) pochodzących z książki Janusza Magnuskiego Wozy bojowe LWP 1943 - 1983" (wyd. MON W-wa 1985) gdzie podane są prawie wszystkie numery fabryczne przekazanych w czasie wojny czołgów tego typu na wyposażenie LWP.

1.

[Stoner1972]

2.

[Stoner1972]

3.

[Stoner1972]

4.

[Stoner1972]

5.

[Stoner1972]

6.

[Stoner1972]

7.

[Stoner1972]

8.

[Stoner1972]

9.

Może to ułatwi identyfikację, które czołgi mają wojenny rodowód. Nie należy się jednak łudzić, większość zachowanych T-34-85 to wozy zbudowane w Polsce w latach 1950-tych.

Pozdrawiam, Stan P

[polsmol]

Jest tez inny sposób na odróżnienie radzieckich (w domyśle wojennych) T-34 polskich powojennych. Charakterystyczną cechą tych pierwszych jest stalowa belka znajdująca się na połączeniu górnej i dolnej płyty przedniego pancerza.
http://odkrywca-online.pl/forum_pics/picsforum24/zdjecia_001.jpg

W czołgach z lat pięćdziesiątych płyty są ze sobą połączone bezpośrednio.
http://odkrywca-online.pl/forum_pics/picsforum23/t34851.jpg

Przeglądając zdjęcia w tym wątku łatwo zauważyć, że wojennych" T-34 zostało jeszcze trochę i warto je ratować.

[Stoner1972]

Polsmol to kwestia jak sam zauważyłeś łączenia płyt. Radzieckie czołgi T-34-85 z 1945 i 1946 również miały takie łączenia dla przykładu podaję adres zdjęcia T-34-85 z rosyjskiej Wikipedii stojącego jako pomnik w Woroneżu (podobno jest to wóz z 1944, ale technologię takiego łączenia zastosowano chyba dopiero w 1945, mogę się jednak mylić) na pierwszy rzut oka wygląda to identycznie jak te typowo polskie z lat 50-tych.

http://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%A4%D0%B0%D0%B9%D0%BB:09-11-16_%D0%92%D0%BE%D1%80%D0%BE%D0%BD%D0%B5%D0%B6._%D0%BC%D1%83%D0%B7%D0%B5%D0%B9_%D1%82%D0%B5%D1%85%D0%BD%D0%B8%D0%BA%D0%B8._%D0%A2-34-85_%D0%BE%D0%B1%D1%80.1944.jpg

Po za tym w drugiej połowie lat 1940-tych m.in w 1949, zanim podjęto produkcję licencyjną, z ZSRR dostaliśmy kolejnych (co najmniej kilkadziesiąt szt.) czołgów tego typu (zapewne również z tą stalową belką") dlatego wydaje mi się, że jedyną możliwością aby ustalić czy jest to typowo wojenny wóz używany przez LWP jest sprawdzenie numeru fabrycznego (o ile się zachował lub jest możliwy do odczytania).

Muszę jednak przyznać, że nie zwróciłem uwagi oglądając zdjęcia pomnikowych T-34-85" na ten szczegół, który jak zauważyłeś przynajmniej w wozach posiadających tą stalową belką" świadczy jednoznacznie, że jest to wóz produkcji radzieckiej. Ale czy z dostaw wojennych czy też z lat późniejszych, trudno naprawdę to ustalić.

Dla zainteresowanych podaję adres gdzie można przeczytać o różnicach między poszczególnymi wariantami T-34-85 używanymi w II w. św. http://www.clubhyper.com/reference/t3485bg_2.html

[Stoner1972]

Dorzucę jeszcze fajny schemat wariantów T-34 z armatą 76,2 mm.

http://www.juniorgeneral.org/donated/2009/jan30/t34.png

Trzeba jednak zaznaczyć, że w czasie działań wojennych, podczas polowych remontów czy prowizorycznych napraw wykorzystywano wszystko co było pod ręką. Poszczególne podzespoły różnych wariantów T-34 (w tym również całe wieże czołgowe) zdejmowano z utraconych pojazdów i montowano wszędzie tam gdzie zachodziła taka potrzeba. Stąd trudno o oryginalny, fabryczny wygląd wielu tzw weteranów wojennych" Dlatego nie należny sugerować się np. samym wyglądem kół nośnych czołgu aby jednoznacznie zakwalifikować go do jakiegoś wariantu produkcyjnego.

[losiu2]

T-34 remontowano jak się dało. Od łatania dziur po bitwie (nt ten ex Westerplatte był tak regenerowany), po całkowite przebudowy. Np ten z Wejherowa ma kadłub od 76stki, a wieże z 85tką, choć to podobno powojenna przeróbka kiedy w Polsce brakowało czołgów.