gibki9 Napisano 1 Sierpień 2006 Autor Napisano 1 Sierpień 2006 witam chodzi mi o zasiegi czy sa zblizone??czy tesoro wypada lepiej??,ogolnie w tej cenie 1500 zl co byscie polecili prócz ciboli??
sloneczny Napisano 2 Sierpień 2006 Napisano 2 Sierpień 2006 Z tego co pamiętam po Masterze miałeś Silvera, jeśli przypadł Ci do gustu powinieneś kontynuować radycję" i kupić Cibolę w tej cenie nie dostaniesz nic ciekawszego.
gibki9 Napisano 2 Sierpień 2006 Autor Napisano 2 Sierpień 2006 mam silvera,masz racje duzo nim kopie,kolega ma cibole i ronica na 1 groszu to kolo 8 cm zasiegu,ale brakuje mi wyswietlacza i tonowej identyfikacji,dlatego zastanawialem sie nad innym sprzetem,choc tesoro ogolnie jest super.
Raned Napisano 2 Sierpień 2006 Napisano 2 Sierpień 2006 Mam na stanie X-Terrę 50, nie wiem czy jest to ten sam układ elektroniczny co 30 - tka, tylko wzbogacony, zasięg maksymalny na poj. monetę (rubel srebrny 36 mm) do 31 cm. Zasięg Ciboli na tę monetę to 35 cm i 37 w superstrojeniu. W zbliżonym zakresie cenowym jest jeszcze White's Prizm II za 1370 zł z zasięgiem na rubla do 29 cm.Podane zasięgi wykrywaczy z wyświetlaczami opierają się na dźwięku przez głośnik, a nie na reakcji wyświetlacza, bo wtedy wynik byłby niższy.Trzeba wybierać albo zasięg, albo wyświetlacz i identyfikacja tonowa lub tylko wyświetlacz (Prizm II).
gibki9 Napisano 2 Sierpień 2006 Autor Napisano 2 Sierpień 2006 czyli patrzac na zasiegi to jednak cibola:).kurcze jedna bateria jak w mikro maxie takie same pudelko a jaka roznica na zasiegu:)
gibki9 Napisano 2 Sierpień 2006 Autor Napisano 2 Sierpień 2006 tylko mam pytanie, czy mierzac zasieg na ciboli ustawileś dyskryminacje odrzucającą żelazo??czy na all metal??
Raned Napisano 2 Sierpień 2006 Napisano 2 Sierpień 2006 Mierząc maksymalny zasięg ustawiam zazwyczaj wszystko na maks. jeżeli się da. Pomiar przeprowadzony w trybie dyskryminacji na minimum.
Kassai Napisano 2 Sierpień 2006 Napisano 2 Sierpień 2006 Raned potrzebuję informacji ale tak szczerze bez marketingu.Po xx letnich doświadczeniach z Garetami, Minelabami, Whitesami itd, a i polskim Rutusem i innymi, zauważam pewną prawidłowość. Jak wykrywka ma wyśrubowane zasięgi w powietrzu to cierpi automatycznie na dziwną przypadłość dużych strat zasięgu w gruncie, te zaś o mniejszych zasięgach w powietrzu są zdecydowanie mniej podatne na takie straty.Jak sprawa ma się z tym w Ciboli bo przyznam, że mi się podoba, a i noszę się z zamiarem wymiany pancernego poczciwego Whites 5900Di, przyznaje, że z żalem ale chyba się starzeje i nie mam już sił nim machać tyle godzin co dawniej a jak sam wiesz do wygodnych to on nie należy. Moim priorytetem są monety, monety i monety :)), wiem oczywiście, że do monet stary Whites to ciągle jeden z najlepszych sprzętów i trudno chyba znaleźć coś równie dobrego, ale wystarczy mi jak wykrywka będzie miała 75% jego możliwości ale znacznie lepszą ergonomię. Głębokich dołków już też mi się nie chce kopać.Ponieważ chodzę na monetkowych polach ale w trudnym terenie (paskudny grunt i dużo śmieci) nad wyśrubowany zasięg przedkładam możliwość wpływania na ustawienia wykrywki (tu jak wiem Cibola ma feler ze stałym ustawieniem ale może ma dobre ustawienie). Jeśli będę miał zapewnione odseparowanie paskudnych kamieni, ciężkiego gruntu i śmiecia żelaznego a mimo to wykrywka małą monetkę wiekości boratynki w dobrym stanie zasygnalizuje mi z 15cm a zupełnie pewnym sygnałem z 12cm, czyli monete średnicy 25 mm z 20 cm i na dodatek zmieszczę się finansowo do około 1600 zł to będę zadowolony. Ps: Cibola czy Vaquero czy coś innego? No niech będzie, że opchne Whitsa i dołożę do 2 tys.Ps2: może to pomoże - moje monetkowe pola obfitują w cieńkie sreberka, które jak wiemy dają kijowy sygnał a są one przeze mnie traktowane priorytetowo.
Raned Napisano 2 Sierpień 2006 Napisano 2 Sierpień 2006 Ponieważ pracowałeś z 5900 Di Pro SL, czyli profesjonalnym wykrywaczu proponuję Tejona lub Vaquero. Każdy wykrywacz traci zasięg w gruncie, ale im ma więcej w powietrzu to sięga jeszcze dość głęboko w gruncie. Przewaga Tejona to jakieś 1 lub 2 cm na monetę, podwójna dyskryminacja oraz trochę korzystniejsze zasilanie. W Twoim przypadku przydatna będzie możliwość stosowania całej gamy cewek przydatnych do małych sreberek. Odradzam Cibolę, ponieważ brak manualnego dostrajania to byłaby to jednak pewna degradacja.Zapewniam, że będziesz kopał bardzo głębokie dołki.Pozdrawiam.
VanWorden Napisano 2 Sierpień 2006 Napisano 2 Sierpień 2006 Witam!Pozwolę sobie wtrącić swoje trzy grosze:)Otóż koledze, który szuka TYLKO monetek i nie ma ochoty na głębokie kopanie, polecam jednak X-Terrę.. Jest ergonomiczna, leciutka, energooszczędna i co najważniejsze, ma skuteczny wyświetlacz.. Jeśli zaś chodzi o zasieg, to faktycznie Cibola bedzie miała większy niż X30, ale pamiątajmy, że KAŻDY wykrywacz traci od 25% w gruncie:(PozdrawiamVW
gibki9 Napisano 3 Sierpień 2006 Autor Napisano 3 Sierpień 2006 jeszce jedna sprawa,czy x-tera pokaze nam na wyswietlaczu ze znalezlismy kapsel czy np srebrna monete,czy da sie wyeliminowac wogole aluminum z naszych poszukiwan nie tracac przy tym innych metali,czy sa takie wykrywacze??,bo jak wiemy to tesoro cibola odrzuca aluminum,ale rowniez odrzuca przy tym ustawieniu miedz;/
Raned Napisano 3 Sierpień 2006 Napisano 3 Sierpień 2006 Aluminium jest dość dobrym przewodnikiem, a na przewodności opiera się działanie dyskryminacji i dlatego nie da się odrzucić aluminium nie tracąc wielu innych metali.Nie jest prawdziwe stwierdzenie, że wykrywacze tracą 25% zasięgu w ziemi, np. wykrywacze PI tracą bardzo niewiele, ponadto zależy to od tego w jakiej glebie leży przedmiot i czy wchodzi w reakcję z zawartymi w niej związkami.Podkręcanie dyskryminacji do poziomu, kiedy wykrywacz odrzuca aluminium jest dużym błędem, bo wykrywacz odrzuci wówczas większość cennych przedmiotów.
VanWorden Napisano 3 Sierpień 2006 Napisano 3 Sierpień 2006 Witam!Nie mówimy tu o sprzęcie PI, więc stwierdzenie, że każdy wykrywacz traci minimum 25% w gruncie, jest jak najbardziej na miejscu.Druga sprawa to identyfikacja - X-Terra posiada multi-tonową identyfikację dźwiękową i wyświetlacz, co znacznie ułatwia dyskryminację aluminium i innych śmieci. Przykład - na gdańskiej plaży podczas ostatniego spektrumowiska forum XLT, ktoś porozrzucał na plaży drobno pocięte kawałeczki puszek po piwie.. Chodziłem z X-terrą, która precyzyjnie pokazywała na wyświetlaczu co mam pod stopami i śmieci omijałem bez większych problemów:)PozdrawiamVW
Kassai Napisano 3 Sierpień 2006 Napisano 3 Sierpień 2006 Na Minelaba to mnie nie namówisz, z całym szacunkiem do firmy ale po pochodzeniu z Quatro mam o wykrywce tej stajni złe zdanie. Zasiegom i dyskryminacji nie mam co zarzucic ale precyzja to katastrofa, dołki po nim są dwa razy większej średnicy niż w moim whitesie.Co do dyskryminacji to Raned ma rację, aluminium daje dobry sygnał, choć dużo zależy od kształtu kawałka, dlatego test plażowy nie jest miarodajny, wystarczyło odpowiedni pokawałkować blaszki puszki i da sobie radę każda wykrywka. Po drugie blaszki było świeżo rozrzucone a to ma się nijak do kawałków leżącyh w gruncie długo. Polecam inny eksperyment, ustawić wykrywkę w plastikową pincetę zwykła alu blaszkę i przesuwać ją nad sondą w różnych ustawieniach względem jej płaszczyzny zobaczysz jak zmieniają się wskazania i ton dziwięku. Chodzę ostatnio ze znajomycm który z powodu awarii doskonałego Gareta Master Hunter którego miał lata był zmuszony przesiąść się na poczciwego i taniego Firsta Plus, i mimo to nie zauważam u niego większych strat w ilości wyciąganych monet. Po prostu umie galkologię, poznał i powalczył tydzień posiłkując się setką słów na k :-) z ustawieniami Firsta, i wyciagnął z wykrywki maskiumum dostosowując do jej możliwości metodę poszukiwań. Po prostu skoro First daje dobrze się ustawić i separować sygnały a ma mniejsze zasięgi, kopie tylko pewne sygnały na określonej głebokości pomijając sygnały niepewne. Teoretycznie traci obiekty głębokie, ale faktycznie nie ma to odwzorowania na rezultaty. On w godzinę przejdzie 400 metrów pola a ja kopiąc głębsze sygnały tylko 250 i wynik się wyrównuje. Oczywiście będąc na polu gdzie fanty zalegają tylko na określonej glębokości natychmiast uzyskałbym przewagę tylko czy takie pola gdzie monety są tylko pomiędzy 20-30 cm są? Ostatnio jak szliśmy nocą na świeżo zaoranym polu po kawałku długim na 100 a szerokim na 40 metrów który podzieliśmy na 20 pasów to on na Firscie miał 4 monety po pierwszych 40 metrach pasa a ja nic, ale potem przeszedł kolejne 1,5 pasa zanim wyjął następną, noc śkończyliśmy z wynikiem 11:9 w monetach dla mnie ale to uważam mieści się w granicach błędu statystycznego i wynikiem 18 do 22 dkg śmieci kolorowych też z wynikiem dla mnie :-). Dlatego będe twierdził 40% to doświadczenie i umiejętność dostosowania się tu przewagę mają gałkowcy, 30% to wykrywka a 30% to zwykłe szczęscie. Dlatego chcę sprzet gałkowy. Raned, gdybywm wybrał się do Cieie przy okazji wakacji jest możliwość przymierzenia się do owych modeli Tesoro?
Raned Napisano 3 Sierpień 2006 Napisano 3 Sierpień 2006 Kassai, Tesoro jak wiele innych firm spoza Europy Tesoro przestawia się na produkcję bez metali ciężkich by dostosować się do przepisów Unii Europejskiej i wielu dystrybutorów europejskich cierpi na brak towaru. Ja mam jeszcze Cibole i Tejona. Dostawy będą wznowione gdzieś we wrześniu, czyli praktycznie towar będzie może w październiku.Jeżeli chciałbyś zobaczyć te dwa wykrywacze to oczywiście zapraszam.Co do blaszek na wspomnianej plaży to spokojnie można je odrzucić, ale odrzucimy również drobne pierścionki złote, kolczyki i oczywiście dziesięciogroszówki.Co do procentów utraty zasięgu w gruncie, to chodziłem już w miejscach w Australii, gdzie utrata zasięgu była rzędu 90%, a gdzieniegdzie bywa, że znajduję przedmioty, które powinny być poza zasięgiem. Zgodzę się że przeciętna utrata zasięgu to ok. 25%, ale równie dobrze może wynosić 5% jak i 45%.
VanWorden Napisano 3 Sierpień 2006 Napisano 3 Sierpień 2006 Kassai - stwierdzenie, że ponieważ Quattro Ci się nie podobało to wszystkie Minelaby są kiepskie ma się tak do rzeczywistości jak powiedzenie, że skoro maluch jest kiepski (bez obrazy dla użytkowników:)) to wszystkie fiaty są be.. To niepoważne. Podobnie jak mowa o precyzji namierzania, bo to akurat kwestia Twojego doświadczenia lub jego braku a nie wadliwości sprzętu.W przypadku aluminium nie ma znaczenia czas zalegania w gruncie. Wyświetlacz numeryczny precyzyjnie identyfikował blaszki i wskazywał dobre fanty. Nie musiałem niczego odrzucać czy wycinać.. Zupełnie inaczej było w przypadku Tesoro (używałem na tej samej plaży Vaquero, czyli Cibolę ze strojeniem gruntu), które musiałem tak ustawić by orzucił aluminium i wtedy faktycznie jest ryzyko utraty cennych fantów. Z tego właśnie powodu z dużo lepszym skutkiem, poszukiwałem tam X70..PozdrawiamVW
gibki9 Napisano 3 Sierpień 2006 Autor Napisano 3 Sierpień 2006 a nie wiesz czy wszytstkie x-tera maja takie same zasiegi,czy tylko rozbudowane bajery wyzsze modele??
DarekD Napisano 3 Sierpień 2006 Napisano 3 Sierpień 2006 Producent podaje zasięgi jako: poszerzone (to dla X50) i maksymalizowane (to dla X70) w stosunku do X30 więc różnice chyba są?PozdrawiamDarekp.s. swoim GT też nie potrafię precyzyjnie namierzać fantów.Jest lepiej niż dwa miesiące temu ale nadal kiepsko.
Raned Napisano 4 Sierpień 2006 Napisano 4 Sierpień 2006 Ustawianie jakiegokolwiek wykrywacza tak aby odrzucał aluminium jest niedorzecznością i ktokolwiek tak robi sam nie wie co traci. Używam na tej samej plaży Tejony, ustawiam dyskryminację bardzo nisko i zawsze wiem kiedy jest to pocięta puszka aluminiowa a kiedy moneta.-----------------------------------------------------------Każdy ma taki wykrywacz na jaki sobie zasłużył.
Raned Napisano 4 Sierpień 2006 Napisano 4 Sierpień 2006 I jeszcze trochę danych na potwierdzenie:Przewodność wybranych metali (Siemens/m)żelazo - 1,044E+07czyste aluminium - 3,538E+07złoto - 4,257E+07czysta miedź - 5,800E+07czysta cyna - 8,700E+06Aluminium od złota dzieli tylko ok.0,7 Siemensa/m, dlatego dyskryminując aluminium odrzucamy również złoto.
VanWorden Napisano 4 Sierpień 2006 Napisano 4 Sierpień 2006 Potwierdzam: X-Terra 50 ma zasięg większy niż X30 a X70 niż X50..PozdrawiamVWP.S. Raned - gratuluję muzycznego" słuchu. Wychwycenie różnicy miedzy kawałkiem aluminium lub np. drobnym złotem to zadanie trudne chyba nawet dla X-menów:)
Grzechotnik Napisano 4 Sierpień 2006 Napisano 4 Sierpień 2006 Pięknie Raned, zmieniam o Tobie zdanie na plus :-).W końcu jedna z nielicznych rzeczowych dyskusji jaką widzę, sensowne bez obelg insynuacji itp. Zapomniałeś podać tylko przewodności srebra do kompletu.Uważam, że wychwycenie różnic na słuch jest daleko doskonalesze niż jakikolwiek wyświetlacz. Głośnik i wydawany przez niego dźzwięk ma jednak zdecydowanie większy zakres tonów o dobrych słuchawkach nie wspominając. Ja na przykład zauważyłem, że drobne aluminum są przez mój obecny wykrywacz sygnalizowane czystym dżwiękiem ale z niewielką przerwą w sygnale, podczas gdy cieńkie srebro już tak samo brzmiącym ale pełnym bez przerw, znakomicie to ułatwia omijanie tych śmieci. Profilaktycznie co pewnien czas sprawdzam czy się nie mylę, a w miejscach nie zaśmieconych kopie i takie niepewne sygnałki i jak do tej pory rozpoznanie jest pewne.
Grzechotnik Napisano 4 Sierpień 2006 Napisano 4 Sierpień 2006 Van WordenKassaia znam i sugerowanie mu, że nie umie się obchodzić z wykrywką (w kwesti Minelaba) to chybiony pomysł, znam zreszta jeszcze jedną osobę której Quatro nie podszedł i wymienił go na wykrywkę o wiele tańszą, mi zresztą też nie podszedł mimo naprawdę dobrych zasięgów i świetnej dykryminacji. A problem był prawdę mówiąc prosty, cewka Quatro jest cholernie czuła na boczne sygnały. Inaczej mówiąc to jedyny wykrywacz z jakim się spotkałem który potrafił sygnalizować oczka od sznurowadeł w moich trekkingowych butach (dobre 5 cm wyżej i 15-20 cm dalej) co dawało właśnie owe fałszywe sygnały i złe namierzanie. W starym Garecie i innych wykrywkach nawet obecnej ze stajni pana Rutyny mogę cewką zamiatać przy samym bucie bez sygnału. Może to akurat ten egzemplarz Quatro tak miał ale skoro to samo w innym zauważył Kassai to chyba cecha tej wykrywki. Chętnie bym sprawdził X-terrę bo mi akurat ona się bardzo podoba, zresztą pod względem ergonomicznym, i konstrukcji mechanicznej Quatro mi się bardzo spodobał. I drugie pytanie, jak z prądożernością X30/X50 w stosunku do Quatro, bo Quatro na spływie z wykrywkami w trzy dni zeżarła 3 komplety akumulatorków gdy taki Smętek w tym samym czasie ciągle chodził na jednym zestawie. Trochę ta prądożerność mnie dziwi, możliwe, że wpływ miało też przebywanie na wodzie a jak wiadomo wilgoć nie wpływa najlepiej na trwałośc akumulatorków ale Smętek temu przeczył. A problem w tym, że często łacze spływ z wykrywką.
Pikador Napisano 4 Sierpień 2006 Napisano 4 Sierpień 2006 Po dwóch miesiącach użytkowania x-70 powiem tyle, że pod nr 32 pojawia się wiele ciekawych rzeczy i kapsle po wódce jak również zciśnięta puszka po wiadomym napoju. Również namierzanie (na monetce) b. często da się zrobić otwór do wykopania o średnicy 8-10 cm.Baterie mają przewagę nad aku, tylko jeśli chodzi o końcowy fragment mocy. Na bateryjkach przed automatycznym wyłączeniem usłyszymy melodyjkę kilkadziesiąt razy, na aku tylko 2-3 i sprzęt gaśnie. Tak czy inaczej na słuchawkach można pracować nie mniej niż 20h.Każda z cewek zachowuje się inaczej. 3k najtrudniej namierzać, 7,5k jest bez zarzutu, 18k reaguje na kamienie magnetyczne.x-70 używam w okolicach Konina, jeśli są chentni do pooglądania i próby- zapraszam.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.