Skocz do zawartości

Zagadka naboi do Mausera


kondek

Rekomendowane odpowiedzi

Moje pytanie jest następujące.Czy ktos ma jakies przypuszczenia dlaczego w miejscu walk wsród łusek od mausera można znależć pełne t.j z ładunkiem prochowym i niezbitą spłonką ale bez pocisku powiedzmy w stosunku około 50/50% (około 50 % pustych łusek wystrzelonych i 50 % bez pocisku ale pełnych) .Komu by sie chciało wyjmować pociski a zostawiac pełne łuski ? Czy ktos mogł to zrobic w okresie np wrzesnia 1939 po walce ??.Czy takie zabawy odbywały się już po wojnie jak sądzicie ? Do czego mogły być wykorzystane same pociski ???? Czy ktos mógł przekładać je np do polskiej amunicji ?? Pzrepraszam za zawiłosci w pytaniu, ale cięzko mi było ująć to inaczej.
Pozdrawiam wszystkich czekam na sugestje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za odpowiedź :-).Jest to na 90% rozwiązanie problemu. Mam jeszce jednak wątpliwości.Troche dziwne mi sie wydaję,żeby Niemcy gubili aż tyle amunicji cwiczebnej około 50%. Moglbym zrozumiec w trakcie walki ale na szkoleniu .Toc to marnotrastwo.Jeszcze jedno pytanko .Czy Polacy tez produkowali amunicję ćwiczebną z drewnianymi pociskami ?
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W trakcie walki to Niemcy raczej nie uzywali amunicji ćwiczebnej...:) więc raczej jej nie gubili na polu walki. Po prostu chodzisz po dawnych terenach ćwiczeń. Łuskę po takiej amunicji łatwo rozpoznasz - ma silniejszy zacisk na szyjce, nie wsadzisz do niej pocisku bez rozgięcia szyjki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łuski wypełnione do 3/4 prochem a pożniej dopchnięte bawełną strzelniczą.Więc tak jak mówicie ćwiczebne lub miotające.Natomiast miejscówka wrześniowa choć zdarzyło się że i dwie sztuki z 40 roku ,mogło to jednak być już późniejszą pozdostałością.Plac ćwiczeń hm ciekawa teoria , pewnie nigdy do konca się nie dowiem co to za miejsce.Możliwości są dwie:
1 Miejsce ćwiczeń - ale
a) znaleziono łuski polskie i niemieckie
b) czy Niemcy na szkoleniu prawie w jednej lini mogli zgubic 10 sztuk ćwiczebnego amo
2 Miejsce jakiejs małej potyczki wrześniowej - ale
a) skad wtedy rocznik 40 ???? co prawdo stosunkowo mało
b) na polskich charakterystyczne slady po wgięciu szyjki łuski(ktoś zdaje się pisał ,że to po MG ?????? jak dobrze pamietam)
Tak to wygla
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również znajduje łuski bez pocisków ale z nie zbitą spłonką. Nie mówie tu o placu ćwiczeń. Nie są to również platzpatrony. Te łuski są puste (nie mają ładunku) Tylko spłonka jest nie zbita. Zdaża mi się również znaleźć łuske z nie zbitą spłonką do środka której wsadzono pocisk. Może niemiaszki używały do czegoś prochu? Np. do rozpalania czegoś albo sam już niewiem.
Pozdrawiam!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...
Cześć. Pisze pierwszy raz na tym forum. Moja babcia mówiła, że w jej wieku chlopcy zbierali same pociski(rozcalali też naboje) i przetapiali na ołów, a potem wlewali do form i mieli żołnierzyki :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś był w wojsku to wie że jak kapral nie widział to się ślepaki wyrzucało, po co kopcić broń a później
czyścić z sadzy, niby proch bezdymny ale osad w lufie
jak od czarnego im więcej wystrzeliłeś tym więcej czyszczenia.
Zgadzam się rownież z poprzednikami, mogła być kronika
albo naboje miotające- jak przestały być potrzebne to po co się nimi dodatkowo obciążać,pod krzaka albo w kretowine i zagrzebać butem.
Nawet jak kręcili sceny do kroniki to tak jak na wstępie.
Patrzeć na to z pkt. zwykłego zołnierza który myśli jak by
tu ułatwić sobie życie.

Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Często spotykam łuski z calymi splonkami, ale bez prochu i bez pocisku w miejscach rozbrajania się polskich dywizji. Łuski maja charakterystyczne wygięcia na szyjce gdzie znajdował sie pocisk. jestem przekonany,że celowo zołnierze rozbrajali naboje i wysypywali proch. Również mogło mieć to miejsce w miejscach walk, gdzie resztki żołnierzy przed decyzją o poddaniu pozbywali się amunicji, aby nie wpadla w ręce wroga (a może miejscowej ludności? np dzieci).
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie