Skocz do zawartości

Replika kurtki wz.36 z Bydgoszczy


meleskul

Rekomendowane odpowiedzi

Do wiadomosci kolegi Moleskul, nie musze kopiowac panskiej czapki, gdyz mam dostep do zbiorow Muzeum Pomorskiego Okregu Wojskowego, ktore powyzsza czapke posiada, chcialem tylko zobaczyc panska czapke i sprawdzic organoleptycznie na ile odpowiada prawdzie jej wykonanie, za to Kolega jak widze sadzi ze to zbrodnia... By to bardziej upublicznic radze dac ogloszenie w prasie...
Co zas sie tyczy guzikow to chyba Kolega nie widzial kabewiackich "...
Jesli zas dalej chce Pan wytykac bledy w moich mundurach , a nie byloby Pana stac na zakup ( by potem cytuje .. topic je komisyjnie w klozecie .." ) to radze odwiedzic np: Muzeum Orla Bialego , Muzeum Mrynarki Wojennej w Swinoujsciu, Muzeum Zamku Czocha, Lub Muzeum POW, tam moze sie Kolega dowoli napatrzec na moje mundury i wyszukiwac bledy...
Co zas sie tyczy podnoszenia poziomu rekonstrukcji, to samo rownanie poziomu w gore , nie jest zle, nawet jesli przy tym sprawdza sie konkurencje ! No , ale to tylko moje zdanie...
Mysle ze dalsza dyskusja z Panem nie ma wiekszego sensu , gdyz nie wnosi nic nowego do sprawy, jesli zas chce Pan poprawic swoj kolnierz to chetnie podesle szczegolowe zdjecia ... moze pomoga..
z pozdrowieniami Piotr Janiszewski vel yanik3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chcialbym tez podziekowac wszystkim za slowa wsparcia i konstruktywnej krytyki, bowiem tylko dzieki niej czasem mamy mozliwosc unikniecia popelniania dalszych bledow...
Mysle ze fora takie jak to beda o wiele ciekawsze jesli beda pomagaly w doskonaleniu np. produkcji umundurowania , jak i pomocy w zebraniu odpowiedniej wiedzy, nie zas sluzyly napastowaniu ludzi i oczernianiu konkurencji...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapraszam do lektury Nowego Przeglądu Kawaleryjskiego i Do Broni - tam od 5 lat publikujemy wszelkie możliwe warunki techniczne, łącznie z warunkami szycia, guzików, klamerek, haków i haftek. Nie trzeba nikogo prosić, bo te warunki sa powszechnie dostępne:-) Kurtka wz. 1919 znajduje się w albumoe wykrojów mundurów zołnierskich z 1929 roku i te wykroje będa opublikowane w roku 2007 w DB lub NPK.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, nie zdążyłem, zanim nie napisał Kolega ostatniego postu, gdzie Kolega znowu szafuje określeniami typu oczerniać", a szkoda, bo już widziałem możliwość porozumienia.

Prosiłbym o dystans w używaniu takich określeń, jak oczernianie". Swoją postawę wyjaśniłem możliwie obszernie, i wierzyłem, że Kolega zrozumie moje powody.

Prawdę mówiąc, żałuję, że ewentualną merytoryczną wymianę zdać przychodzi mi rozpoczynać w takiej, a nie innej atmosferze, ale, jak już powiedziałem: czułem się do tego zmuszony.

Otóż świadomie uzyłem określenia kabewiackie guziki" Swego czasu nabyłem kilka sztuk teho mundury, fabrycznie nowych - i część z nich wyposażona była w bakelitowe brązowe guziki z metalowym uchem (te zapewne Kolega miał na myśli), część natomiast w blaszane puste w środku - chyba analogiczne do tych, które Kolega przyszywa do swoich kurtek.

Załączam zdjęcie dla porównania.

Rozumiem, że ofertę pomocy" składa Kolega ironicznie. Mimo to zupełnie bez emocji i szczerze dziękuję, jak widać, nie zrozumieliśmy się dotąd co do naszych intencji - jestem REKONSTRUKTOREM, nie producentem i najwięcej radości sprawia mi samodzielne dochodzenie do rezultatów - czego rozmaite leniwe prymitywy w rodzaju dziedzica pruskiego nie są widać w stanie zrozumieć, mierząc wszystkich swoją miarą.

Nie myślałem ani przez chwilę o jakimś ugowaniu" konkurencji w Kolegi osobie - jak Kolega zapewne zauważył, operujemy w ramach zupełnie różnych założeń handlowych - nie myślę nigdy o handlu replikami na taką skalę. Po prostu rekonstruując wyposażenie dla SIEBIE, wedle mojej najlepszej kompetencji, sprzedaję nadwyżki dla zrekompensowania kosztów mojego hobby - na co dzień zajmuję się zupełnie czym innym.
Tym bardziej zasmuciło mnie, że sprzedawca o takiej renomie jak Yanik3 robi jakieś niezrozumiałe podchody z kupowaniem ode mnie rogatywki poprzez osobę trzecią - i stąd moje gorzkie słowa.
Poza tym przyzna Kolega, że odrabianie a tróję " zadania domowego w postaci tych nieszczęsnych tasiemek z podszewki nie licuje renomą z poważnego producenta. Odniosłem wrażenie, że tematykę WP i ludzi nią się zajmujacych traktuje Kolega niepoważnie - stąd też mój opór, słuszny, nawet jeśli nieco zbyt zapalczywy. Jeśli Kolega pamięta, poza tym na ogół wyrażałem się o replikach Kolegi pozytywnie. I nie jest konieczne uświadamianie mnie, jaką renomę ma Kolega w środowisku - mam tego świadomość.

Prawdę mówiąc, byłoby do rzeczy, gdyby owocem tej dyskusji była nie, jak chcieliby rozmaici dziedzice pruscy, jakaś wyniszczająca kampania dumpingowa, obniżająca do absurdu ceny replik, a właśnie wymiana doświadczeń.

Pozdrawiam, Marcin Mielczarek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Pana Jazłowiaka - owszem, teoretycznie są dostępne, niestety numery archiwalne z interesującymi mnie, brakującymi materiałami, są już w handlu nieosiągalne, sprawdzałem. Wydawało mi się natomiast, że prostszą drogą będzie zawierzyć koleżeńskości rekostruktorów, niż mało inspirującym poszukiwaniom w antykwariatach itp. - stąd, jak się ktoś wyraził moje skomlenie na forach" Z przykrością muszę się z p. Jazłowiakiem podzielić wrażeniem, że w tej mierze ową koleżeńskość przeceniłem. Jeśli natomiast P. Jazłowiak byłby osobiście skłonny zetrzeć to wrażenie, chętnie skorzystam z pomocy. M.M.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego , guziki o ktorych mowa , roznia sie jednym za to bardzo istotnym szczegolem ! otoz moje maja orla w koronie ! zas guziki KBW nigdy nie mialy korony...
Rozumiem zas Kolege gdy cieszy cos do czego sie udalo dojsc samemu swoja praca, po czesci rozumiem rowniez zachowanie Kolegi, sam na poczatku swojej drogi w rekonstrukcji mialem podobne odczucia, jesli konkurencja nabywala moje wyroby, jednak prawa nie mam by im tego zakazywac, a dzisiaj korzysci osiagamy obopolnie...
Co zas sie tyczy zdjec kolnierza to prosze podac konkretnie jakie szczegoly Pana interesuja , a fotki podesle na maila.
( bez ironii ! )
Co do Panskiej czapki , to nabylem ja rownierz z tego powodu , ze wygladala na zdjeciach arcyciekawie ! mialem w reku juz kilka eplik" tej czapki , ale nawet nie dorastaly do piet tej ze zdjec na Panskiej aukcji, dlatego chcialem ja miec !
Po za tym mam nadzieje ( cicha ) ze szyje Pan te czapki z innego niz ja sukna, gdyz w oryginale nie byly wykonywane z tego samego rodzaju sukna co mundur...
Pozdrawiam Piotr Janiszeski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chciało mi się poprzednio ładować dwóch zdjęć i teraz mam ;) Oto awers tych dwóch guzików (oba odprułem od kurtki KBW, proszę mi wierzyć!) Blaszany ma koronę! To taki chichot historii i lekka schizofrenia przełomu lat 80-90, ostatnie partie mundurów KBW z 1991 roku, utrwalaczy" władzy ludowej, zgodnie z nowymi przepisami otrzymały orzełki z koroną...

Ale to dygresja.

Więc tak: jeśli mówiłem a jakiejś wymianie doświadczeń, nie chodziło mi konkretnie o kołnierz kurtki wz.36, tamta z mojej aukcji miała wady, które już usunąłem.

Chętnie raczej poskomlałbym" o warunki techniczne płaszcza piechoty wz.36, jeśli Kolega dysponuje takimi. sam Kolega rozumie, 800 złotych u Lanciera, potem trzeba pruć i nie być pewnym"... ;)

Poza tym, sprawa haków. Nie zanosi się, żebym potrzebował ilosci hurtowych, ale rzecz warta wskrzeszenia, jeśli Kolega rzeczywiście robił jakieś przymiarki do zamówienia. Może warto mimo wszystko zainwestować? Chętnie partycypowałbym. Zaręczam Koledze, że nabywcy się znajdą i rzecz się zwróci - połowa doskonale ubranych rekonstruktorów nie ma haków, lub ma jakieś ersatze (zlinczują mnie, ale trudno) Inna opcja - ja sam szykowałem sie do zrobienia replik - gdyby Kolega był zainteresowany, rzecz można by szybciej zrealizować. O takiej współpracy myślałem - żeby te elementy, które nie są owocami indywidualnego kunsztu krawieckiego, zunifikować i zrealizować wspólnym sumptem - będzie prościej, szybciej i taniej. Ze swojej strony proponuję moje przesuwki do rogatywek - repliki bakelitowych. Podobnie można by zorganizować dobre repliki guzików...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz ja, najczarniejszy charakter na tym forum, zło w czystej postaci, Lord Datrh Vilkaloki etc. etc.

Piotra czyli yanika znam od lat 3, jak nie więcej. Pamiętam jak zaczynał, od paru klamer z hakami, rombu SD i patek SS. Jako jedyny z producentów pokusił się o własne wzory naszywek, a nie jak inni kopiował wzory hero albo Maćka Koziczaka. Wiem, bo sam dawałem mu 3 lata temu rozrysowane adlery WH. Potem było patę przeróbek, aż wreszcie mundury szyte od podstaw. Te pierwsze z dzisiejszego punktu widzenia kiepskie, ale wtedy nawet Pomerania biegała w szwedach. Ostatnio wpadł mi w ręce mundur hero z poczatku produkcji i porównując to pierwsze mundury yanika to mercedesy przy polonezie.

Zróbcie wpierw sami tyle z niczego, bez zaplecza jak hero, bez kasy jak Sturm. To dzięki Piotrowi każdy może dzis wejść na alledrogo i kupić mundur, obszycia czy inny drobiazg. Nie ma konspiracji jak 3 lata temu. Nie trzeba czekać latami aż hero łaskawie raczy wykonać zamowienie i jeszcze odwali fuchę. Teraz jest szybko, sprawnie, w miare przystępnie cenowo. I to naprawdę poprawia jakość rekonstrukcji. A jak ktoś chce coś niestandartowego to może się dogadać. Ja chciałem bluzę wz. 44 SS z włoskiego sukna, znalazło się sukno w odpowiednim kolorze, podszewka i bluza wyszła taka jak powinna być i cena nie była wieksza niż zazwyczaj. Kto inny zrobi coś takiego?

Pan melescu rwie szaty że Piotrek nie szanuje ludzi z WP i siebie przedstawia jako REKONSTRUKTORA. A na własnym forum wymagania co do fryzur na bzurze określa mianem represji. To jakie sam ma podejście do reko? Myśle że jeszcze mniej poważne... najlepiej kłaki do ramion, broda i wąsy.. Jeden z rekonstruktorów których bardzo szanuję powiedział kiedys: u nas nie ma miejsca dla ludzi dla których ściecie włosów staje się życiową tragedią.

Te bluzy polskie to prototypy a szyje je krawiec który szył je przed wojną a zdrowie pozwala mu to robić dalej. Więc napewno następnę egzemplaże będą coraz lepsze i wreszcie ludzie mają szansę przestać biegac w brunatnych kondomach KBW. I cieszcie się że komuś się chciało. Bo może być tylko lepiej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Guziki faktycznie, sehr ładne :)

Nie rozumiem tylko niezdrowego podniecania się przez niektóre osoby - argumentów brakuje, to doczepią się włosów, wąsów, krzywych zębów i odstających uszu (to ostatnie to przesada, wiem). Cała dyskusja na początku była merytoryczna i mogła służyć tylko dobremu - nie wiem jak Szanowni Koledzy, ale ja wolałbym, żeby kupując dowolną kurtkę nie mieć problemów z tym, że podszewka jest zła, to niepoprawne itp. Natomiast zamiast tego mamy pyskówkę, z użyciem nowych nicków i innych dość niehonorowych metod :/

P.S. Jakie to forum jest własnym forum Kolegi Marcina? Bardzo mnie to ciekawi ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy Adminowie nie widzą że Melescul uprawia tu piekielną reklamę ? Ludzie macie oczy ? Może jakiś punkcik przypominający zasady ? Mnie ta natrętna reklama męczy bardziej niż tampony w TVN.

To wbrew zasadom tego forum ... może ja tu zaraz np. napisze ze mam parę ksiązek z liceum do sprzedania ... ? Mojego Sagema też bym sprzedał najlepiej za 10000 Euro ... ! Sprzedam Fiata Tipo ! Też fajny ... wstawić fotkę ? Może na priv sie ktoś skusi ... przebieg niewielki :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie