Katani Napisano 20 Czerwiec 2006 Autor Napisano 20 Czerwiec 2006 http://miasta.gazeta.pl/trojmiasto/1,35612,3425055.htmlGdzie spoczywa błogosławiona Dorota? Bartosz Gondek 18-06-2006, ostatnia aktualizacja 18-06-2006 20:12 Archeolodzy i prywatni eksploratorzy uzbrojeni w najnowocześniejszy sprzęt wspólnie przeszukują katedrę w Kwidzynie. Cel - znalezienie szczątków błogosławionej Doroty z Mątowów.- Katedra w Kwidzynie to jedno z najbardziej magicznych i tajemniczych miejsc w całej Polsce - uważa łódzki eksplorator Orlicki. - Tutaj pochowano błogosławioną Dorotę z Mątowów. Postanowiliśmy dokonać tego, co nie udało się specjalnym wysłannikom polskich królów. Chcemy odnaleźć jej szczątki.Kim była błogosławiona i jak to się stało, że nie pozostał do dziś po niej żaden ślad? Dorota z Mątowów to jedna z najsławniejszych gdańszczanek i przy okazji patronka Pomorza. Urodziła się 25 stycznia 1347 roku w Mątowach Wielkich koło Malborka. Od najmłodszych lat wykazywała wyjątkową żarliwość religijną. Uważała, że jej przeznaczeniem jest służba Bogu. W wieku 16 lat, wbrew własnej woli, została jednak wydana za starszego od niej o prawie 20 lat gdańskiego płatnerza Adalberta. Mąż Doroty był jedną z najlepszych partii ówczesnego miasta. Posiadał świetnie prosperujący warsztat przy ulicy Długiej. Lubił wystawne życie i starał się utrzymywać wysoką pozycję w gdańskim patrycjacie. Dorota wręcz przeciwnie. Nadal oddawała się modlitwie i pokucie, korzystając przy tym z majątku męża. W kościele bywała nawet kilka razy dziennie. Z tego powodu w domu dochodziło do awantur i bijatyk. Z czasem górę wzięła jednak religijność Doroty i Adalbert zaangażował się w pomoc innym na równi z żoną. Sprzedał wreszcie cały majątek i wspólnie udali się na pielgrzymkę po Europie. W czasie tej podróży płatnerz zmarł. Po śmierci męża Dorota zdecydowała się na nową i coraz modniejszą wówczas formę ascezy. 2 maja 1393 roku została uroczyście zamurowana w celi katedry w Kwidzynie. Przebywała w niej 14 miesięcy - aż do śmierci. Niedługo potem na całym Pomorzu wytworzył się kult zmarłej. Z tego powodu po 18 miesiącach ciało Doroty ekshumowano i przeniesiono do specjalnej krypty. Od tego momentu Kwidzyn zasłynął z uzdrowień i nawróceń. Przy jej grobie modlił się po zwycięstwie pod Grunwaldem sam Władysław Jagiełło.W 1544 roku doczesne szczątki błogosławionej zostały usunięte z pierwotnego miejsca spoczynku przez reformackiego biskupa Separatusa. Ślad po nich zaginął, choć szukali ich specjalni wysłannicy króla Zygmunta III Wazy i Władysława IV. Bezskutecznie. Mimo braku ciała kult błogosławionej trwał nadal. Do Kwidzyna przybywali znani ludzie z całej Europy. W 1999 roku w jej kaplicy modlił się ówczesny prezes kongregacji nauki i wiary Joseph Ratzinger - dzisiejszy papież Benedykt XVI. - Wobec braku jakichkolwiek pewnych wskazówek w dokumentach, pozostało nam jedynie przebadać całe wnętrze katedry specjalistycznym sprzętem elektronicznym, w tym georadarem - mówi inicjatorka poszukiwań Izabela Kwiecińska z miesięcznika Odkrywca". - Wyniki okazały się zaskakujące. Mury katedry kryją przynajmniej trzy nieznane dotąd krypty grzebalne i zasypany korytarz.Już za dwa tygodnie archeologowie i eksploratorzy rozpoczną rozkopywanie katedry. Wtedy okaże się, czy do krypt przeniesiono zwłoki błogosławionej Doroty. Najbardziej obiecująca wydaje się położona centralnie, tuż przed ołtarzem, największa komora oznaczona znakiem krzyża. Być może to właśnie tutaj pochowano błogosławioną, choć możliwe, że jest to miejsce złożenia zwłok całej średniowiecznej linii biskupów pomezańskich i trzech wielkich mistrzów krzyżackich. - Mamy już przygotowaną kompletną dokumentację techniczną. Teraz czekamy jedynie na stosowne pozwolenia - mówi Izabela Kwiecińska. - Jeżeli wszystko potoczy się zgodnie z planem, prace rozpoczną się w pierwszych dniach lipca. Mamy nadzieję, że największą tajemnicę kwidzyńskiej kolegiaty rozwiążemy do końca wakacji.Bartosz Gondek--------------------------------------------------------------------------------Tekst pochodzi z portalu Gazeta.pl - www.gazeta.pl © Agora SA
Rso Napisano 20 Czerwiec 2006 Napisano 20 Czerwiec 2006 Witam. Co za kraj będą szukać szczątków chorej psychicznej kobiety naprawde sami robimy z tego kraju skansen apsurdu.Kościół naprawde uwielbia taki osoby bo poprostu to jest inwestycja na przyszłośc. Pozdrawiam.
Boruta Napisano 21 Czerwiec 2006 Napisano 21 Czerwiec 2006 Wg mnie to nie po chrześcijańsku dać się zamurować.Pozdrawiam
Rso Napisano 21 Czerwiec 2006 Napisano 21 Czerwiec 2006 Witam.Zamurowali ją bo obywatele poprostu dla wiekszego komfortu swojch nosów. Ciekawe czy któryś z uwczesnych dostojników kościelnych ją odwiedzał w celi. Pozdrawiam.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.